CM Punk: Trener twierdzi, że stójka jest teraz moim najmocniejszym atutem

CM Punk przez lata z przerwami trenował Brazylijskie Jiu-Jitsu z rodziną Gracie. Większość życia spędził walcząc w pro-wrestlingu. Co ciekawe, jego aktualny trener, Duke Roufus, twierdzi, że paradoksalnie stójka jest jego najmocniejszą bronią. Nowy nabytek UFC podczas rozmowy z dziennikarzami w Las Vegas opowiedział o swoim rozwoju:

Wszyscy pytają Duke’a: „Więc, jak mu idzie?”, a trener odpowiada każdemu, że moją najlepszą płaszczyzną aktualnie jest stójka, wierzcie albo nie. To jest dla mnie zadziwiające. Kickboksing jest tą rzeczą, której nigdy wcześniej nie robiłem. Próbowałem boksować i innych tego typu rzeczy. Ale te wszystkie niuanse, co masz robić ze stopami, głową, prawidłowym poruszaniem – to było największym wyzwaniem oprócz zapasów.

36-letni Pank, który tak na prawdę nazywa się Phil Brooks, podpisał kontrakt z UFC w grudniu, ale do tej pory nie znamy daty jego debiutu w największej organizacji MMA świata. On sam nie spieszy się do pierwszego występu w oktagonie. Decyzję, kiedy ma się pojawić w klatce zostawia w rękach trenerów – nawet jakby miało to oznaczać debiut dopiero w 2016 roku.

Ta cała podróż dużo o mnie mówi. Wspiera mnie cały team i nie mam zamiaru zawieść tych ludzi. Nie chcę ich zawstydzić.

Punk w pełni poświęca się treningom i nabiera ogromnej pewności siebie:

Nie robiłbym tego, gdybym nie uważał, że jestem w stanie wygrać swoja pierwszą walkę. Nie jestem nastawiony na to, by zgarnąć wypłatę i spodziewać się przegranej. To na pewno nie nastąpi.

Pierwotnie Brooks myślał, że będzie walczył w limicie wagowym kategorii średniej. Inne niż do tej pory metody treningowe sprawiły, że stracił parę kilogramów i teraz twierdzi, że zagości w dywizji półśredniej. Aktualnie waży około 86-88 kilogramów. Nie pracuje teraz tak bardzo nad masę mięśniową jak za czasów kariery w pro-wrestlingu.

Fanom pozostają jedynie spekulacje, z kim CM Punk mógłby zawalczyć w kategorii półśredniej UFC.