Alistair Overeem w rozmowie z portalem BJPenn.com przyznał że to mistrz UFC jest obecnie numerem jeden w wadze ciężkiej ale dodał że w 2011 roku to się zmieni:

Zgadzam się z tym że Cain Velasquez jest na pierwszym miejscu w wadze ciężkiej. Miał bardzo dobry rok i pokonał mistrza w bardzo przekonywującym stylu. Teraz Cain z powodu kontuzji będzie do końca roku uziemiony a Strikeforce robi turniej wagi ciężkiej. Więc w 2011 roku będzie sporo okazji żeby wskoczyć na to pierwsze miejsce. Zwycięzca turnieju Strikeforce GP powinien być w rankingu na 1 miejscu ponieważ wierze że mamy najlepszą dywizję wagi ciężkiej na świecie.

Oraz odniósł się do problemów jakie Strikeforce ma z partnerską organizacja M-1:

Walka z Fedorem to jest coś na co czekam od dawna, ale najważniejsze jest to że fani również chcą ją zobaczyć. Jedyne co mnie martwi to styl w jakim M-1 prowadzi swój biznes, są bardzo nieprzewidywalni i zawsze znajdą jakiś sposób żeby zablokować Strikeforce/Showtime w celu przełożenia walki lub innego szalonego pomysłu. Nie lubię gdy ludzie starają się używać strategi wziętej prosto ze środowiska bokserskiego żeby negocjować walki. Wszyscy wiemy jak mało popularny jest przez to teraz boks. Powodem tego są menadżerowi którzy próbują ingerować w ustawianie walk. Więc gdy mamy firmę która współorganizuje galę i jednocześnie prowadzi zawodnika z walki wieczoru to tak jakbyśmy sami prosili się o kłopoty.

Gdy oficjalnie ogłoszono rozpiskę turnieju i podano że kontrakty zostały już podpisane byłem naprawdę dumny ze Strikeforce że udało im się zorganizować tak świetny turniej. Ale teraz gdy słyszę że Vadim w mediach zaczyna mówić coś o dodatkowych testach to przypominają mi się wszystkie rzeczy jakie robili w przeszłości. Komisje sportu w USA testują fighterów i teraz nagle on żąda dodatkowych badań. Nigdy nie słyszałem żeby prosił o to kiedy Fedor walczył w Japonii, nie robią żadnych badań nawet podczas swoich gal M-1! Więc dla mnie po prostu zaczęli już teraz szukać wymówek.

158 KOMENTARZE

  1. Fajnieby było gdyby Ali występował w UFC, byłby tam czołowym zawodniiem, ale mistrzem…nie tak prędko .

    Ale Lesnara by znokautował 😉

  2. Reem pisze raczej o oficjalnych rankingach, a t są robione pod marketing UFC.
    I są chore, na tych rakingach pan taki jak Brock Lesnar byl na miejscu 2, po tym jak pokonal Herringa i Randiego,
    A portale ssą Danego jaja więc tak to wyglada.

    NIemniej Cain Czy JDS, to są dwaj „porzadni normalni swiezy zawodnicy w UFC, ktoryzj maja jakies miejsce w top10.

    W moim prywatnym rankingu Fedor, Overeem, Werdum, Cain, JDS maja top 5 swiatowego rankingu HW, z Fedorem na czele.

    Overeem najbardziej obawia sie o to ze walka bedzie zerwana.
    (a psial to chyba z tydzien temu), no ale skoro fedor jest juz W USA, to raczej nikt nei bedzie mieszał.

    Rankingi powinny wstawic juz na miejsce pierwsze zwyciesce lewej drabingi z polfinałow,

  3. Chętnie bym zobaczył Aliego w UFC ale z takimi przeciwnikami jak Nogueira , Mir , a później albo JDS albo Cain.

  4. Z Nogueirą to bym nie chciał go widzieć, Minotauro nie może już blokować ciosów twarzą przez 3 rundy, szkoda legendy.

  5. PiorunPL oczywiście nie rozumiesz, że rankingi tworzy się na podstawie osiągnięć/wygranych walk, a nie własnego widzi misie.

  6. Wstawienie tego tematu na główną to jawna prośba o kłótnie pt ranking jest do dupy, fedor jest najlepszy, Ali je sterydy, ja trenuje 8 lat, UFC jest gorsze od Strikeforce i chłopaki! Lesnar jest lepszy od…

  7. Ali mądrze gada… ale skoro obecnie, przed walką z Silvą nie zdecydowano się na testy to raczej później nie powinny stanąć na drodze. Do czasu aż nie wymyślą czegoś innego, chociaż prócz kontuzji któregoś z zawodników to ja nie widzę już żadnych wymówek. No! jeszcze może przegrana Reema z Werdumem… bo w końcu Ali “is my son! remember! yes?”

  8. Stójka Reema jest ponad stojkę ciężkich z UFC skoro kolo rozjeżdża ciężkich z K-1w 2010 r ale MMA to nie sama stójka pod k-1 😀

  9. Oh man.. Not again..
    PROUD SUPPORTER OF: Cain Velasquez, Jon Jones, Demian Maia, Jon Fitch, Clay Guida & Jonathan Brookins

  10. Dazz masz racje co do stójki w mma, jest diametralnie inna niż w K1, w K1 schowasz sie za gardą i 70% problemu z głowy, ale w mma niema tak lekko, są mniejsze rękawiczki (szybsze ciosy) ręce są ułożone całkiem inaczej ( powod? np wejscia w nogi) tez bardzo dobry w stójce: cro cop poszedł do ufc i nie zawojował pamietne okrężne kopnięcie Gonzagi.

    Co do walki z Werdumem, zklinczuje i sprzeda mu kolano. A werdum bedzie robił wszystko żeby na ziemi walczyć.

  11. Nie doceniacie Werduma. To nie jest Duffee, to nr 1 BJJ w Światowym MMA. Niech walka przeniesie się na ziemie, a wtedy technika weźmie górę nad mięśniami.

  12. Popieram Malinowsky
    Finał Werdum – Barnett nie jest wcale taki nieprawdopodobny.

  13. Reem pisze raczej o oficjalnych rankingach, a t są robione pod marketing UFC.
    I są chore, na tych rakingach pan taki jak Brock Lesnar byl na miejscu 2, po tym jak pokonal Herringa i Randiego,
    A portale ssą Danego jaja więc tak to wyglada.

    Jak zawsze masz racje, myśle ze ranking PL na tym portalu ssie jaja Panu Kawulskiemu i Lewandowskiemu.

    "Cain Velasquez jest najlepszy ale… ja mam większego bajsepsa" xd

  14. „wierze że mamy najlepszą dywizję wagi ciężkiej na świecie” z tym stwierdzeniem sie zgadzam jak dla mnie SF ma lepsza wage ciezko niz UFC. Gdyby zorganizowac gale na ktorej byloby z 5 walk najlepszych ciezki ze soba to mogloby byc ciezko dla zawodnikow UFC

  15. Nie jestem fanem kolesi typu Reem, Lesnar. dla mnie ważniejsza jest technika wypracowana przez lata treningów niż siła, warunki fizyczne.

  16. malinowski: jak co temat z Reem’em trzeba wałkować, że to że jest wielki nie oznacza ze nie ma techniki? Oraz to, że jak na swoją mase – posture ma wrecz bardzo dobra technike?

  17. malinowsky, opisz proszę, gdzie technika Alistaira szwankuje i co byś mu poradził, żeby był lepszy,

  18. Jak to co? Przecież najpierw to się trzeba przenieść z Golden Glory do Malinowsky Gym, potem można rozmawiać o zmianach.

  19. magik powiedz mi gdzie ja powiedziałem że Lesnar, Reem nie ma techniki? Napisałem że nie lubię zawodników takiego typu. Reem ma dobrą stójkę, Lesnar zapasy.
    Napisałem że na ziemi Werdum ma ogromną szansę bo jest świetny w tej płaszczyźnie.

  20. Panowie, przykra informacja dla typujacych gale. Automatyczny typer idzie na bok, w pierwszej kolejności trzeba wprowadzić test dla rejestrujących się userow;););)

  21. Powiem tak: Reem ma w 100% racje mówiąc, że ten turniej da odpowiedz na pytanie kto jest najlepszy na świecie w HW.
    Widze to tak. Werdum wygrywa z Reemem, Fedor z silvą. Rewanż Werdum Fedor wygrywa Fedor. Póżniej zwycięstwo w finale. I jak pisano kiedyś na MMARocks zwycięzca turnieju walczy o pas. z Alisterem

  22. Koronnym argumentem gremium redaktorów tworzących ranking na tej stronie- usprawiedliwiając nijako pozycje niektórych fighterów;) – jest to że ranking tworzony jest na podstawie ostatnich walk z przeciwnikami ( wygranymi/bądz przegranymi) a nie jest to ranking popularnosci/umiejętnosci/całkoształtu itp – stad wysoka pozycja np Brocka i idąca za tym argumentacja- bo przecież wałczył z najlepszymi ciężkimi itp
    -> idąc takim tokiem rozumowania -> po tournamencie HW w StrikeForce rozumiem, ma nie tylko moim zdaniem lepsze HW od UFC obecnie- rankingi ulegną stosownym przetasowaniom…zobaczymy:)

  23. Nie jestem fanem kolesi typu Reem, Lesnar. dla mnie ważniejsza jest technika wypracowana przez lata treningów niż siła, warunki fizyczne.

     

    To zdanie brzmi pejoratywnie, sugerując że Reem nie ma techniki i głównie bazuje na swojej sile.

  24. Reem ma duże umiejętności techniczne. Werdum będzie miał ciężko.

  25. Powiem tak: Reem ma w 100% racje mówiąc, że ten turniej da odpowiedz na pytanie kto jest najlepszy na świecie w HW.

    Nie da. Biorą w nim udział Kharitonov i Rogers, a nie biorą Velasquez oraz Dos Santos.

  26. malinowsky,

    tak Reem głownie bazuje na sile- która jest środkiem a;e nie kluczem- którym jest trening przez lata- znakomity background holenderskiej szkoły boksu tajskiego- stad jak na MMA bardzo dobre techniki bokserskie- świetne kopnięcia – middle- low kick i szczególnie kolana- gleba średnia- poprawna obrona- jedynym minusem Reema jest jego szklana szczęka- czysto trafiony- nawet nie mocno szybko walka sie konczy ( patrz B.Hari itp )

  27. magik

    rozmawiajmy o MMA ok?

    A co do tematu Reem wygrał K1 WGP i szacunek dla niego za to. Ale bazuje on na sile, którą zdobył…. przemilczę.
    Werdum zawsze budził moją sympatię, i nie rozumiem po prostu dlaczego ludzie skreślają go w walce z Reemem.

  28. Fizolqu jeśli trzymać się kryteriów rankingowych to UFC ma lepszą kategrorię ciężką. Mają dwóch najlepszychów zawodników, trzech z piątki najlepeszych, sześciu z dziesiątki, ośmiu z piętnaski i czternastu z dwudziestkipiątki. Ewentualnych zmian w rankingu będziemy dokonywać krok po kroku i na prawdę ciężko przewidzieć co się wydarzy w turnieju i co w tym samym czasie wydarzy się w UFC.

  29. Fizolq

    Holenderska szkoła jest świetna, ja nie podważam tego broń boże! Bardziej cenie sobie Werduma i to nie dlatego że wygrał z Fedorem.

  30. Venom, trzymając się kryteriów rankingowych- które jak się zapewne zgodziliśmy są odzwierciedleniem po prostu aktualnej formy zawodnika- a nie maja nić wspólnego z ocena jego umiejętności- to naturalnie zliczając ilość zawodników w „rankingach”- świadczy toi o tym ze UFC ma liczniejsza grupę zawodników w HW,a nie lepsza:) odnośnie rankingu aktualnej formy – niezrozumiałe jest dla mnie ze mistrz Strike force jest aktualnie za przegranym z walki o pas mistrza UFC- pozycja Caina jest naturalna- drugą pozycje biorąc pod uwagę AKTUALNA formę powinien zajmować mistrz STrikforce( zwłaszcza po tym co zrobił Fedorowi ) a nie przegrany w żenującym stylu z Cainem Brock- moze być 3 ale pozycja druga jest niezrozumiala

  31. W porównaniu siły obu dywizji ciężkich SF i UFC kryje się pewien paradoks. Staramy się obiektywnie stwierdzić która z nich jest silniejsza, używając do tego subiektywnych rankingów. Generalnie jeżeli popatrzymy na te dywizje jako całość to nikt nie powinien mieć wątpliwości, że dywizja UFC jest silniejsza. Jeżeli chcemy porównać pierwsze 3 albo 5 obu dywizji to może to wypadać inaczej. Strikeforce ma Werduma, Reema, Fedora, UFC Dos Santosa, Caina i Lesnara. W zależności od match upów dla tych grup, możnaby tu osiągnąć rózne wyniki na korzyść jednej bądź drugiej strony.
    Ja osobiście jestem zdania, że jeżeli Cain miałby pauzować do końca tego roku, a turniej SF wygrywa np. Reem, Fedor albo Werdum to zasługują oni na 1 miejsce w HW. Jeżeli jakoś (teoretycznie 😉 ) wygrywa Barnett albo Rogers (bardzo teoretycznie 😉 ) to miałbym wątpliwości czy jest to numer 1 na świece. I to znowu kłóci się z jakąkolwiek logiką :D. Dlatego właśnie rankingi to taka cięzka sprawa i zawsze będą jakieś wątpliwości. Moim zdaniem redakcja stara się w miare dobrze je argumentować i ważyć. Subiektywizm jest tu nieunikniony i dlatego inny będzie ranking Fizolq, a inny redakcji itp.

  32. Fizolq Werdum nie jest mistrzem Strikeforce. Przegrana Brocka z Cainem była tak samo żenująca jak Werduma z Cigano, z tą różnicą, że Brock przegrał z zawodnikiem z 10, a Werdum z nienotowanym wtedy Dos Santosem. Gdyby Werdum od ostatniej porażki miał na koncie chociaż jeszcze jedno zwycięstwo z zawodnikiem z 10, wtedy można by go dać nad Lesnara, który przypominam przed Velasquezem pokonał kolejno trzech zawodników z top 5.

  33. Venom

    Chyba trzeba "dać napis", że ranking nie ma jakiejś niesamowitej mocy i jest tylko/aż głosem redaktorów.

    Ja rozumiałbym, że komuś się nie podoba i sam przedstawia swój cały ranking, z obszernym wyjaśnieniem.

    Wyrwanie jednej cegły z muru do niczego nie prowadzi.

  34. Moim zdaniem Brock został jednak bardziej pobity przez Caina niż Werdum przez JDS. Generalnie wg mnie Werdum zasługuje na miejsce przed Brockiem. No ale to znowu moja osobista opinia. Sam nie wiem jak traktować takie fakty jak porażka Werduma z JDS, niby Santos nie był wtedy w top 10 ale chyba już wtedy dał sygnał, że niebawem będzie (chyba większość z poważnych fanów już wtedy to przewidywała). Nie pamiętam dokładnie, ale Overeem jak wygrywał z Rogersem to też chyba nie był w top 10 rankingów (a Rogers chyba tak). Nie wiem jak się odnosić do takiej sytuacji, każdy pewnie wiedział, że Overeem to nie żaden słabiak. Wobec tego czy nie traktować takich porażek jak przegranych z naprawdę poważnymi przeciwnikami, czy jako wówczas „pionkami” z poza dziesiątki światowej.

  35. Venom, zatem idąc tym tokiem rozumowania dalej- tka naprawdę dla ustalania rankingu nie ma znaczenia z kim się walczy tylko JAKA ten zawodnik zajmował pozycję w rankingu na tamten okres ( patrz argument pokonał zawodników z TOP 5 ) – przyjmujące takie suche założenia- to staje się powoli nonsensem i przypomina raczej czysto statystyczne rozważania ( na zasadzie podliczamy wyniki ) a nie mają noc wspólnego z jakimś w miarę wymiernym określeniem pozycji zawodnika w danej kategorii..?

  36. Ale jak to sobie wyobrażasz? Werdum przegrywa z Cigano, zmieniamy jakoś tam rankingu. Po kilku kolejnych walkach Dos Santos udowadnia, że jest zawodnikiem światowej klasy i wtedy przesuwamy Werduma wyżej? Jakoś dziwnym trafem przed pojedynkiem Fedor vs Werdum nikt się domagał, żeby Fabricio był wyżej niż na peryferiach 10.

    To, że ktoś jest po za 10 nie znaczy, że jest słaby. Ranking to nie poradnik typera, zawodnik wyżej nie zawsze wygra z tym niżej. Ranking ma podsumowywać w miare aktualne osiągnięcia zawodników, oceniając ich siłę ich i wygranych i przegranych.

    Aha i Cigano zdjął Werduma jednym ciosem. Brock przynajmniej wyprowadził jakąś ofensywę przeciwko Cainowi.

  37. Nie rozumiem tego pojazdu po Reemie, że się koksuje. Jak często wszyscy tu podkreślają, że praktycznie każdy zawodnik się czymś szprycuje i to zjawisko jest powszechne. A akurat przyczepili się do Reema po, którym to bardziej widać.

    Tak jestem jego fanem.

  38. Fizolq to z kim się walczy ma w rankingach podstawowe znaczenie, bo każdy zawodnik ma jakieś tam osiągnięcia, których wagę można ocenić. Moim zdaniem nonsensem jest tworzenie rankingów na podstawie klucza zawodnik X pokonałby Y, więc dam go wyżej, a tak niestety robi większość osób nierozumiejących zasad tworzenia rankingów.

    Aha i ranking czy jak kto woli tabela to jakimś sensie statystyczne rozważanie i nie widzę w tym nic złego.

  39. Vae Victis
    Zrozumiałem, że chodzi o to ile kto otrzymał więcej… jakby to określić… accumulated damage. Wg mnie więcej lizania ran miał po walce Brock.

    Generalnie sam pisałem o rankingach jako o bardzo złożonej sprawie, więc spokojnie, bez bicia piany ;).
    Z jednej strony filozofia, która przedstawił Venom jest całkowicie spójna – kto z kim walczył, które miejsce ten ktoś zajmował w rankingu. Jest to chyba najbardziej obiektywne. Z drugiej strony ustawiony poza 10 Overeem wchodzi i pokonuje wówczas chyba 8 światowego rankingu w BARDZO przekonujący sposób. Teoretycznie jeżeli odnosić się do rankingu to takie zwycięstwo było raczej niespodziewane. I teraz pytanie:
    Czy wielu z Was było zaskoczonych wygraną Reema z Rogersem?

  40. Dobrze trenował takie mięśnie my wyrosły no to co ma poradzić. Co ma teraz opuścić cykle itp, żeby mu masa spadła.

    Dajcie mu już spokój bo to nudne jest.

  41. Mój ranking HW wygląda tak:
    1. Junior Dos Santos
    2. Fiodor Jemielianenko
    3. Cain Velazqez
    4. Shane Carwin
    5. Fabricio Werdum
    6. Alistair Overeem
    7. Frank Mir
    8. Brett Rogers
    9.Brock Lesnar
    10. Roy Nelson
    ……………..
    Wiem że troche kontrowersyjny ranking, ale na dzień dzisiejszy takie mam zdanie o HW

  42. Pomijając fakt, że sam potwierdzasz kontrowersyjność tego rankingu, mógłbyś wymienić argumenty przemawiające za pierwszym miejscem dla Cigano oraz obecnością Rogersa w tym zestawieniu?

  43. michal2195 ;] … czasem ktos walnie argument z kosmosu , badz co by bylo gdyby… i na tym chce opierac swoja teorie odnosnie RANKINGU. To sa jakies kompleksy , zazdrosc badz schizofrenia 😉

  44. Venom
    No ok, ja pamiętałem, że głosowaliście na Overeema i domyślam się, że większość użytkowników pewnie też. No ale to tylko potwierdza pewną teorię. Napisałem, że wszedł nienotowany Reem i zmiótł notowanego Rogersa. Zarówno Ty jak i Ja się tego spodziewaliśmy. W takim razie spodziewaliśmy się, że ktoś niżej notowany wejdzie i rozpyka tego wyżej notowanego. I teraz się rodzi po prostu pytanie: co w takim razie ma pokazać ranking? Po co jest on tworzony? Załóżmy, że na stronę wchodzi laik i patrzy, że zawodnik X jest o kilka miejsc wyżej od Y, więc spodziewa się, że jest on po prostu lepszy, co jak pokazuje powyższy przykład, niekoniecznie musi być prawdą.

    To tylko takie moje luźne przemyślenia, chodzi mi głównie o ten przyklad Reema i Rogersa. Wiem, że macie duża wiedzę i doświadczenie w robieniu rankingów. Pytanie tylko czy ranking naprawdę odzwierciedla to co powinien?
    Wiem też, jak trudne jest to zagadnienie, więc nie bierz nic do siebie, po prostu czasem różne wątpliwości się pojawiaja 😉 Pzdr

    PS. mam nadzieje, ze w chwili walki Reema i Rogersa byli oni rzeczywiscie tak sklasyfikowani jak pamietam bo inaczej cała teoria psu w dupe 😉

  45. Venom,
    ja tez nie widzę w tym nic złego- jednak doszukuje się po prostu jakiegoś logicznego wytłumaczenia takich a nie innych pozycji w Rankingu- skoro będzie jasno określona metodyka, jasne zasady- to nikt nie będzie miał non stop pretensji o to czy o tamto- dla mnie zatem to czysta statystyka przeprowadzonych walk uwidoczniona w formie Rankingu- niestety nie uwolnicie się nigdy od swojej własnej oceny prze jej ustalaniu-z czego nie robię zarzutu.
    Niestety rankingi w mniemaniu wielu ciągle stanowią pewnego rodzaju podsumowanie- co biorąc pod uwagę całokształt osiągnięć, umiejętności ni jak się ma do zajmowanych pozycji wyliczonych statystycznie:) bo jak w logiczny sposób mozna wyjasnić 8 pozycje w P4P Shieldsa przed 9. Caina…nie da sie

  46. Strikeforce nie ma najlepszej dywizji ciezkiej w MMA. UFC prezentuje sie lepiej, co nie zmienia faktu, że turniej solidnie namiesza w rankingach. Dodając fakt, że na drugim froncie (UFC) również będą toczyły się ciekawe walki (JDS vs Brock) będzie ciekawie. Nic tylko czekać. Ciekawi mnie jakie będą pozycje w rankingach JDS i Werduma jeśli obaj wygrają swoje najbliższe walki…

  47. Bo Cigano ma niesamowity boks i trenuje z Nogą, a poza tym dobre warunki fizyczne. A Rogers ma najmocniejszy cios z całej HW i sprawił Fedorowi wiele kłopotów. Rankingi są tylko uogólnieniem dotychczasowej formy i osiągnięć zawodników, ale nie zawsze wygrywa faworyt i dlatego rankingi są zmienne. Rankingi to nie są jakieś święte teksty przecież.

  48. Mmadrian: Chyba żartujesz z tym Rogersem. W walce z Fedorem wyglądał baaardzo słabo. Nie zrobił praktycznie nic, miał jedną okazję którą stworzył paradoksalnie Fedor poprzez swój błąd. W stójce Fedor był od niego dużo lepszy. Rzucał nim jak workiem ziemniaków. To wyglądało jak znęcanie się nad słabszym, a nie walka. Walka z Alim to natomiast była egzekucją

  49. Sami teraz widzicie, że rankingi tworzone według własnego widzimisie (czyli Cigano trenuje z Nogiem albo Rogers wyglądał dobrze przeciwko Fedorowi) nie mają sensu.

  50. Ranking napewno odzwierciedla ostatnie dokonania a “prawda” jak widac dla kazdego moze byc inna ;] …. podazajac tropem myslenia ze Cain mocniej zdewastowal Brocka niz JDS Werduma mozna sie zastanawiac co by bylo gdyby sedzia nie przerwal walki i JDS dalej tluk Werduma do 4;12 r1 a nie jak to mialo miejsce 1;21 r1 …. Dla mnie nie ma najmniejszego sensu gdybanie odnosnie RANKINGU.

  51. Ja z kolei złyszałem inne komentarze po walce Fedora z Rogersem. I tak Rogers nie jest jakoś super wysoko. Lesnara nie lubie, Roy Nelson ma mniejsze bajcepsy od pozostałych w rankingu. Rogers ma taką mase że luźne ciosy mogą narobić wiele szkód, zobaczcie tylko na początek walki z Fedorem jak rozbił mu nos. Brett ma uderzenie jak elektro.

  52. mmadrian
    Mimo wszystko wydaje mi się, że na wymianach z Carwinem wymiękłby pierwszy 😉

  53. MMadrian, zdajesz sobie sprawę z tego, że wymienione przez Ciebie argumenty są po prostu idiotyczne i w żadnym stopniu nie mają przełożenia na statystykę wyników, jaką jest ranking?

  54. Outcast, to powiedz jak wq ciebie wygląda zestawienie Top TEn HW??? Ja pamiętam jeszcze opinie przed walką Cain vs Lesnar. Lesnar na 1 miejscu w rankingu, a po walce ranking nagle diametralnie się zmienił, pomimo 1wszego miejsca Lesnara faworytem był Cain. I jak nie mają przełożenia pierwsza czwórka to niepokonani lub z jedną niewinną porażka.

  55. Mmadrian: Nie słuchaj komentarzy, tylko odpal tą walkę jeszcze raz. Rogers na 10 walk z Fedorem przegrałby 10. Jego jedyną bronią w tej walce był boks, okazało się że Fedor boksuje lepiej.

  56. Mój ranking wygląda tak, jak ranking portalu. Faworytem fanów był Cain, bo jak już było wiele razy mówione ranking to tylko i aż statystyka obrazująca ostatnie osiągnięcia zawodników. Nie ma zasady mówiącej, że numer jeden musi być faworytem swoich pojedynków, choć z reguły tak właśnie jest. Zamiany lokat pomiędzy Cainem a Brockiem nie nazwałbym diametralną zmianą tak jak Ty to określiłeś.

    Mam wrażenie że swój ranking zlepiłeś sobie z kilku nazwisk, zamknąłeś krąg i teraz po kolejnych walkach tych zawodników operujesz nimi w obrębie dziesięciu lokat. Zapomniałeś jednak, że dajmy na to przegrana Carwina z Lesnarem nie oznacza tylko spadku dla tego pierwszego, ale także awans dla drugiego. To działa w obie strony.

    Argumenty typu 'X trenuje z Y', 'Z ma najmocniejszy cios w HW' nie mają prawa bytu przy tworzeniu rankingu, bo niby jaki ma to wpływ na statystyki? Skoro sam trening Cigano z Big Nogiem daje mu pierwsze miejsce w rankingu, to Rodrigo musi być naprawdę zajebisty. Dlaczego więc on nie jest tym numerem jeden?

  57. Kongo zamiast Rogersa na 8 miejscu hmmmm……….. Może tak, nie wiem czas pokaże.

  58. "Ja z kolei złyszałem inne komentarze po walce Fedora z Rogersem. I tak Rogers nie jest jakoś super wysoko. Lesnara nie lubie, Roy Nelson ma mniejsze bajcepsy od pozostałych w rankingu. Rogers ma taką mase że luźne ciosy mogą narobić wiele szkód, zobaczcie tylko na początek walki z Fedorem jak rozbił mu nos. Brett ma uderzenie jak elektro."

    Mam nadzieję, że ten post to czystya ironia?

  59. Ja się najbardziej sugeruję rankingiem fightmatrix, jak statystyka to statystyka, chociaż i on ma pewne luki (np. brak Belforta w MW)

  60. Magik w czym ufc jest gorsZe od strikeforce?? może maja słaba obsade wagi cięzkiej,ale inne wagi biją strikeforce na ŁEB!:) Mają inna polityke robienia interesów,ale UFC wyjdzie na tym lepiej niż strikeforce…

  61. Znowu ta polemika.
    Dla mnie najśmieszniej wygląda to, że Ali przyznaje, że Cain jest numerem jeden, ale po turnieju to zwycięzca turnieju nim będzie. Tyle, że Caina w turnieju nie ma, więc nikt go nie pokona 😉 Jeśli nie przegra w międzyczasie w UFC to ciekawe, że spadnie np na drugie miejsce po tym jak zdobył tytuł, obronił i wciąż jest niepokonany 😉
    Wiem na jakiej zasadzie są rankingi, ale tu akurat ciężka tak naprawdę sytuacja. Tyle, że wszystko może potoczyć się różnie, my się cieszmy, że będzie co oglądać, a nie, że ktoś jest nr 1 czy nr 2. Faktycznie kto jest lepszy mówi jedynie walka bezpośrednia.

  62. B2Kill: Trzeba Ci przyznać rację, jednak jeśli okaże się że Cain nie obrani tytułu, wtedy sprawa będzie bardziej skomplikowana.

  63. Ja z kolei złyszałem inne komentarze po walce Fedora z Rogersem. I tak Rogers nie jest jakoś super wysoko. Lesnara nie lubie, Roy Nelson ma mniejsze bajcepsy od pozostałych w rankingu. Rogers ma taką mase że luźne ciosy mogą narobić wiele szkód, zobaczcie tylko na początek walki z Fedorem jak rozbił mu nos. Brett ma uderzenie jak elektro.

     

    Nie no gościu miazdzy mi jaja =D

     

  64. Many nowa regułę ustalania rankingów…
    na podstawie pier******cia 😀

  65. mmadrian, ma racje, rankingi powinny być układane na podstawie wielkości bajcepsa.

  66. ,,mmadrian, ma racje, rankingi powinny być układane na podstawie wielkości bajcepsa”

    To po jaką cholere Pudzian zrzucał 20 kg?? Byłby królem wszyskich rankingów razem z Butterbeanem

  67. 1. Reem
    2. Cain
    3. JDS
    4. Fedor
    5. Carwin
    6. Lesnar
    7. Mir
    8. Werdum
    9. Rogers
    10. Mariusz „Pudzian” Pudzianowski

    To jest jedyny sluzszny ranking i mozecie mi wierzyc ze w przeciagu roku pierwsza 5tka tak wlasnie bedzie wygladać.

  68. Jestem ciekaw na podstawie czego Overeem uważa ciężką dywizję Strikeforce za najlepszą na świecie z Kharitonovem, Arlovskim i Rogersem na czele…

  69. rankingi rankingami ale łapa aliego na tej fotce jest potężna ;p ;p

  70. Lucifer: Prawdopodobnie dlatego ze Kharitonov i Werdum już go pokonali w przeszłości 🙂

  71. Lucifer: ja nie chce nic mowic, ale w linku z typowaniem strikeforce w komentarzach porownujesz Reema do Sappa 😛

  72. magik – Podaj linka bo wydaje mi się że coś z kontekstu wyjąłeś albo ja nie pisałem tego na poważnie 🙂

  73. Aaaaa to było po walce z Rogersem… Ja myślałem że jakoś teraz w związku z tym Strikeforce. Co prawda dalej go uważam za mięsistego Freaka ale szczerze to nie wiem za bardzo co miałem na myśli pisząc że widze w nim podobieństwo do Sappa.

     

    Dodam jeszcze że wtedy miałem dość ograniczone podejście do zawodników wynikające z sympatii do nich lub jej braku, dlatego nie sugerowałbym się jakoś specjalnie moimi wcześniejszymi wypowiedziami bo nie ze wszystkimi teraz bym się zgodził.

  74. Luz, dałem to jako ciekawostke tylko 🙂

    No i nikt nie rodzi się znawcą mma, ja np dalej kieruje sie sympatiami do zawodnikow – to chyba normalne u kazdego 😉

  75. Aliego ja widzę na tronie UFC , po pokananiu JDS mógł by się zająć Cainem, zdaje się mi , że zdemolował by go fizycznymi warunkami i to był by decydujący czynnik w tej walce. Lesnar dla mnie nie istnieje już , no ale fajnie by było widzieć Aliego demolującego Lesnara.

  76. No spoko spoko tylko tłumaczę jak jest teraz ze mną bo trochę się zmieniło od tamtego czasu po prostu. Przestałem dzielić zawodników na tych których lubię lub nie, a zacząłem wszystkich sympatyzować za coś co sprawia że wyróżniają się z reszty 🙂

  77. Dobra po kolei, bo jakos duzo sie tego nazbieralo Smile

    Ja osobiście jestem zdania, że jeżeli Cain miałby pauzować do końca tego roku, a turniej SF wygrywa np. Reem, Fedor albo Werdum to zasługują oni na 1 miejsce w HW. Jeżeli jakoś (teoretycznie ;) ) wygrywa Barnett albo Rogers (bardzo teoretycznie ;) ) to miałbym wątpliwości czy jest to numer 1 na świece. I to znowu kłóci się z jakąkolwiek logiką :D . Dlatego właśnie rankingi to taka cięzka sprawa i zawsze będą jakieś wątpliwości. Moim zdaniem redakcja stara się w miare dobrze je argumentować i ważyć. Subiektywizm jest tu nieunikniony i dlatego inny będzie ranking Fizolq, a inny redakcji itp.

    Michal2195:

    Z tego co pamietam to Venom z Tidzejem, ktorzy ukladaja nasz Ranking MMA, wspominali o tym, ze jesli do konca turnieju nie bedzie obrony pasa przez Caina to wtedy jesli turniej wygraja Fedor, badz Werdum (obaj najwyzej sklasyfikowani z tego turnieju w rankingu) to ktorys z nich wskoczy na 1 miejsce. Jesli turniej wygra Reem to beda musieli to przemyslec (nizsza pozycja w rankingu niz Fedora i Werduma). Poza tym duzo zalezy od tego, czy Cain do tego czasu OBRONI swoj pas.

    Sam nie wiem jak traktować takie fakty jak porażka Werduma z JDS, niby Santos nie był wtedy w top 10 ale chyba już wtedy dał sygnał, że niebawem będzie (chyba większość z poważnych fanów już wtedy to przewidywała). Nie pamiętam dokładnie, ale Overeem jak wygrywał z Rogersem to też chyba nie był w top 10 rankingów (a Rogers chyba tak). Nie wiem jak się odnosić do takiej sytuacji, każdy pewnie wiedział, że Overeem to nie żaden słabiak. Wobec tego czy nie traktować takich porażek jak przegranych z naprawdę poważnymi przeciwnikami, czy jako wówczas “pionkami” z poza dziesiątki światowej.

    Michal2195:

    To, czy ludzie przewidywali kariere JDS nie ma znaczenia w rankingach (decyduja wyniki). Pamietam, jak jeszcze rok, poltora temu wiele osob przepowiadalo, ze Todd Duffee moze niezle namieszac w ciezkiej, wiec mial predyspozycje dopoty dopoki nie okazalo sie, ze pada po dotknieciu jego szczeki (taki maly szczegol). Ciesze sie, ze akurat JDS, czy Cain nie podzielili losu Duffeego i teraz sa czolowymi zawodnikami HW na swiecie.

    To dlaczego Reema nie bylo w Top "10" przed walka z Rogersem. Ktos moze byc bardzo dobrym zawodnikiem, ale obija kelnerow, chociaz predyspozycje ma na bycie nr. 1 nie bedzie nigdy umieszczony w wysoko w rankingu (patrz Reem przed walka z Rogersem). Wlasnie Reem mial wtedy na rozkladzie kelnerow typu Sylvester, Thompson, czy Goodridge, oraz tylko jedno w maire solidne nazwisko, Buentello. Po walce z Rogersem to sie zmienilo, bo Holender pokonal zawodnika Top 10 (czy byl slusznie w top 10 to juz inna bajka, znalazl sie tam po prostu po wygranej nad sklasyfikowanym wtedy w top 10 Arlovskim).

    Napisałem, że wszedł nienotowany Reem i zmiótł notowanego Rogersa. Zarówno Ty jak i Ja się tego spodziewaliśmy. W takim razie spodziewaliśmy się, że ktoś niżej notowany wejdzie i rozpyka tego wyżej notowanego. I teraz się rodzi po prostu pytanie: co w takim razie ma pokazać ranking? Po co jest on tworzony? Załóżmy, że na stronę wchodzi laik i patrzy, że zawodnik X jest o kilka miejsc wyżej od Y, więc spodziewa się, że jest on po prostu lepszy, co jak pokazuje powyższy przykład, niekoniecznie musi być prawdą.

    To tylko takie moje luźne przemyślenia, chodzi mi głównie o ten przyklad Reema i Rogersa. Wiem, że macie duża wiedzę i doświadczenie w robieniu rankingów. Pytanie tylko czy ranking naprawdę odzwierciedla to co powinien?
    Wiem też, jak trudne jest to zagadnienie, więc nie bierz nic do siebie, po prostu czasem różne wątpliwości się pojawiaja ;) Pzdr

    Michal2195:

    Teoretycznie moze znalezc sie taki zawodnik poza Top "10", ktory ma predyspozycje na bycie najlepszym na swiecie (np. Reem). Ale dopoki tego nie udowodni w walce z najlepszymi (czyt. najwyzej aktualnie sklasyfikowanymi) to nie ma opcji, aby znalazl sie w owym Top"10".

    Jezeli natomisat chodzi o to co rankingi maja obrazowac, to tak jak juz od dlugiego czasu w roznych tematach probujemy to tlumaczyc. Maja obrazowac po prostu aktualne osiagniecia (czasem szczesliwe wygrane, badz wygrane po bledach sedziow) i forme, a nie to, czy ktos ma lepsze umiejetnosci. Dlatego wlasnie zdarza sie, ze zawodnik X jest wyzej od Y, chociaz teoretycznie jest lepszy, jednak w praktyce to nie zostalo udowodnione.

    sklep mięsny

  78. EDIT:

    Bycie najlepszym w danej kategorii nie powinno być mylone z 1 miejscem w rankingu koniec kropka.
    ___________________________________________________________
    “Because the one who doesn’t fall, doesn’t stand up….”
    -The Last Emperor-

  79. Ja się najbardziej sugeruję rankingiem fightmatrix, jak statystyka to statystyka, chociaż i on ma pewne luki (np. brak Belforta w MW)

    Blade:

    Nie ma w tym nic dziwnego, po prostu ranking fightmatrixa ma okreslone ramy czasowe toczenia walk. Jesli zawodnik nie walczy przez 450 dni to wtedy automatycznie jest usuwany z rankingu, wiec bez obaw zaraz po walce ze Spiderem Vitor wroci na nalezne mu miejsce.

  80. Byla 19.09.2009, wiec policz. On calkiem niedawno opuscil ranking, pamietam jak znalazl sie w kategorii "drop out".

    sklep mięsny

  81. wiecie co Panowie, w MMA powini zrobić jak w piłce nożnej.

    Czyli jedna wielka Champions Leauge. Wszystkich zawodników do jednego koszyka a nie, ufc, strikeforce, dream sream itd. Takie jest moje zdanie. I wtedy można mówić który lepszy. Bo nawet jak zrobią turniej (mało pradopodobne) typu „TOP 5 HW UFC vs TOP 5 HW Strikeforce” to nie wiele wyjdzie bo jeden głupi błąd i albo przykladowo velasquez KO overeema albo jak w przypadku fedora było. Ale nie powiem bo taki turniej to było by cos 🙂

  82. Mi chodzi z tym bajcepsem o to że Nelson, pomimo że nie jest największy utrzymuje się w top 10 dzięki umiejętnością i za to go podziwiam. Jak ktoś zrozumiał inaczej to nie wiem jak to zinterpretował. Już pożartować troche nie można, małe słówko bajceps i ciąg skojarzeń. Czas wyłoni mistrza………………..

  83. keda:

    wiecie co Panowie, w MMA powini zrobić jak w piłce nożnej.

    Czyli jedna wielka Champions Leauge. Wszystkich zawodników do jednego koszyka a nie, ufc, strikeforce, dream sream itd. Takie jest moje zdanie. I wtedy można mówić który lepszy. Bo nawet jak zrobią turniej (mało pradopodobne) typu “TOP 5 HW UFC vs TOP 5 HW Strikeforce” to nie wiele wyjdzie bo jeden głupi błąd i albo przykladowo velasquez KO overeema albo jak w przypadku fedora było. Ale nie powiem bo taki turniej to było by cos 🙂

    Zgadzam się z tym, ale taki turniej byłby niezwykle drogi $$$$$$ 😉 Może znalazłby się jakiś sponsor, na taką gale to by był turniej jak marzenie.

  84. keda: i co? Jak Ty to widzisz? Fazy grupowe gdzie kazdy ze sobą walczy po 2 razy w przeciągu 2-3 miesiecy? No bez jaj, taki turniej trwałby chyba wieczność

  85. Fusel
    Fajna odniosłeś się do wszystkiego, bardzo mi się podoba Twoja odpowiedź. 😀
    Co do samych rankingów to dla mnie ich konstrukcja jest dosyć zrozumiała (mimo dosyć wielu różnych czynników), chociaż twierdze, że ich faktyczna użyteczność jest dosyć niska (zwłaszcza dla laika – tak jak wczesniej wspomniałem). Ciekawą rzeczą byłoby jakbyście kiedyś spróbowali podać ranking stworzony na bazie tylko umiejętności – tzn zupełnie subiektywny, który odzwierciedlałby po prostu najlepszych zawodników w danej wadze. Z drugiej strony spodziewałbym się, że shitstorm, który mógłby zapanować na stronie po podaniu takich rankingów byłby przepotężny 😀

  86. A może by tak zrobić ranking forumowiczów. Każdy zainteresowany głosowałby na np. top 50. I tak za pierwsze miejsce było by 50 punktów, za ostatnie 1. 

    1. Herkuler  50, 50, 2, 15

    2. Hektor     49, 48, 5, 5

    3 Tyson       48, 49, 1, 4

    Można by ten ranking moim skromnym zdaniem nazwać The Only True Ranking 🙂

  87. Michal2195:
    Mozna by cos takiego spisac, ot tak tylko jako ciekawostka. Mysle jednak, ze tyle ile osob tyle by bylo rankingow, bo kazdy patrzy mimo wszystko inaczej. Do jednego trafia, ze ma fajna stojke, do innego, ze obalenia, czy parter itp. itd. Watpie zeby choc czesc osob potrafila stworzyc ranking oceny umiejetnosci bez wrzucania na najwyzsze lokaty zawodnikow, ktorych sie lubi/sympatyzuje. A to byloby wypaczenie.
    Ja sam musze przyznac, ze na poczatku troche zbyt slepo patrzylem na rankingi, bo np. nie cierpialem Lesnara (zreszta dalej to nie jest moj ulubieniec) i dlatego deprecjonowalem jego osiagane wyniki. Jednak w koncu do mnie dotarlo, ze lubic go nie musze, wystarczy spojrzec obiektywniej na cala sytuacje, no i przyznac trzeba, ze jak zostal rzucony na gleboka wode to nie utonal, a to duza sztuka.

  88. bez obrazy, ale perspektywa rankingu gdzie ponad połowa głosujących nie rozumie zasad działania rankingów jakoś średnio mnie interesuje

  89. W wadze ciezkiej 1. bylby Fedor, nawet jakby przegral 10 walk z rzedu 😀 Wiec glosowanie nie ma sensu.

  90. “bez obrazy, ale perspektywa rankingu gdzie ponad połowa głosujących nie rozumie zasad działania rankingów jakoś średnio mnie interesuje”
     Nie tylko rankingów ale i mma . Połowa przeczytała że “Pride” było legendarne więc wszytko co z ex Pride jest boskie.
    Ogólnie jak patrzę na niektórych propozycje rankingów to zastanawiam się czy nie jest to żart.

  91. Magik jak na dość poważny i logicznie skontruowany jako tako ranking to jakoś niezbyt się odznacza, że Pudzian jest tam żartem, a nie Twoim faktycznym zdaniem 😉

    Co do Champions League. Jest jak jest, bo każdy chce zarobić na swojej federacji jak najwięcej, tu musiałaby zaistnieć niebagatelna współpraca, dla jednych to mogło by się okazać końcem federacji, a tak bądź co bądź dyskusje są kto jest lepszy i ogląda się i jednego i drugiego. Dla fana takie coś jest zawsze najlepsze, ale nie dla biznesu i biznesmenów wydaje mi się.

    Seeman, a jakbyś Ty walczył z Fiodorem i jakimś trafem rozciął go uniemożliwiając mu dalsza walkę to też miałbys na 1 miejscu wylądować choćbyś był na przykład debiutantem ;)? Jedna jaskółka wiosny nie czyni, Werduma i tak ta wygrana pchnęła bardzo wysoko, ale nie była aż tak przekonywująca po jego kilku ostatnich wystepach zanim zmierzył się z Fiodorem. Do rankingów brane są osiągniecia z kilku lat, nie jednej walki, tak samo jak nie z całej kariery zawodnika według czego to Fiodor wciąż byłby zapewne numerem 1.

  92. Werdum wygrał z no.1(fedorem) i jest 3 w rankingu, why???

    Bo to była przypadkowa wygrana…

  93. Seeman:

    Bezposrednio po zwyciestwie nad Fedorem byl 2. Na 3. spadl po walce Lesnar-Cain. Mysle, ze nie mial po prostu sumujac tak znaczacych zwyciestw jak Lesnar. BigFoot i Kyle nie byli wysoko sklasyfikowani, a ponadto mial porazke z JDS, ktory w tamtym okresie byl poza Top"10". Lesnar jak pisal wczesniej Venom, mial trzy wygrane nad zawodnikami owczesnego Top"5" i do tego  porazke z nr 4 (Cain).

    sklep mięsny

  94. GLF: WTEDY bym to zrozumiał… ale słucham mistrzu, możesz odpowiedziec  HELP

  95. ale porażka Werduma z JDS to 2008 rok… Mir i Couture byli top 5?… aha i kto był numerem jeden zaraz po porażce Fedora? – Lesnar?

  96. Fusel już Ci odpisał. Wiesz, w życiu nie jest tak łatwo, że wpływ na coś ma tylko jeden czynnik.

    EDIT:
    Zdaje się, że kolejność była taka: 1. Lesnar, 2. Werdum, 3. Fedor.

  97. Born2Kill: No, moj ranking jest w wiekszości dla mnie w miare logiczny, Pudziana pozwolilem sobie wtrącić jako wykwintny żarcik żeby rozluźnić temat.

    A dlaczego taki ranking a nie inny juz tlumacze: Reem na pierwszym, bo uważam że w chwili obecnej jest w życiowej formie, stójka na bardzo wysokim poziomie, jeden z najsilniejszych zawodników w HW, zajebsity gnp i dobry grappling i takedown defence. Cain drugi, tylko troszke przed JDS, z powodu wielkiej niewiadomej parteru JDS. Mocne 4 miejsce Fedora – uwazam, ze troche sie Fiedia zestarzał [moze nie tyle wiekowo co poprostu organizm swoje tez moze przetrwać] i kazdy z tronu musi w koncu spasc – przyszedl czas i na Ruska. Dalej – Carwin, ktory mam nadzieje ze poprawil cardio, Lesnar za nim bo uwazam ze wygrana z Shane’m byla zwyklym pechem wczesniej wymienionego – nie trafil dostatecznie celnie i poszedl na calosc. Dalej Mir, przed Werdumem ze wzgledu na lepsza stójke, potem Rogers z pierdolnieciem w łapie i Pudzian, karmiony salami przez KSW.

    Kto uwaza ze sie myle, niech pierwszy rzuci kamieniem

  98. Tymbardziej pokonanie BigFoota czy Kyle'a to nie powód by być nawet w top5 i wskoczyć po wygranej z Fiodorem na miejsce pierwsze.

    Zdaję się…że GLF pamięta to tak jak i ja. Lesnar podskoczył, ale tylko z winy Rosjanina 🙂

    EDIT:Magik rozumiem, nawet jakbym się nie zgadzał to każdy może mieć swoje zdanie, tymbardziej jeśli sensownie argumentuje, to może i przekonać innych do swego zdania 🙂 Tu granice są bardzo słabe wśród tych zawodników i praktycznie większość może wygrać ze sobą nawzajem w zależności od dyspozycji dnia, przygotowania i popełnienia błędu. Ranking raczej powinien służyć "orientacji", a nie wielkim wzorowaniu się i stawianiu np. całego majątku, gdy Lesnar bije się z Cainem na Lesnara, bo ten jest pierwszy w rankingu…

  99. No dokładnie, granica między pierwsza 5tką jest bardzo cienka i to już raczej każdy wedle swoich sympatii rozstawia zawodników, dlatego tym bardziej nie rozumiem tej wrzawy, która się podnosi przy omawianiu rankingów i oburzenia psycholi, że ich faworyt nie jest pierwszy… Who cares 😉

  100. 1.Lesnar, 2.Werdum, 3. Fedor.

    Tak bylo po walce Fedor-Werdum. Calosc sprowadza sie po prostu do tego, ze najmniej winy w tym ze Lesnar znalazl sie na 1. miejscu ponosi Lesnar. Tutaj porazka Rosjanina przyczynila sie do tego, ze nastapily takie przetasowania.  Przyjmijmy hipotetycznie, ze przed walka Fedor-Werdum by bylo tak: 1.Fedor, 2.Werdum,3.Lesnar, to wtedy zapewne Lesnar pozostalby na swoim miejscu, czyli 3. Niestety dla Fedora najgorszym bylo to, ze polegl z zawodnikiem bedacym wtedy pod koniec Top"10". I na tym skorzystal wlasnie Lesnar.

  101. Kto uwaza ze sie myle, niech pierwszy rzuci kamieniem

    Ja tam mysle, ze Ty po prostu nie rozumiesz ideii rankingow. Bo ustawiasz zawodnikow wg Twojej percepcji ich umiejetnosci; natomiast rankingi sa ukladane na podstawie walk w danym okresie czasu.

    Twoj jest dodatkowo o tyle bezsensowny, ze style makes fights.

  102. Fajnie, że istnieje jedyna, słuszna definicja słowa ranking i że byłeś łaskaw się nią ze mną podzielić. Wiecej fantazji koleżko.

  103. Jesli zawodnik nie walczy przez 450 dni to wtedy automatycznie jest usuwany z rankingu, wiec bez obaw zaraz po walce ze Spiderem Vitor wroci na nalezne mu miejsce.

    W przypadku przegranej, na które?

    Skatewujo, okazuje się, że na ósme 😉
    ————————–
    Rasowe pająki mają iskrę.

  104. Uwielbiam Fiodora, ale dziwię się tym, którzy chcą go widzieć w rankingach przed Werdumem.

    Porażka jest porażką i nijak mają się do tego osobiste sympatie.

    Co innego, kiedy ustalamy w rangingu pozycje zawodników, którzy ze sobą nie walczyli. Generalnie zgadzam się z rangingiem ciężkich na mmarocks, oprócz zbyt wysokiej pozycji Lesnara. W mojej opini na pewno nie zasługuje na drugie miejsce. Co najwyżej na piąte. Za odpowiednio: Cainem, Werdumem, Jemielijanienką i JDS. Prawdopodobnie sam ustawiłbym też Reema wyżej niż to zrobiła redakcja, ale rozumiem powody – Reem ostatnimi czasy naprawdę nie pokonał nikogo z najwyższej półki w MMA. Wszyscy wiemy, ze jest diablo dobry, ale nie ma potwierdzenia tej formy w walkach z najlepszymi. Teraz się to na szczeście zmieni.

    Reem ma rację, że po rozstrzygnięciu tego turnieju trzeba będzie uznać zwycięzcę za najlepszego na świecie. W UFC nie ma aż tak silnej konkurencji w wadze ciężkiej. Klasyfikowanego na 5 miejscu w UFC Roya Nelsona nie wliczam już do światowej czołowki – TOP 10. I chyba nikt tego nie robi. Wniosek jest prosty – UFC ma tylko 4 ciężkich na najwyższym światowym poziomie.

  105. Wniosek jest prosty – UFC ma tylko 4 ciężkich na najwyższym światowym poziomie.

    aaron22:

    A Strikeforce ilu ma??? Laughing

  106. co najmniej pięciu: Fiodor, Reem, Werdum, Silva, Barnett

    a ponadto kilku jest klasyfikowanych wyżej niż Roy, który jest na 5 pozycji rankingu UFC.

    chociażby według – na pewno ci znanego – rankingu mmarocks przed Nelsonem są Arlovski i Rogers

    stąd dość jasno wynika, że Strikeforce ma lepszą ekipę w HW

  107. amator, ameryki nie odkryłeś. Smile Ten ranking przewija się tutaj od wieków.

  108. zdaje sobie sprawe ze nieodkryłem bo od dawna tez go znam, ale według mniej jest najlepszy

  109.  

    Wniosek jest prosty – UFC ma tylko 4 ciężkich na najwyższym światowym poziomie.

    aaron22:

    A Strikeforce ilu ma??? 

     

    co najmniej pięciu: Fiodor, Reem, Werdum, Silva, Barnett

    a ponadto kilku jest klasyfikowanych wyżej niż Roy, który jest na 5 pozycji rankingu UFC.

    chociażby według – na pewno ci znanego – rankingu mmarocks przed Nelsonem są Arlovski i Rogers

    stąd dość jasno wynika, że Strikeforce ma lepszą ekipę w HW

    Nelson piątym w UFC ????

    zobacz na rankingi http://www.mmarocks.pl/ranking-mma/ i ewentualnie wymieniony http://www.fightmatrix.com/mma-ranks/heavyweight-265-lbs/

    a w UFC jest taka piątka Cain, Lesnar, dos Santos, Carwin, Mir jeśli ci Mir nie pasuje to masz jeszcze Nogueire i dopiero teraz po za 10 Kongo, i dopiero potem jest Nelson i jeszcze jest killku zawodników prezentujących wysoki poziom 

    a Strikeforce Werdum, Fedor, Overeem i dziesiąty Barnett, a reszta poza 10

    więc się zastanów i nie pisz głupot 

    edit a i nie bierz tak do siebie rankingu UFC 

  110. amator fightmatrix to tylko elektroniczny ranking który tworzony jest na podstawie pewnego algorytmu, coś w nim jest ale to tylko taki dodatek.

  111. chodziło mi o ranking UFC, kóry prowadzi redakcja mmarocks

    z tym zestawieniem się akurat zgadzam

    Roy jest na 5 miejscu

    @jerz – może sam się zastanów, zamiast pisac do innych, żeby nie pisali głupot

    co to za poziom duskusji jest? żenadka

  112. Gdybyś czytał uważniej to wiedziałbyś że Ranking UFC

    Ranking obejmuje tylko zawodników UFC i jest trochę inaczej zestawiany niż nasz ogólny ranking MMA. O miejscu zawodnika oprócz umiejętności i wygranych walk decyduje też pozycja w organizacji i szanse zawodnika na walkę pas mistrza. Dlatego zwykle na drugich i trzecich miejscach znajdują się pretendenci do pasów mistrzowskich

    Ja wyżej od Nelsona stawiam Big Noga i Mira, także to że Nelson jest 5 w Rankingu UFC nie oznacza że jest 5 najlepszym zawodnikiem UFC HW

    Zobacz sobie sytuacje w LHW Jones jest 2 mimo że w ogólnym rankingu jest za 7 zawodnikami UFC

  113. aaron22:

    Radze sie nie sugerowac rankingiem UFC, bo najpierw zanim zaczniesz swoje wywody przydaloby sie czytac to co jest napisane (to co wyzej zacytowal Garfield).

    Nie wiem jak ktokolwiek moze brac te lokaty myslac o zwyklym rankingu MMA. Jeszcze raz Ranking UFC nie jest odpowiednikiem Rankingu MMA dotyczacym tylko zawodnikow UFC. Jest to forma zabawy majaca ukazac mniej wiecej kto w danym momencie jest najblizej title shota, tyle.

    co najmniej pięciu: Fiodor, Reem, Werdum, Silva, Barnett

    Powiedz mi, ze zartujesz??? Umiesciles w tym gronie BigFoota, czy jednak to pomylka??? Bo jesli tak to w UFC jest wiecej niz 4. Bo takiemu zawodnikowi jak Silva w niczym nie ustepuja (a nawet przewyzszaja) Frank Mir, BigNog, czy nawet Nelson.

    sklep mięsny

  114. jesli tak to w UFC jest wiecej niz 4. Bo takiemu zawodnikowi jak Silva w niczym nie ustepuja (a nawet przewyzszaja) Frank Mir, BigNog, czy nawet Nelson.

    w UFC jest jeszcze kilku przewyższających Silve zawodników 

  115. ja akurat zgadzam się z tym rankingiem – każdy ma prawo subiektywnie ustawiać swój własny ranking

    tylko po co wypisywać komenatzre w rodzaju @jerzy o głupocie itd. Niby czemu to służy? ma kogoś skłonić do zmiany zdania?

    tak, uważam, że BigFoot jest teraz lepszym poziomie od Mira, który od dłuższego czasu ma beznadziejną formę (mimo zwycięstwa z CroCopem – ten z kolei niestety w jeszcze gorszej formie) i od BigNoga, u którego lata zrobiły swoje, a także od Roya, którego braki idealnie obnażył JDS. BigFoot to nie jest może wybitny zawodnik, ale łapie się do czołówki – ostatnio przegrał tylko z Werdumem i to po bardzo wyrównanej walce, równie dobrze sędziowie mogli punktować dla niego).

    każdy może mieć inne zdanie. Chodzi jednak o to, żeby przedstawiać je racjonalnie, a nie na zasadzie "ja jestem mądrzejszy, bo ty jesteś głupi".

    I nadal twierdzę, że w tym momencie Strikeforce ma mocniejszą obsadę HW. Co nie oznacza, że uważam cały ten turniej za jakąś wielką sprawę. Bo wiele rzeczy mi sie nie podoba ze sportwoego punktu widzenia – nierówna drabinka i własnie w jej kontekście rezygnacja z walki o pas, który należy teraz do Reema. Ten turniej ma za to szanse być dużym sukcesem biznesowym. I też na pewno super fajnie będzie się go oglądać. Uważam tez, że mimo niesprawiedliwego podziału drabinki, zwycięzca tego turnieju powinien być brany pod uwagę jako nr 1 na świecie, ewentualnie nr 1 ex aequo z Cainem (bo akurat nie mam wątpliwość, że CV obroni pas niezależnie od tego, z którym z trenerów nowego TUFa przyjdzie mu sie zmierzyć). I w tym sensie zgadzam się z Reemem.

  116. zwycięzca tego turnieju powinien być brany pod uwagę jako nr 1 na świecie, ewentualnie nr 1 ex aequo z Cainem

    A ja się nie zgodzę, właśnie z uwagi na "nierówność" drabinki, o której wspominałeś. Jeżeli turniej wygra ktoś z tej "słabszej" strony to nie zaliczy pod rząd tak trzech mocnych zwycięstw jak wtedy, gdyby turniej wygrał Werdum/Alistair (imho teoretycznie to oni mają najtrudniejszą drogę). Zwycięstwo turnieju nie może być punktowane samo w sobie, należy patrzeć na nazwiska pokonanych w nim przeciwników.

    Przykładowo: zakładając, że turniej wygra Barnett, a Dos Santos do końca roku pokona Lesnara i Velasqueza to ja bym w Brazylijczyku widział nr1. Jeżeli natomiast Alistair (wciąż przykładowo) zwycięży Werduma, Fedora i Barnetta to raczej na koniec roku jego bym widział na czele.

    Oczywiście rankingi będą korygowane na bieżąco, dlatego nie boję się o zgubny wpływ hype'u Grand Prix. Bardziej obawiam się, że znaczny procent osób tego nie zrozumie i będzie borucić 😛
    ————————–
    Rasowe pająki mają iskrę.

  117. @GLF

    trochę racji nie sposób ci odmówić

    jesli faktycznie wygra ktoś ze słabszej cześci drabinki, to zgodzę się, że można będzie kwestionować jego obecność na samym szycie HW w ogóle

    myślę jednak, że zwycięzcą będzie ktoś z drugiej części drabinki – obstawiam Reema lub Fiodora. Oczywiście to tylko moje typy. Ale Barnett ma takie same szanse na zwycięstwo jak wszyscy inni.

    Oczywiście zakłądamy, że nikt nie wypadnie z walki finałowej z powodu kontuzji…

  118. Typowanie zwycięzcy to już inna bajka. Przeciwstawiam się jedynie stwierdzeniom, że zwycięzca turnieju automatycznie będzie najlepszym ciężkim na globie (oczywiście w sensie rankingowym).

     

    Jeszcze wracając do moich przykładów w oparciu o punkty fightmatrixa. Oczywiście z zastrzeżeniem, że podane poniżej pozycje będą się zmieniać z kolejnymi walkami. Dodatkowo przyjmuję, że do dalszego etapu przechodzą wyżej notowani zawodnicy.

    Dos Santos (#5) pokonuje Lesnara (#2) i Velasqueza (#1).

    Overeem (#8) pokonuje Werduma (#3), Fedora (#2) oraz Barnetta (#10 – obecnie, oczywiście po dwóch wygranych mógłby ocierać się o TOP5)

    Barnett (#10) pokonuje Rogersa (#12), Arlovskiego (#15) oraz Werduma (#3, prawdopodobny nawet 1).

    Jak widać, nawet algorytm FM może nie wrzucić na pierwsze miejsce zwycięzcy turnieju.

  119. może nie wyrzucić, to prawda, masz rację

    nadal jednak sprawa będzie mocno uznaniowa, bo szanse na to, że nr 1 w turnieju Strikeforce zmierzy się w niedługim czasie z aktualnym wówczas mistrzem UFC są raczej niewielkie (oczywiście chyba wszyscy by chcieli, żeby np. Reem po zwycięstwie podpisał kontrakt z Zuffą, ale pozostawmy to w sferze marzeń).

    Jakkolwiek by się ten turniej nie skończył, ci którzy jego zwycięzcę uznają za nr 1, w najgorszym przypadku nr 2 światowego mma w nacięższej kategorii, nie bedą dalecy od prawdy. I jakkolwiek Dana nie będzie zaklinał rzeczywistości, to turniej który udało się przygotować Strikeforce, jest naprawdę poważną konkurencją dla HW UFC.

  120. Dlatego podkreśliłem, że mowa tu o rankingach, nie o jakiejś nieomylnej wyroczni 😉

  121. za to jedno wiemy na sto procent, nieomylnie

    Dana bedzie umniejszał znaczenie turnieju Strikrofrce aż do śmieszności (swojej)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.