Bobby Lashley, który od roku 2014 związany jest z Bellatorem i nie przegrał tam jeszcze żadnej walki, w rozmowie z MMAJunkie zdradził, że wróci do klatki podczas gali Bellator 179 w Londynie. Dodał również, że gdy umowę z Bellatorem podpisał Fedor Emelianenko, liczył na starcie z nim.
Myślę, że każdy zawodnik wagi ciężkiej chciałby mieć możliwość walki z Fedorem przed zakończeniem kariery. Liczyłem, że to ja może otrzymam tę możliwość. Mam duży szacunek do Mitrione, uważam go za wspaniałego faceta. Chciałbym zawalczyć z Fedorem, ale wiem, że plan jest taki, że to jednak Mitrione najpierw z nim się zmierzył, ale po tej walce, liczę, że otworzą drzwi dla mnie.
Lashley odniósł się również do potencjalnego pojedynku z Brockiem Lesnarem, który jednak niedawno ogłosił ponowne przejście na sportową emeryturę.
Myślę, że temat jest już całkowicie zamknięty. Zapewne WWE dobrze o niego dba, w każdym razie powinno tak robić, bo on jest wielką gwiazdą. Jeśli więc dbają o niego, nie ma powodu, żeby miał wracać do klatki. Ostatnio zainkasował sporą wypłatę, myślę więc, że nie ma powodu, żeby wracać.