Michael Chandler twierdzi, że zna dokładnie zamiary Conora McGregora w sprawie ich wspólnej walki. Jego zdaniem, Irlandczyk pragnie po prostu łatwiejszego oponenta. Chandler nie pozwoli się jednak wyprowadzić z równowagi i zapewnia, że będzie cierpliwy.
Cierpliwość to hasło-klucz w obecnej sytuacji Michaela Chandlera. Amerykanin nie stał w oktagonie już od ponad roku – wszystko przez nagrania do programu The Ultimate Fighter 31, w którym występował jako trener wraz z Conorem McGregorem. Show skończył jednak emisję w sierpniu, a o pojedynku Chandler vs McGregor ani widu, ani słychu.
Michael Chandler podejrzewa, że jest to pewnego rodzaju taktyka McGregora, który rozciąga wszystko w czasie, aby wymigać się z walki:
Myślę, że próbuje mnie przeczekać. Cóż, jeśliby postawić się w jego sytuacji, pewnie najlepiej jest czekać tak długo, jak to możliwe, aby taki gość, jak ja, będący prawdziwym fighterem, chcący konkurować, stawać w szranki, powiedział: “Mam to gdzieś, najwyższa pora zawalczyć z kimś innym” – a wtedy on może dostać łatwiejszą walkę z Natem Diazem. Może dostać łatwiejszą walkę z Tonym Fergusonem. Mógłby znaleźć walkę o wiele łatwiejszą niż walka ze mną.
W międzyczasie Conor McGregor przedstawia sytuację zgoła odmiennie. W ostatniej wypowiedzi oskarżał UFC o fatalne traktowanie i celowe wstrzymywanie od walki. Dana White zaś zapewnił, że wkrótce coś wykombinują we współpracy z McGregorem. Michael Chandler z kolei zauważa, że jeśli Irlandczyk wróci, by zawalczyć chociażby z Natem Diazem, negatywnie się to odbije na jego wizerunku – zwłaszcza po nagraniu całego sezonu The Ultimate Fighter właśnie z Chandlerem:
Będzie to bardzo źle wyglądało, jeśli Conor wróci i nie zawalczy ze mną po programie The Ultimate Fighter. Więc Conor może próbować wrócić, udawać, że ma ostatnie słowo na każdy temat i mówić: “Chcę walczyć z tym gościem, chcę walczyć z tamtym gościem” – co jest zrozumiałe w jego położeniu, jeśli byłbym na jego miejscu lub byłbym jego managerem, dążyłbym do tego samego. Bo walka ze mną nie jest dla niego najmądrzejszym pomysłem.
Wciąż nie jest znana data powrotu Conora McGregora do oktagonu UFC. Wygląda na to, że “The Notorious” nie wystąpi na jubileuszowej gali UFC 300 w kwietniu. Możliwym terminem jest lipiec 2024 roku, jednak na oficjalne potwierdzenia będziemy musieli poczekać.
11 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
PRIDE FC Welterweight
EFC Africa Lightweight
Brutaal Middleweight
UFC Middleweight
Maximum FC Featherweight
ONE FC Middleweight
Vale Tudo Championship
PRIDE FC Lightweight
Maximum FC Middleweight
BAMMA Flyweight
PLMMA Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/71323/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>