Już tę niedzielę gala UFC Fight Night na którą legalny bukmacher LV BET, wystawił swoją ofertę. Poniżej uwagi naszych redaktorów co do starć odbywających się na tej gali:
Lyoto Machida vs. Derek Brunson
Lyoto Machida wraca do oktagonu po niemal dwóch i pół roku przerwy, co jest ogromnie długim okresem w szybko zmieniającym się świecie Mieszanych Sztuk Walki. Nie dziwi więc, że “Smok” jest underdogiem w boju z Derekiem Brunsonem. Pytanie, czy nie powinien być większym?
39-letni Lyoto ma na koncie wpadkę dopingową, przez co najpewniej starał się unikać wszelkich wspomagaczy, a nawet podejrzanych suplementów, mogących pomóc mu w przygotowaniach. M.in. dlatego pojawiają się spore wątpliwości co do jego aktualnej formy. W latach swojej świetności dałby radę stopować wszelkie próby obaleń rywala i “zaczarować” go w stójce. Brunson bywał już nokautowany, a kontrujący styl Machidy byłby dla niego niezwykle niebezpieczny. Nie wiemy jednak, ile pozostało w Lyoto dawnego “Smoka”.
Derek potrafi mocno uderzyć i dysponuje solidnym ground’and’pound, dlatego Machidę czekają trudne chwile – gdy da się czymś podłączyć albo obalić. Jeśli Lyoto pozostało sporo z dawnej mobilności na nogach, to Derek może się zagubić i przegrywać kolejne rundy. W pewien sposób obnażył to Anderson Silva, chociaż dla mnie osobiście w tamtej walce werdykt był niesłuszny. Dodatkowo, defensywa w stójce Brunsona jest fatalna, dlatego Brazylijczyk, nawet w słabszej niż niegdyś formie, może zaskoczyć rywala np. wysokim kopnięciem na nieosłoniętą szczękę.
Mimo wszystko ciężko nie zgodzić się z bukmacherami, którzy widzą Brunsona w roli faworyta. Sam nawet dałbym mu nieco niższy kurs, co oznacza, że w obecnym widzę pewną wartość. Jeśli już obstawiać to starcie, to polecam stawianie na zwycięstwo Amerykanina – może się nadać do podwójnego kuponu.
Pedro Munhoz vs. Rob Font
Interesujące kursy pojawiły się w zestawieniu Pedro Munhoza z Robem Fontem. Na tego pierwszego LV BET “płaci” 2.25. Rob jako faworyt ma 1.57.
Munhoz jest specjalistą od parteru i to na dodatek odważnym specjalistą. Nie czeka aż znajdzie się w odpowiedniej pozycji, tylko czasem potrafi wskoczyć w ryzykowną pozycję gdy tylko widzi otwarcie. Na dodatek nie puszcza choćby zawodnik wyciągnął go ponad siatkę i zrobił slam, jak to było w przypadku Jerrodem Sandersem.
W stójce Munhoz jest zdyscyplinowany. Nie jest zbyt aktywny, choć wywiera ciągle presję. Bije pojedynczymi ciosami. Brak mu jednak jakiejś iskry, większego zrywu, którym mógłby naruszyć rywala. Nawet w walce z Mattem Hobarem bardzo zdyscyplinowanie boksował mając wyraźnie zranionego rywala i nawet jego ground’and’pound jest “wyważone”. To nie jest zły zawodnik na nogach. Potrafi się odgryźć, ale też nie jest najlepszy. To typowy grappler, który zaczyna coraz lepiej ogarniać stójkę. Pedro nie jest najlepszym zapaśnikiem. Bywał obalany przez różnych rywali. Sam też nie jest dobry w ofensywnych obaleniach, ale te mu jeszcze jakoś wychodzą.
Munhoz słabo sobie radzi z zawodnikami, którzy są mocni w stójce, a taki właśnie jest Rob Font. Nic więc dziwnego, że to on jest faworytem spotkania. Zawodnik ten ma ciekawą stójkę, wyprowadza dobre kombinacje ciosów, zdarzają mu się frontalne kopnięcia czy nawet latające kolana i co ważne, nie unika uderzeń na korpus. Miksuje techniczne uderzenia z okazjonalnymi obszernymi cepami, co często okazuje się mieszanką wybuchową dla rywali. Przy sprzyjających ku temu okazjach stara się sprowadzać walkę do parteru przy użyciu przyzwoitych zapasów. Ma pojęcie o BJJ. Poddania nie są jego celem nadrzędnym, a raczej konsekwencją wymęczenia rywali ciosami, a w następstwie zapięcia duszenia na półprzytomnym przeciwniku, tak jak to miało miejsce w walce z Ahsanem Abdullahem. Munhoz jest łakomym kąskiem i myślę, że warto na niego postawić trochę groszy. W gruncie rzeczy obaj są świetnymi zawodnikami i walka może pójść w obie strony.
Dla mnie pewniakiem tej gali jest Brunson, wydaje mi się że czas Lyoto przeminął bezpowrotnie. Myślę że Derek przez lay&pray. Jeszcze decyzja dla Hecrana w mojej ocenie. Reszta to czysta loteria, jak w przypadku walki Golma i Colombo
Ja sobie puściłem dwa zakłady za drobniaki, jak przegram to nie problem, jak wygram będę miał kupę radochy :DMaia przez poddanie, Jim Miller, Pedro Munhoz, postawiłem 15 wygram 154, i drugi fantazyjny na którego nie ma pewnie szans, Pedro TKOJohn LinekierJack HermassonJim MillerDemian przez poddanie,Machida przez tkoTak tylko mówię,bo jak wygram 3 tysiące stawiając 10 złotych to będę miał czym się chwalić 😀