Kilka dni temu informowaliśmy o ponownych problemach z prawem mistrza kategorii półciężkiej UFC, Jona Jonesa. Zawodnik został złapany na m.in. prowadzeniu auta pod wpływem alkoholu. Opublikowane zostało nawet wideo z zatrzymania, na którym Jones przyznaje się do picia alkoholu. Sytuację skomentował były rywal mistrza, Chael Sonnen, który stwierdził, że policja chciała ośmieszyć „Bonesa”.

Nie chcę wchodzić w prawne szczegóły, ale policja chciała go trochę ośmieszyć. Mogą być oczywiście prawne powody, dla których zadawali takie pytania, nie dowiadywałem się jak to wygląda. Zapytali go jednak wprost: piłeś alkohol? On odpowiedział: tak.

Wyglądało na to, że przez następne 13 minut ośmieszali gościa, który przed chwilą przecież się przyznał. Rozumiem, że to nie jest nic wspaniałego, że zrobił coś złego i próbują teraz to przeanalizować. W moim jednak rozumieniu, Jon powiedział prawdę po 3 sekundach. Co oni robili?

Stając w obronie Jona – nie biorąc pod uwagę całej otoczki. Zadali pytanie Jonowi, a on odpowiedział im zgodnie z prawdą. Weźcie to jak chcecie, ale tak się stało. Bazując na historii, Dana White zawsze daje takim sprawom trochę czasu. Jeśli masz problemy z prawem to decyzja zapadnie po wyjaśnieniu tej sytuacji. Myślę, że na pewno będzie miało to wpływ na ich relacje, ale najpierw muszą się dowiedzieć więcej o tym zdarzeniu.

Prezydent UFC nie komentował jeszcze zdarzenia dotyczącego Jonesa, a sama organizacja wydała jedynie krótkie oświadczenie. Przesłuchanie w sprawie „Bonesa” odbędzie się 8 kwietnia. Sam Jon oczywiście nie komentował jeszcze tej sprawy. Inni jednak zawodnicy MMA nie powstrzymywali się od licznych reakcji w mediach społecznościowych.

ZOBACZ TAKŻE: JON TO JON – ISRAEL ADESANYA O PROBLEMACH Z PRAWEM JONESA

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.