ufc_classic_diaz_beats_the_heck_out_of_penn_in_slugfest_tshe_hawaiian_may_retire

BJ Penn z powodu nieznanej kontuzji, której doznał w trakcie treningu, zmuszony jest do wycofania się z pojedynku z Ricardo Lamasem na gali UFC Fight Night 97 w Manilii. Informację potwierdziła osoba z bliskiego otoczenia zawodnika.

Penn (16-10-2) to legenda MMA. W swojej karierze BJ wygrywał z takimi rywalami jak Matt Hughes, Diego Sanchez czy Kenny Florian. Nie walczył on od 2014 roku, a co ciekawe, nie zwyciężył w oktagonie od 2010.

Lamas (16-5) w ostatniej walce przegrał z Maxem Holloway’em na gali UFC 199 w czerwcu. Nie wiadomo czy organizacja zdąży znaleźć dla niego przeciwnika.

UFC Fight Night 97 odbędzie się 15 października w Manilii. Przypomnijmy, że zawalczy tam nasz rodak, Marcin Tybura.

52 KOMENTARZE

  1. Z zaufanych źródeł wiem, że to naprawdę poważna kontuzja – BJ się niestety całkiem nie na żarty poryczał.
    Ale to nie jego wina, tylko teamu. Te chuje nagle mu kazały wstawać rano, trenować po kilka godzin dziennie, zaczęli mu bezczelnie układać jadłospis (z którego wyleciała jego ulubiona średnia hawajska). BJ był na skraju wyczerpania i momentami nawet nie miał siły na surfowanie, palenie trawy i całonocne imprezy na plaży. Tak skrajnie wyczerpany organizm musiał zareagować poważną kontuzją. BJ cały czas ostro ryczy i czeka go wielomiesięczna rekonwalescencja po tej kontuzji.

    Arteck

    Coś BJ'owi powrót z emerytury nie idzie…

    Jak to nie idzie? Przecież na te chyba 6 dotychczasowych powrotów z emerytury, większość była udana. Jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników pod względem wracania z emerytury, prawdziwym weteranem!

  2. Penn ubiłby Lamasa, jestem tego pewien. No trudno, szkoda.
    Miejmy nadzieję, że to nie złamie BJa do końca i chociaż raz zobaczymy go jeszcze w oktagonie.

  3. Penn ubiłby Lamasa, jestem tego pewien. No trudno, szkoda.
    Miejmy nadzieję, że to nie złamie BJa do końca i chociaż raz zobaczymy go jeszcze w oktagonie.

  4. maras

    Nieznana kontuzja = złamana motywacja.

    Dżotko chyba mówił, że jak był u BJ w klubie to go prawie nie widywał na treningach więc pewnie coś jest w tym co piszesz

  5. maras

    Nieznana kontuzja = złamana motywacja.

    Dżotko chyba mówił, że jak był u BJ w klubie to go prawie nie widywał na treningach więc pewnie coś jest w tym co piszesz

  6. Pierwsza chyba kontuzja, z której sie naprawdę ciesze, nawet walka Lamasa z kimś z ogona rankingu bedzie mial większy sens.

  7. Pierwsza chyba kontuzja, z której sie naprawdę ciesze, nawet walka Lamasa z kimś z ogona rankingu bedzie mial większy sens.

  8. Hehe ale beka z tego BJ'a. Niech on już lepiej się nigdzie w mediach nie wychyla, nie rzuca wyzwań i niech nie szarga już swojej – i tak mocno nadszarpniętej – renomy jako The Prodigy

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.