Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, sztab Arbiego Shamaeva złożył pisemny protest od werdyktu walki reprezentanta WCA Fight Club z gali WCA 2.
W minioną sobotę w Warszawie podczas drugiej edycji WCA Fight Night w walce wieczoru Arbi Shamaev (MMA 8-3) zmierzył się z Mamadou Gueye (MMA 8-3). Czeczen przegrał po trzech rundach bardzo bliski pojedynek przez niejednogłośną decyzję sędziów.
Jak udało się nam dowiedzieć, organizatorzy kontaktowali się między innymi z Piotrem Michalakiem i kilkoma innymi sędziami w celu stworzenia składu sędziów, którzy mieliby zweryfikować werdykt wydany przez arbitrów: Wojsława Rysiewskiego, Grzegorza Szczepanika i Grzegorza Stańczuka.
Poprosiliśmy o komentarz Sebastiana Świerkota, który był jednym z organizatorów tej gali. Oto jego odpowiedź:
oficjalnie mogę potwierdzić, że otrzymaliśmy pisemny protest. Sami analizujemy tę walkę, jak i została ona przesłana do znanych sędziów w Polsce i za granicą. Piotr Michalak zgodził się już wziąć udział w rozpatrywaniu protestu, a z zagranicznych sędziów rozważamy albo Granta Watermana, albo Bena Cartlidge’a.
Poniżej karta punktowa z tej walki
A tu walka:
https://www.youtube.com/watch?v=Te14hW8iW1k&feature=youtu.be
Kiedy zawodnicy się nauczą, że z wyniku sędziów się nie podważa, i trzeba się z nim po prostu pogodzić (?). Jeszcze gdyby była tu jakaś dominacja i wynik z kapelusza, ale nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Nie ma co winić sędziów, można mieć pretensje wyłącznie do siebie. Żenada. Dobranoc.
Arbi na pewno tego nie wygrał.
do Czeczenii niech wraca i tam sklada protesty . Jeden z drugim