Nie tak dawno informowaliśmy, że czołowy zawodnik kategorii półciężkiej UFC, Anthony Smith, musiał bronić własnego domu przed włamywaczem. Zawodnik został zaskoczony w nocy przez obcego mężczyznę, z którym wdał się w bójkę. Na szczęście w całej sytuacji nikomu nic się nie stało, a włamywacza aresztowała policja. Sytuację skomentował mistrz, kategorii półciężkiej, Jon Jones. Anthony Smith nie był jednak zadowolony z reakcji byłego rywala.
Glad Anthony is OK, no way dude would have left my house walking
— Jon Bones Jones (@JonnyBones)
Cieszę się, że Anthony’emu nic się nie stało. Ten gość na pewno nie opuściłby mojego domu o własnych nogach.
Smith nie pozostał obojętny wobec reakcji Jonesa na informację o włamaniu do domu Anthony’ego. Skomentował słowa Jona w wywiadzie dla Sirius XM.
Co za idealny moment Jon, aby się popisywać, zaraz po takiej katastrofie jaka spotkała mój dom. Co za świetny czas, aby pokazywać jaki jesteś super. Można byłoby pomyśleć, że to dobrze, że Jon życzył mi dobrze, ale jak tylko przeczytasz resztę jego wiadomości to przypominasz sobie jakim jest je*anym dupkiem. Dostał kolejną okazję, aby się popisać i pokazać wszystkim jaki jest fajny i niebezpieczny…
Przez sekundę pomyślałem, że jesteś normalnym człowiekiem i masz duszę, ale zaraz później zrozumiałem, że nadal jesteś śmieciem, którym byłeś od zawsze. Jesteś strasznym dupkiem.
Przede wszystkim, ja miałem naprawdę najgorszy scenariusz tej sytuacji. Rozumiemy Jon, na Twitterze i Instagramie pokazujesz wszystkim swoje bronie i fajnego psa, ale ja zostałem zaskoczony. Nie miałem przy sobie broni – to nie jest typowe. Drzwi były otwarte – to też nie jest typowe. Nie rozumiem zbytnio o co mu chodzi. Łatwo jest siedząc w domu komentować, że jak ktoś by chciał włamać się do mojego to bym go zmasakrował, łatwo jest gdybać.
Łatwo jest gadać dopóki nie zostaniesz zaskoczony i zaraz po przebudzeniu, bez spodni na sobie, bijesz się z jakimś gościem w swoim salonie. Nikt nie jest gotowy na takie sytuacje. Naprawdę łatwo jest się popisywać na Twitterze.
Obaj panowie walczyli ze sobą w przeszłości. Na UFC 235 to Jones był górą, pokonując pretendenta przez decyzję sędziowską. Smith po przegranej wrócił do klatki UFC, kiedy to na gali w Szwecji poddał Alexandra Gustafssona. W następnym pojedynku Anthony zmierzyć ma się z Gloverem Teixeirą. Walka planowana była na 25 kwietnia, lecz z powodu epidemii koronawirusa na pewno nie odbędzie się w tym terminie.
