Daniel Omielańczuk (20-8) już w pierwszej odsłonie poddaje Bobby Brentsa (17-7)!
Polak lepiej wszedł do tego pojedynku, celniej i częściej trafiając Amerykanina. Po przyjęciu kilku celnych ciosów Brents złapał klincz i przycisnął Omielańczuka do siatki, co Daniel błyskawicznie odwrócił, karcąc przy tym Bobby Brentsa. Amerykanin zrobił się całkowicie pasywny i tylko inkasował pod siatką kolejne uderzenia Polaka. W pewnym momencie zdecydował się schronić w pozycji żółwia, co szybko zostało wykorzystane przeciwko niemu – Omielańczuk z tej pozycji zapiął duszenie zza pleców, które Amerykanin błyskawicznie poddał!
Daniel pewnie odwiedził doktora meldonium, nad wyraz aktywny, bez obaw o spuchnięcie w następnych rundach, ale w tym wieku trzeba dorobić, więc można przymknąć oko.