Wiele wskazuje na to, że czołowy rosyjski lekki Rashid Magomedov (MMA 20-2) może kontynuować swoją karierę w ojczyźnie. Podczas kwietniowej gali UFC on FOX 24 “Góral” po niejednogłośnej decyzji pokonał Amerykanina Bobby’ego Greena (MMA 19-2) i był to dla niego ostatni pojedynek na starym kontrakcie z najlepszą organizacją MMA na świecie. Po walce Rashid Magomedov wyraził nadzieję na to, że UFC zaoferuje mu nową umowę i on nadal będzie zawodnikiem amerykańskiej organizacji:
To był mój ostatni pojedynek w kontrakcie i czekam na nową umowę. Jeżeli oni zaproponują mi nowy angaż, być może stanę w oktagonie w październiku lub listopadzie. Nie otrzymałem żadnych wiadomości ze strony UFC, ale mój menedżer będzie rozmawiać z nimi i negocjować. Tak więc czekam na wszystko.
Jednakże tak się nie stało, a dodatkowo jeżeli UFC nie pospieszy się z nowym kontraktem dla Dagestańczyka, rosyjskie organizację mogą ubiec światowego potentata MMA. W kuluarach mówi się, że Rashid Magomedov jest już wolnym zawodnikiem i otrzymał ofertę od dwóch organizacji – ACB i Fight Nighs, a propozycja każdej z nich mocno go zainteresowała. O takim rozwoju sytuacji doniósł jako pierwszy na twitterowym koncie The MMA Kings.
Sources: Ranked UFC Lightweight Rashid Magomedov is a free agent and has received offers from both ACB & EFN. Strongly considering the move. pic.twitter.com/oo7XmYDqXw
— Nolan King (@mma_kings) May 3, 2017
Były mistrz M-1 Global w kategorii półśredniej przeszedł do UFC w 2014 roku. W białym ringu rozbił m.in. naszego Rafała Moksa, a potem z sukcesem bronił trofeum w pięciorundowych bataliach z solidnym Yasubeyem Enomoto i silnym Alexandrem Yakovlevem. Z kolei w oktagonie stoczył sześć pojedynków, z których pięć wygrał. Jedynej porażki w UFC doznał w ubiegłym roku z Beneilem Dariushem (MMA 14-3), była to przegrana na punkty. Warto nadmienić, że wcześniej zanotował świetną serię czterech wygranych z rzędu w UFC.
Najbliższy czas pokaże czy “Góral” z Machaczkały wróci na ojczystą ziemię czy będzie kontynuował karierę na zachodzie. Opcji z pewnością jest wiele, bo to wartościowy zawodnik, biorąc pod uwagę przebieg kariery, jak i ostatni epizod w UFC. Najprawdopodobniej można wykluczyć powrót do białego klatkoringu M-1, gdyż czołowa rosyjska organizacja zerwała współpracę z macierzystym klubem Rashida Magomedova.