Francuski striker, Cheick Kongo (MMA 15-6-1, 8 w rankingu UFC) który na gali UFC on Versus pokonując Paula Buentello przerwał serię dwóch porażek z rzędu, podpisał nową umowę z organizacją UFC. Umowa opiewa na 6 kolejnych walk w octagonie jakie ma stoczyć zawodnik Wolfslair Gym do 2012 roku. Przy okazji dowiedzieliśmy się że kontrakt z największą organizacją MMA na świecie podpisało trzech klubowych kolegów Kongo. Są to Tom Blackledge (9-6), Kurt Warburton(6-1) oraz Rob Broughton.
no to broughton w turnieju bellatora nie wystartuje.
Z Broughtonem jest trochę zagmatwana sytuacja jeżeli chodzi o jego menadżerów (jeden załatwił mu Bellatora, Wolfslair załatwiło mu UFC), ale raczej będzie walczył z UFC.
no to jesli ufc, to ciekawe kogo bellator wrzuci jako osmego? moze pudziana? 😉
Pudziana? Przecież on by ich pozabijał wszystkich na raz, jego olbrzymia SIŁA i MASA by ich zgniotła 😛
swoją drogą ciekawe, czy będzie jakaś możliwość oglądania Moosin – może jakaś TV (Polsat??) się pokusi o emisję
Taaa… Polsat na PPV 😉
Kongo nie jest dorby, ale to niezły tester dla każdego kto chce wbić na wyższy poziom. Taki Jardine tylko w HW ;]
Pudzian to by tanio skóry nie sprzedał 😉
Nudzi mnie ten Kongo. Jest przewidywalny jak polityka Watykanu.
Przewidywalny? Gdy wszyscy spodziewali sie wojny w stojce z Buantello, on wykozystal swoje zapasy (ktore uchodzily za slabe) by totalnie go zdominowac w parterze. Nie jest wcale taki przewidywalny.