Borys Mańkowski (MMA 18-5-1) wraca do klatki KSW! Mistrz kategorii półśredniej, po ponad rocznej przerwie zawalczy na gali KSW 37, która odbędzie się w grudniu, o czym opowiedział w rozmowie z Polsatsport.pl (całość tutaj).
Zobaczycie mnie na gali KSW w Krakowie. Po prostu.
“Tasmański Diabeł” opowiedział także, że nie ma jeszcze wyznaczonego rywala, ale włodarze przedstawili mu nazwiska trzech mocnych kandydatów.
Z początku miał być to właśnie Aslambek Saidov i po naszych zwycięstwach z Jesse Taylorem wydawał się naturalnym wyborem. Podczas rozmów z włodarzami KSW okazało się, że są pewne kłopoty z organizacją tej walki. Mam podane trzy nazwiska, których nie mogę jednak zdradzić i czekam na wybór jednego z nich. Mogę jedynie powiedzieć, że będzie to mocny rywal i nawet w UFC nie dostałbym na początek takiej klasy przeciwnika. Oczekiwania zostaną spełnione. zarówno moje, jak i fanów.
Mańkowski dodał również, że chociaż pojawiły się problemy z organizacją walki z Aslambekiem Saidovem (MMA 19-4), to jego nazwisko również pojawiło się wśród trzech zaproponowanych przez władze organizacji.
Aslambek znajduje się w trójce tych zawodników, ale zobaczymy jak się sprawa potoczy. Chcę się bić z kimś dobrym, a oczekiwania zostaną po prostu spełnione. Musicie uzbroić się w cierpliwość, ale będziecie zadowoleni.
No, w końcu, psia mać.
Skoro wszyscy myśleli, że będzie walczył z Ałanem, on też tego chciał i Czeczen znajduje się w trójce zaproponowanych mu zawodników to jaki problem z nim walczyć?
:confused:
O kurwa, jadę.
Hehe, żartowałem.
No, i tak być powinno. Skoro nie Aslambek to może Palhares, jeśli wygra z Materlą.
Jak on do średniej nie zbije, a ma do półśredniej ciąć i to w dwa miesiące…
Jak 1 października pyknie 84 kg, to będzie duża szansa na 77 kg 3 grudnia.
Gdyby Pniak dla odmiany sobie samemu urwał nogę, to bez jednej giry mógłby zrobić limit -77 🙂
#AslanZrobiCiZmordyJesienSredniowiecza
Ta, a na wiosnę z Kornikiem.
Co w tym dziwnego? Przecież Pniak walczy w 77, a w 84 ma to być jednorazowy wybryk.
Jake Shields
No rzeczywiście wybryk.
NATURY, wspomaganej ruską metą.
Moze gdyby przyjal standardowa stawke debiutanta to faktycznie dostalby kogos o porownywalnej do Aslambeka klasie. W innym przypadku byloby zapewne podobnie jak w przypadku Damiana Grabowskiego. Ale to juz tylko spekulacje i pewnie jeszcze dlugo, jesli nie na zawsze, wylacznie tym pozostana. Dobrze, ze Borys zawalczy, ale informacja o "problemach z organizacja walki z Aslambekiem Saidovem" i pojawieniu sie dwoch innych opcji nie napawa mnie optymizmem. Ciekawe jakiego rodzaju to problemy ? Aslambek to w koncu jedyny, czynny w tej chwili, zawodnik klubu Berkut Arrachion Olsztyn pozostajacy na kontrakcie KSW. Biorac pod uwage fakt, ze Czeczen ma zawsze w odwodzie wystepy na ACB negocjacje z nim nie sa z pewnoscia najlatwiejsze. Jesli rywalem Borysa nie bedzie Saidov to zdecydowanie powinien nim byc Kamil Szymuszowski, a nie debiutant w KSW, niezaleznie od tego jakiej organizacji ten potencjalny rywal jest weteranem. Problem w tym, ze wiekszosc odbiorcow KSW preferuje czarnych i wytatulowanych zawodnikow z zagrnicy, a biedny Kamil nie spelnia zadnego z tych kryteriow.
Wygląda jak Conan, ale wagę zbija.
Shields zawalczy z Fitchem więc wątpię żeby go puścili , jest Seth Baczyński czy John Howard
Nie kumam tego "nawet w UFC nie dostałbym na początek takiej klasy przeciwnika".
Nawet jeśli nie na pierwszą walkę, to na kolejną już pewnie tak. A tutaj dostajesz takich będąc mistrzem.
Co Borys miał na myśli :confused:
Może Demolition Man zejdzie do 77
Dawno temu Borys dal na MMA Attack swietna walke z Petrem Sobota, zakonczona najpierw zwyciestwem a potem … kontrowersyjna zmiana werdyktu, co chyba bylo glownym czynnkikem, ktory popchnal Mankowskiego w ramiona KSW. Uczciwie przyznaje, ze nie jestem wielkim fanem kosmopolity z jamajska dusza, ale jego podejscie do MMA i rozwoju swojej kariery jest mi jednak zdecydowanie blizsze niz to prezentowane przez Borysa, bo zaklada ciagly rozwoj. Ciezko o takowy walczac raz do roku i to, pomimo bycia mistrzem, wcale nie z najlepszymi rywalami w organizacji.
Smiech na sali. walka raz na rok. Szkoda kariery w tym smiesznym KSW.
Borys poszedl droga Gamera czyli pewnie jakies przedluzenie kontraktu za duzy hajs. Znowu slodzi swojemu pracodawcy a to bez powodu sie nie dzieje. Kolega wyzej trafil w sedno- Borys jest mistrzem podobno mocnej organizacji a porownuje przeciwnika do 1 walki w UFC?:facepalm: szkoda ze nie wspomnial ze tak dlugo na walke by nie czekal w UFC no i 1 walki na rok tez by tam nie mial. Wkurwia mnie takie pierdzenie…
W tym czasie w UFC zapewne odbyłby 3 walki w roku, minimum dwie, przytulając lepszą bułę i mając lepszych rywali. Niech bierze przykład z Jotko i Omielańczuka, którzy się nie pierdolą w tańcu. Borys miałby ten komfort, że nie musiałby nawet jeździć za granicę, bo w PL ma dobrych sparingpartnerów, więc w konsekwencji nie mógłby narzekać na koszty przygotowań.
Nareszcie ! Niewiem czy jestem zadowolony czy nadal wkurzony.
O wypuścili go z piwnicy, ciekawe kto jest jeszcze w tajemniczej dwójce.
Hajs. O ile Omielańczuk czy Jotko za bardzo nie mieli nic do stracenia, bo kontrakt z ufc na wejściu oferował im więcej niż zarabiali, tak Borys ma się nad czym zastanowić… a dalej wiadomo – lepiej za duży hajs obijać ogórków niż ryzykować wpierdolem za mniejszy.
To prawda, ale z tego co wiem Borys ma duże ambicje, poza tym KSW ostatnio ociąga się z zapewnianiem częstych walk, co też przekłada się na finanse. Nie walczy – nie zarabia.
Ale już Janek zaryzykował. Hallmann poszedł do FEN mimo, że (chyba?) miał ofertę z KSW, na bank za lepszy $. Wolał do Jóźwiaka, bo ma jeszcze ambicje na UFC. Da się.
Pokuszę się o stwierdzenie, że Janek już trochę chleba z tego pieca zwanego KSW trochę zjadł, natomiast Borys dopiero zaczyna. Ten pierwszy praktycznie wyczyścił dywizje poza UFC, a Borys ma choćby w KSW rywala z którym jest wysoka szansa na przegraną w postaci Aslana. Reasumując, to już odpowiedni czas na UFC, ale z drugiej strony jeszcze ma tutaj co robić. Byleby walki często dostawał.
I właśnie w tym tkwi cały problem. KSW ma mistrza, który powiedzmy sobie nie budzi ogromnego zainteresowania w stosunku do innych typu Bedorf, Mamed, w dodatku zapewne z uwagi na widmo UFC zapropnowało mu wysoki kontrakt, w związku z tym niezbyt ochoczo organizuje mu nowe pojedynki.
W końcu! 🙂
Dziwnie to brzmi w odniesieniu do zawodnika, ktory od 4 i pol roku walczy wylacznie w KSW.
Ale on wybrał FEN, a nie KSW, nie dlatego, że kontrakt KSW by go uziemił, tylko dlatego, że tam łatwiej mógł przepierdzielić, tym samym utrudniając sobie powrót do UFC.
Mam nadzieję, że zawalczy z jednym z:Emil Weber MeekBen Saunders Roberto Neves…jakoś nie mam ochoty póki co oglądać rewanżu z Saidowem, chociaż wtedy Popek mógłby wchodzić przy Pakistańskim Disco
Kogo myślicie że ma na myśli ? Najwyżej notowani WW oprócz UFC WSOF ONE i Bellatora oraz bez zaplanowanyc h walk to Ben Saunder, Brett Cooper, Yushin Okami i Alber Duraev ale nie wydaje mi się żeby któryś z nich był jedną z opcji
Ja tam wolę trzecią walkę z Aslambekiem, niż z jakimś niewyraźnym Brazylijczykiem. Z Weber Meekem byłoby świetnie, ale żadne szanse. Za to jest Palhares.
Pisałem to w kontekście mistrzowskiego kontraktu. Ile takowy ma Borys? Ile razy bronił pasa? Z której strony dziwnie to wygląda? Bo chyba czegoś nie rozumiem…
KSW krótko trzyma Borysa.. szkoda bo chłopak zaczyna tam się tylko marnować.
http://www.mmarocks.pl/ben-saunders/ben-saunders-po-jednej-wygranej-powraca-do-ufc
Meek jest w UFC, czy coś się zmieniło? Poza tym, bez przesady, odprawił go Złoty Odzimkowski, potem on sam skończył przed czasem dwóch zawodników pokroju właśnie Alberta… a wygrana z Pniakiem? Serio uważacie, że powtórzyłby to? Jak dla mnie 9 na 10 walk z nim by przegrał.
Coś mi podpowiada, że w kręgu zainteresowania KSW jest ponownie Brett Cooper. W zasadzie alternatywa dla Saidova niezła, bo Janusze i Grażyny pamiętają brodatego Amerykanina jako tego co postawił twarde warunki Khalidovowi. Poza tym, w powrocie wygrał decyzją w Rosji, z Rosjaninem – i to nie byle jakim, bo Isaev powinien być w jakimś stopniu znany, coś tam nawet się mówiło, że UFC jest nim zainteresowane (przynajmniej było).
Trochę na wyrost, ale jeśli Borys z entuzjazmem mówi o tych mocnych nazwiskach które spełnią oczekiwania hardcorowych fanów, to przez myśl przeszło mi również nazwisko Paula Daleya. Na angielskim Bellatorze przegrał, więc w sumie Coker mógłby go puścić gdzieś na walkę.
Ale żeby tradycji stało się zadość to rywalem Borysa Mańkowskiego na KSW 37 ostatecznie będzie podkupiony od FENu Igor Fernandes, pogromca Pawła Pawlaka. Mocne nazwisko, lepsze niż w UFC, bo przecież FEN ma najlepszą półśrednią! 😉
A Shields nie ma przypadkiem walczyć z Fitchem 12-go listopada?
Może to będzie jakiś super zawodnik z Brazylii.
WAR Borys :yahoo:
@Viser dostałeś jednak tego bana ?
Blisko 2,5 roku.
I ile obron od tego czasu stoczył? Bo jak już ktoś napisał, to walki robią kasę. Dwa razy bodajże, tak?
Teraz porównajmy: Janek dzierżył pas jakoś od 2010, a obronił tytuł też jakoś dwa razy więcej razy. To spora różnica, w kontekście 4 gal w roku pokuszę się o stwierdzenie, że nawet kolosalna różnica. 😉
Janek wywalczył pas na KSW 17 w rewanżu z Soko
Potem Walka z Mirandą nie o pas i dwie obrony – Alexander i Rejlic.
no ciekawe . . .
z tym UFC polecial, KSW for life? ale czekam na tego 'mocnego' rywala : D
Czyli turniej z Taberą był o pas turniejowy? 😆
Si. Dawne KSW. Wtedy pas w LHW dzierżył Mamed
Si. Dawne KSW. Wtedy pas w LHW dzierżył Mamed
Okej, to trochę wyjaśnia. Dzięki :beer:
Okej, to trochę wyjaśnia. Dzięki :beer:
Wreszcie. Zdziwiłbym się gdyby i tam nie zawalczył.
Wreszcie. Zdziwiłbym się gdyby i tam nie zawalczył.
Słuchając tego wywiady na polsatsport.pl mam wrażenie że sytuacja Aslambeka w KSW nie jest taka jednoznaczna. Skoro Borys mowi ze "mogą być jakieś problemy z walką z nim" to obstawiam ze ACB jest w stanie sypnąć większą gotówką i Asłan nie chce sie blokować pasem KSW. Przy okazji takiej walki K&L na pewno będą chcieli sie zabezpieczyć jakimś bardziej surowym kontraktem i pewnie o to chodzi przy tej walce. Przypuszczam że gdyby Asłan byłby nastawiony tylko na KSW federacja nie musiałaby szukać innych rywali bo ta walka zadowalałby wszystkich.
Słuchając tego wywiady na polsatsport.pl mam wrażenie że sytuacja Aslambeka w KSW nie jest taka jednoznaczna. Skoro Borys mowi ze "mogą być jakieś problemy z walką z nim" to obstawiam ze ACB jest w stanie sypnąć większą gotówką i Asłan nie chce sie blokować pasem KSW. Przy okazji takiej walki K&L na pewno będą chcieli sie zabezpieczyć jakimś bardziej surowym kontraktem i pewnie o to chodzi przy tej walce. Przypuszczam że gdyby Asłan byłby nastawiony tylko na KSW federacja nie musiałaby szukać innych rywali bo ta walka zadowalałby wszystkich.
Pojawil sie wywiad z Aslanem z ktorego wynika, ze w Krakowie na pewno nie zawalczy, ale jesli mam byc szczery to nie bardzo rozumiem o co chodzi. Kolejna walka dla ACB czy moze cos innego ?
Pojawil sie wywiad z Aslanem z ktorego wynika, ze w Krakowie na pewno nie zawalczy, ale jesli mam byc szczery to nie bardzo rozumiem o co chodzi. Kolejna walka dla ACB czy moze cos innego ?
Raczej wiecej tam dają $$$ i nie chce sie blokować. Tylko to widze w tej sytuacji, przecież jeszcze kiedys on i Mamed w jego imieniu mocno mowili ze tylko walka z Borysem ich interesuje..
Raczej wiecej tam dają $$$ i nie chce sie blokować. Tylko to widze w tej sytuacji, przecież jeszcze kiedys on i Mamed w jego imieniu mocno mowili ze tylko walka z Borysem ich interesuje..