UFC oficjalnie potwierdziło powrót do oktagonu członka Hall of Fame, BJ Penna. Były mistrz zmierzy się z Ryanem Hallem na UFC 232 w Las Vegas. Gala odbędzie się 29 grudnia.
39-letni Penn (MMA 16-12-2) nie wygrał walki w UFC od 2010 roku kiedy to na gali UFC 123 pokonał przez nokaut Matta Hughesa. Były mistrz wagi lekkiej i półśredniej ma obecnie najdłuższą serię porażek w karierze. Jego ostatnia przegrana z Dennisem Siverem w czerwcu ubiegłego roku była szóstą z rzędu. Przed tą walką mówiło się, że jeśli Penn wygra to zakończy karierę. Teraz, przy okazji walki z Hallem, jest to również prawdopodobny scenariusz.
33-letni Hall (MMA 6-1) ostatni raz był widziany w oktagonie w 2016 roku kiedy to na finałowej gali TUFa pokonał przez decyzję Graya Maynarda. Amerykanin rok wcześniej zadebiutował w UFC pokonując w finale TUF 22 Artema Lobova.
:danaillegal:
bj penn po pas.
:DC:
Hall wygląda na podekscytowanego.
Kuźwa jakie szarganie legendy 🙁
Rekord Artema zagrożony.
:korwinlaugh:
Hall wygląda na podekscytowanego.
Mina w stylu „I’m not impressed…” 😆
#16-13-2
Fajnie….tylko po co?
On już powinien mieć sądowy zakaz występowania w UFC. Do bellatora by się nadał, ale nie do ligi mistrzów!
Jak chce niech walczy, ale to już jest chore.