Benoit Saint-Denis

Po ostatnim spektakularnym zwycięstwie nad Mattem Frevolą na UFC 295, Benoit Saint-Denis wywołał do walki Mateusza Gamrota i Dustina Poiriera, choć jego wymarzonym rywalem w tej chwili jest Justin Gaethje. W starciu z nim Francuz gotów jest… stracić swoje zęby.

Benoit Saint-Denis naprawdę zaistniał w dywizji lekkiej UFC po znokautowaniu wysokim kopnięciem uznanego rywala, jakim był Matt Frevola. Francuz w wypowiedziach po walce miał w głowie trzech oponentów – Mateusza Gamrota, Dustina Poiriera oraz Justina Gaethjego, posiadacza pasa BMF (Najgroźniejszego Sk******na). To właśnie tytuł BMF i powiązane z nim wątki ekscytują Saint-Denisa najbardziej:

To walka, której pragnę. Jest na szczycie mojej listy.

Benoit Saint-Denis przybliżył swoją wizję na temat tego, jak jego walka z Justinem Gaethjem prawdopodobnie pójdzie:

Widzę w myślach prawdziwą krwawą wojnę, coś w takim rodzaju, że stracę zęby w walce, po prostu szaleńcza ekscytacja. […] Chcę mieć taką walkę, którą będę wspominał mając 45 lat, oglądając ją i myśląc: „Ach, było świetnie. To była dobra walka”. Chcę, żeby było trudno. Kiedy nie będziemy mogli złapać oddechu, będziemy mieli krew w ustach, zmęczeni, trochę podłamani na duchu – zobaczymy, który z nas złamie się pierwszy.

Francuz gotowy jest spełniać wolę federacji co do swojego następnego kroku, nawet jeśli nie miałby to być Gaethje, natomiast chce, by każdy z tych kroków przybliżał go do tytułu mistrzowskiego:

Jest Gamrot, Dustin i on [Gaethje], oni nie mają zestawionej walki, więc celuję w któregoś z tych trzech gości.

Postaram się i dam z siebie wszystko, aby być realnym pretendentem do tytułu, ma się rozumieć. Tylko o tym marzę. Mój team, moi trenerzy, moja rodzina i wszyscy, którzy mnie wspierają – będziemy ciężko pracować, a ja wierzę, że zasłużyłem na wielką walkę, która będzie kolejnym krokiem, aby zdobyć pas.

Benoit Saint-Denis jedzie teraz na fali pięciu zwycięstw z rzędu, z czego dwie walki wygrał przez poddanie, a trzy przez nokaut. Na koncie ma jedną jedyną porażkę – w debiucie w UFC, kiedy z krótkim wyprzedzeniem wskoczył na zastępstwo o jedną kategorię wagową wyżej. Od tej pory Francuz zachwyca i bardzo prawdopodobne, że spełni się jego życzenie i otrzyma propozycję walki z dużym graczem w dywizji lekkiej.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.