Dana White szybko zaprzeczył informacjom o potencjalnej walce Kamaru Usmana z Conorem McGregorem. „The Notorious” od dłuższego czasu wspominał, że bardzo chciałby zostać mistrzem trzech kategorii wagowych w UFC. Teraz mistrzem dywizji do 77 kilogramów jest wspomniany Usman. Co ciekawe, „The Nigerian Nightmare” nie ma nic przeciwko pojedynkowi z McGregorem, który w przeszłości występował już w kategorii półśredniej. Prezydent UFC nie jest jednak w tym momencie zainteresowany taką walką.
Słuchaj, w następnej walce Usman zmierzy się z jednym z tych gości. Będzie to jeden z tej trójki: Colby, Masvidal i Edwards. Nie będzie to Conor McGregor.
Wolałbym zobaczyć obronę tytułu kategorii półśredniej niż obronę pasa BMF. Wszystko jest możliwe, ale teraz takie pojedynki mają sens.
White nie był przekonany kto będzie kolejnym rywalem Usmana w oktagonie UFC. W ten weekend w kategorii półśredniej odbędzie się także ciekawa walka dwóch czołowych zawodników. Tyron Woodley, który domaga się rewanżu z Kamaru, zmierzy się z wschodzącą gwiazdą dywizji, Gilbertem Burnsem. Będzie to walka wieczoru pierwszej gali po powrocie UFC do Las Vegas po pandemii.
Warto wspomnieć, że zaostrza się także konflikt pomiędzy Colbym Covingtonem a Jorge Masvidalem. Zawodnicy, którzy niegdyś byli przyjaciółmi, teraz nie mają najlepszych relacji. „The Chaos” po odejściu z American Top Team otwarcie mówi o pojedynku z „Gamebredem”. Najbliższe tygodnie prawdopodobnie pokażą jakie zamiary wobec czołówki zawodników kategorii półśredniej ma „Ultimate Fighting Championship”.
Zobacz także: Jorge Masvidal reaguje na odejście Colby’ego Covingtona z ATT