Na razie nie wiadomo, czy ostatecznie dojdzie do pojedynku pomiędzy Demetriousem Johnsonem i T.J. Dillashawem. Duane Ludwig , trener Dillashawa uważa jednak, że do pojedynku takiego musi w końcu dojść.
Jako człowiek zajmujący się sztukami walki i jako fan tego sportu, uważam, że do tego starcia musi dojść, musi ono zostać zapisane w historii tego sportu.
W rozmowie z serwisem MMAjunkie, Ludwig dodał również, że Demetrious Johnson jest na wyższym poziomie niż jego rywale, powinien więc zmierzyć z kimś, kto mu dorównuje.
Demetrious jest najlepszy w swojej kategorii wagowej, ale nie walczy z najlepszymi zawodnikami. Demetrious jest na poziomie A+, a zawodnicy z nim walczący, nic im nie ujmując, są na poziomie B+. Oni nie są na jego poziomie, dlatego właśnie Demetrious jest mistrzem. T.J. również jest na poziomie A+, ale w innej wadze, więc zejdzie z nią niżej. T.J. jest najlepszym zawodnikiem na naszej planecie. Zróbmy więc test i przekonajmy się kto jest prawdziwym mistrzem.
Przepraszam ale o czym towarzystwo pierdoli ?Niesportowe zachowanie ? Że brak wyzwania ? Wskazuję pomocny cytat : "T.J. również jest na poziomie A+, ale w innej wadze, więc zejdzie z nią niżej."Nikogo nie interesuje jak duży jest TJ, robi wagę myszy, jest w tej kategorii. To co, odwołamy walkę o pas Rockholda bo jest kurwa ogromnym średnim ? Większym niż Whittaker ? Schodzi do walki z typem który sprawił że poza nim nikt inny w tej wadze nie jest istotny. Pobił rekord obron, ot 11 walk z najlepszymi na świecie w tej kategorii (a to że jest karakanem i nie sypią się nokauty z rękawów to inna kwestia, ale powinna zostać zrekompensowana poziomem technicznym i tempem pojedynku).Moim zdaniem to logiczne że TJ robi to w ten sposób, teoretycznie mógłby zejść do tej wagi ubić kogoś i zostać pretendentem, a w konsekwencji walczyć z DJem. Tylko po co ? Tracić czas na walki które nic nie dadzą jego karierze ? #SneakTeam