Na początku tygodnia Michael Bisping powiedział, że jeśli Georges St-Pierre nie odezwie się do szefa UFC w sprawie ich potencjalnej walki, to w sobotę, po pojedynku Yoela Romero z Robertem Whittakerem, mistrz podejmie oficjalnie rękawicę i stanie do kolejnej walki ze zwycięzcą tego starcia.

Georges, zbierz się na odwagę i wykonaj telefon. Zadzwoń do Dany White’a. Jeśli tego słuchasz, a wiem, że to robisz, bo chcesz wiedzieć o czym mówię, masz czas do soboty, bo w sobotę będę na konferencji po gali i jeden zawodnik z pojedynku Yoela Romero z Robertem Whittakerem dołączy tam do mnie. Jeśli do tego czasu nie będę mógł powiedzieć, że walczę z GSP, wtedy będę musiał powiedzieć, że walczę z Whittakerem lub Romero. Odliczanie się rozpoczęło.

Wygląda jednak na to, że ultimatum Anglika zostało spełnione przez St-Pierre’a. Ariel Helwani, dziennikarz serwisu MMA Fighting potwierdził, że GSP napisał wiadomość zarówno do Dany White’a, jak i do Bispinga i zaproponował walkę 4 listopada w Nowym Jorku, gdzie UFC planuje galę z numerem 217.

Michale, odważ się i walcz ze mną 11 listopada w Nowym Jorku. Wracam z emerytury, żeby odprawić na nią ciebie. Dana, proszę doprowadź do tego pojedynku.

Jak zakończy się cała sytuacja? Przekonamy się zapewne w sobotę, po pojedynku Yoela Romero z Robertem Whittakerem.

 

2 KOMENTARZE

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.