Grzebyk dobrze od niskich kopnięć rozpoczął pojedynek. Już po chwili z inicjatywy Ukraińca walka przeniosła się pod siatkę, jednak reprezentant Legion Team Tarnów odwrócił pozycję, karcąc Litvinova stompami na stopę i kolanami na udo. Po powrocie na środek klatki, Polak celował w nokaut wysokim kopnięciem, jednak chwilę potem trafił czysto latającym kolanem, które zachwiało rywalem. Dobicie zamroczonego Litvinova było już tylko formalnością, w ten sposób Andrzej Grzebyk zwycięża w pierwszej rundzie!