Khabib Nurmagomedov (27-0-0) podał terminy kolejnych trzech walk i nic w tym dziwnego, że planuje swoją przyszłość, jednak jedynym zagadnieniem nadal pozostaje osoba Georgesa St-Pierra (26-2-0). Rosjanin ciągle dąży do walki z Kanadyjczykiem, mimo że ten zakończył już swoją karierę. Oczywiście nie umknęło to popularnemu Benowi Askrenowi (19-0-0) i skomentował sytuację podczas Ariel Helwani’s MMA Show. Według „Funky’ego” UFC nie chce ryzykować i zestawiać pojedynków GSP, bo ten może odejść w każdym momencie.
Nikt nie wierzył, że George jest na emeryturze nawet ty czy ja. Wrócił po 4 latach, a teraz znowu zniknął.
Czuję, że sprawa Khabib-George była bliska, ale nie wiem, dlaczego upadła. Być może chodziło o pieniądze lub St-Pierre mógłby go pokonać i wtedy znowu zabrać się na emeryturę to bardzo niewygodna sytuacja dla UFC.
Askren jest w 100% przekonany, że „Rush„ nie skończył tak naprawdę kariery, bo cały czas trenuje.
Nie wierzę w to. A ty? Powiedz mi, dlaczego on nadal jest w ostrym treningu?