Borys Mańkowski: „Nie chciałbym się nigdy żegnać i to jest problem”

Borys Mańkowski, były mistrz KSW, nie planuje na razie powrotu do klatki. Nie myśli również o walce pożegnalnej.

Borys Mańkowski to były mistrz KSW wagi półśredniej i były pretendent do tytułu wagi lekkiej. Reprezentant klubu Czerwony Smok jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników KSW. Pod skrzydłami największej polskiej organizacji stoczył już 19 pojedynków. W rozmowie dla naszego serwisu Mańkowski został zapytany o powrót do klatki, ale przyznał, że na razie skupia się na inny tematach i nie planuje kolejnej walki. Mańkowski odniósł się również do pytania o ewentualne starcie pożegnalne.

Tak, to byłoby coś, tylko, ja nie chciałbym się nigdy żegnać i to jest problem. Co ileś lat patrzę na różne rzeczy i daną sytuację z innej stron. Ciężko jest mi się określić na stałe, więc przestałem wypowiadać słowa ostateczne i pewne, stawiać cele na przyszłość, bo to się zmienia.

Mańkowski dodał, że nie chce mieć sztywnego planu, którego będzie się trzymał, a w związku z tym, trudno byłoby mu zrobić walkę pożegnalną, bo być może później będzie chciał jednak wrócić.

Aktualnie jednak Borys Mańkowski skupia się na projektach nie związanych bezpośrednio z walczeniem.

Borys Mańkowski ostatni raz walczył podczas XTB KSW 78, która odbyła się 21 stycznia 2023 roku w Szczecinie. Borys starł się wówczas z Valeriu Mirceą. Pojedynek nie poszedł po myśli Polaka. Borys pod koniec pierwszej rundy został znokautowany. Przed przegraną z Mirceą zmierzył się z byłym mistrzem wagi lekkiej Danielem Torresem. Dał z nim efektowny walkę, która została wybrana najlepszym pojedynkiem gali KSW 71, ale musiał ostatecznie uznać wyższość Daniela w klatce. Aktualnie Mańkowski jest po trzech przegranych z rzędu.