Conor McGregor wzbudza wiele kontrowersji wśród fanów sportów walki. Irlandczyk po walce z Khabibem miał kilka problemów z prawem, które spowodowały, że ludzie przestali wierzyć w jego powrót do sportu. McGregor zaczął być porównywany do Mike’a Tysona, którego upadek zna cały świat. Irlandczyk odniósł się do tych porównań w wywiadzie dla Severe MMA.

Tak to wygląda z mojej perspektywy: Mike Tyson na pewno miał wzloty i upadki, nie zarządzał odpowiednio finansami, ale spójrzcie na niego teraz – ma swój biznes z ziołem, naprawdę dobrze sobie radzi. Nie chcę jednak iść podobną ścieżką. Może w takim kierunku zmierzałem, ale zacząłem bardziej słuchać siebie, ludzi mi bliskich, których szanuję i wprowadziłem odpowiednie zmiany.

Wiem co muszę zrobić. Wiedziałem o tym od dawna i wiem również czego powinienem uciekać. Muszę słuchać siebie i podążać za swoim planem. Tak stanę się lepszą osobą, lepszym człowiekiem. Jestem teraz w dużo lepszym miejscu.

Ludzie starają się gadać na mój temat różne rzeczy. Tak jak wspomniałem, rozsiewają o mnie plotki, co na pewno mnie irytuje. Potem reaguję i się złoszczę. Brak szacunku… To nie ma jednak znaczenia. Ci ludzie nie wiedzą co gadają. Jak ktokolwiek mógłby powiedzieć, że otaczam się tylko ludźmi, którzy mi przytakują?

To są mistrzowie, świetni taktycy w wielu dziedzinach. Mam w swoim obozie liderów. Ta krytyka to pier*olenie więc przestałem zwracać na to uwagę. Zaufajcie mi kiedy mówię wam, że nie otaczam się tylko ludźmi, którzy się ze mną zgadzają. Jesteśmy w tym wszystkim razem.

McGregor wróci do klatki UFC na gali w Las Vegas. UFC 246 odbędzie się 18 stycznia. Irlandczyk zmierzy się wtedy z Donaldem Cerrone.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.