Bardziej spostrzegawczy fani MMA zauważyli że na drugim plakacie promującym UFC 111 w tajemniczy sposób zniknął tatuaż Dana Hardy`ego. Ta niesamowita tajemnica została rozwiana przez szefa UFC na jednym ze spotkań z fanami kiedy powiedział że było to spowodowane wejściem UFC na Azjatycki rynek:
Staramy się wejść do Chin. Nie potrzebuje do tego żeby na moich fighterach było coś przeciwko chińskiemu rządowi.
Dan Hardy który spędził trochę czasu trenując u mnichów z Tybetu twierdzi jednak że ten tatuaż oznacza tylko:
To jest tylko coś w rodzaju modlitwy o skupienie. Dzięki temu idę drogą którą powinienem iść, i nic mnie podczas niej nie rozprasza.
Dana White kiedy usłyszał to wytłumaczenie powiedział tylko:
Ja słyszałem coś zupełnie innego.
I tyle, tajemnica rozwiązana.
Chwila nieostrożności i Dana skończy jak Google.
Dana przeniesie centralę UFC do Hongkongu i wypnie się na cenzorów?
Spytasz go o coś, a on poprawi Twoje błędy w pisowni?