Aljamain Sterling nie do końca wierzy w szybką regenerację po doznaniu wstrząśnienia mózgu wskutek nokautu. Jeśli pojedynek Alexander Volkanovski vs Ilia Topuria faktycznie odbędzie się w lutym, Sterling stawia na pretendenta Topurię.
Były mistrz wagi koguciej UFC, który sam ma teraz na oku dywizję piórkową, na swoim kanale na YouTube powiedział parę słów na temat następnej walki o pas mistrzowski właśnie w tej kategorii. Alexander Volkanovski wychodzi po przegranej przez nokaut wysokim kopnięciem, zaserwowanej mu przez Islama Makhacheva na UFC 294.
Sterling doświadczył w swojej karierze zarówno porażki przez czysty nokaut, jak i nokaut techniczny. W związku z tym, odradza Volkanovskiemu tak szybki obrót sprawy – powrót w niespełna cztery miesiące – zwłaszcza przeciw znanemu ze swoich umiejętności nokautowania oponentów Ilii Topurii:
Jeśli wyjdzie do walki w lutym, w obecnym stanie rzeczy, myślę, że będziemy świadkami sensacji. Mówię to z bólem, bo może się wydawać, że po prostu obstawiam przeciw Volkanovskiemu, podważam jego umiejętności, ale tak nie jest. Chodzi mi o to, że biorąc pod uwagę obecną sytuację, nadszedł idealny czas dla Topurii, który mocno bije, jest bokserem, który ma umiejętności zapaśnicze, ale po prostu ich nie używa, aby zrzucić z tronu Volkanovskiego.
Aljamain Sterling zauważa cechy stylu walki Ilii Topurii, które będą szczególnym wyzwaniem dla mistrza Alexandra Volkanovskiego, jeśli ten nie będzie w szczytowej formie:
On lepiej składa kombinacje ciosów. Volkanovski bardziej dobiera pojedyncze ciosy tu i ówdzie i nakłada skumulowane obrażenia, które potem wykorzystuje do skończenia. Ale Topuria, kiedy cię trafia, wkłada w ciosy całą swoją siłę, także w ciosy na korpus. Uważam, że jeśli Volkanovski nie będzie w szczytowej psychicznej formie, a może tak nie być po walce z Islamem, […] to większe szanse ma Topuria i to pretendenta muszę obstawić tym razem.
Alexander Volkanovski w tym roku zaliczył dwie porażki, natomiast obie przyszły z ręki Islama Makhacheva w wyższej kategorii wagowej. W swojej oryginalnej dywizji piórkowej, „Volk” wciąż jest niepokonany – co więcej, nie pozostawia najmniejszej szansy żadnemu z oponentów. Zdaniem Australijczyka, dopełnił on wszystkich możliwych protokołów zdrowotnych i będzie gotowy na luty. Możemy być pewni, że na gali UFC 298 będziemy świadkami niezwykle ciekawego starcia.