Niedawno pojawiły się plotki o tym, jakoby Stipe Miocic w kolejnej obronie pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej miał się zmierzyć z Cainem Velasquezem. Prezydent UFC Dana White odniósł się do tego i stwierdził, że do boju o tytuł stanie zwycięzca starcia Alistaira Overeema z Francisem N’Gannou.

„Którykolwiek z nim wygra, zawalczy ze Stipe” – powiedział White w rozmowie z dziennikarzami po gali TUF 26 Finale w Las Vegas.

Również wokół samego Miocica ostatnio pojawiło się sporo niewiadomych po tym, gdy publicznie ujawnił, że domaga się korzystniejszego finansowo kontraktu z UFC. Miocic ostatnio walczył w maju, kiedy drugi raz obronił tytuł po znokautowaniu Juniora dos Santosa w pierwszej rundzie pojedynku.

Dana White wyjawił, że UFC doszło do porozumienia z Miocicem i będzie on gotów na starcie ze zwycięzcą boju Overeem vs. N’Gannou.

„Dogadaliśmy się” – stwierdził White. „Zawsze znajdujemy wyjście. Mamy ze sobą dobre relacje”.

Prezydent UFC odniósł się szerzej do informacji, według których Cain Velasquez miałby być kolejnym rywalem Miocica. White powiedział, że nie było żadnych rozmów w tej sprawie, a Velasquez po ewentualnym powrocie będzie musiał stoczyć co najmniej jeden pojedynek, zanim otrzyma szansę odzyskania tytułu mistrza wagi ciężkiej, który stracił po porażce z Fabricio Werdumem w czerwcu 2015 roku.

„Cain? Kiedy Cain ostatnio walczył?” – zapytał retorycznie White. „Cain nie walczył od wiek wieków. Cain, jeśli wróci, będzie musiał zawalczyć chociaż raz by móc w ogóle pomyśleć o walce o pas. Jestem przekonany, że Cain nie będzie miał zamiaru po powrocie od razu skakać na głęboką wodę. Nie walczył już długo”.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.