Jak poinformował portal MMAnia.pl, była zawodniczka wagi słomkowej UFC Izabela Badurek, (MMA 6-3) została zdjęta z rozpiski gali Nastula Cup/PLMMA 67. Początkowo przeciwniczką polskiej zawodniczki miała być Włoszka Maria Romero Borella (MMA 6-4), ale wycofała się z tego starcia, kolejne dwie Francuzka Clemence Schreiber (MMA 2-5) i Rosjanka Yana Kunitskaya (MMA 8-2) również odmówiły przyjazdu do Polski. Podopieczna Mirosława Oknińskiego po wypadnięciu z organizacji braci Fertitta, kontynuuje karierę w kategorii muszej (do 57 kg). Ostatnio nawet została zaprezentowana jako wiodąca postać nowo powstałej europejskiej organizacji European Fighting Challenge.
Gala sygnowana nazwiskiem Pawła Nastuli odbędzie się 21 maja w Łomiankach, panować na niej będą zasady legendarnej japońskiej organizacji PRIDE.
A potem znowu jeczenie o sponsorow 🙂
Z tego co czytam to nie jej wina, że rywalki wypadły.
"j" zjadłeś.
Inna sprawa, że jeszcze 2 godziny temu zapytana na facebook'u o opisywaną sytuację, Iza odpisała:
"musze zalozyc twittera bo chyba nie jestem w temacie :))"
Ciekawa historia 🙂
Podobno Veronica Macedo chciała? Ile w tym prawdy?
Chciała, ale Iza nie chciała bo za mało czasu na Veronice. 😉
A ja natomiast dostałem dobrze wymijającą pytanie odpowiedź:
View attachment 3249
Nasuwa mi się jeszcze takie pytanie – konto na TT, które Iza miała podczas przygody z UFC, było prowadzone przez kogoś innego i ona już tam nie ma odstepu?
Menadzer pewnie zażądał stawek z UFC
Na mmania podali wypowiedź trenera Mirosława Oknińksiego:
Warto przy okazji dodać, że rozważano również opcję, by z mistrzynią PLMMA zmierzyła się Veronica Macedo (3-0 MMA), która w imponującym stylu wygrała swój ostatni pojedynek z Lillą Vincze na niedawnej Ladies Fight Night 2 w Łodzi. Obiektywnie trzeba jednak przyznać, że Polka miała zbyt mało czasu, by przygotować się do potyczki z tak wymagającą rywalką i dlatego ostatecznie trenująca w Poznaniu Wenezuelka także na MMA Nastula Cup/PLMMA 67 nie wystąpi.
Nie bardzo rozumiem ten cały hype na Macedo. Dziewczyna ma dopiero 3 walki zawodowe z czego 2 decyzje (Majority i Split). Oczywiście doszły mnie słuchy o tym, że "sponiewierała" Maryne Moroz podczas ich sparingów w Ankosie, ale ani Moroz nie jest jakąś ścisłą czołówką światową, ani nie są z jednej kat. wagowej. Mniej pompowania balonika, bo nim się obejrzymy, będzie fruwał po pokoju.
To jasne, że wypowiedzi o genialnych występach na treningach trzeba brać z przymrużeniem oka. Trening to nie walka. Pamiętam, jak niektórzy się rozpływali nad tym, że Sajewski na sparingach zapaśniczo robił z Gamrotem co chciał, a jak przyszło co do czego (walka z Heinem), to wyszedł placek.
Sajewski to już w ogóle inna para kaloszy. Jeżeli on posiada chociaż ułamek tego talentu, o którym nieliczni przekonują, to śmiało można domami na niego stawiać. Dopóki buki nie poznają się na jego kunszcie i dopóki jest jeszcze sporym underdogiem 🙂
Warto mieć do tego dystans i wziąć pod uwagę, że Wojek i Paweł mają co jakiś czas w zwyczaju pompowanie takiego balonika, tak było w przypadku Kopytowskiego i Andryszaka, a teraz do tego grona dochodzi Macedo. Czasem po prostu warto być niewiernym Tomaszem. 😉
Jeśli już mowa o Macedo, to jestem sceptyczny. Karolina Kowalkiewicz w swojej 3 zawodowej walce, zdobyła pas KSW. Aśka Jędrzejczyk w 3 starciu zdemolowała solidną Kate Jackson. Paige Van Zant w 3 pojedynku dostała Tecię Torres. Jeśli ktoś jest utalentowany to nie boi się wyzwań. Dotychczasowy bilans rywalek Wenezuelki to 2-6, 1-2, 2-4. Z całym szacunkiem, ale te wygrane kompletnie nic nie wnoszą, póki co to zwykłe przetarcie przed normalnymi walkami. To samo Lubońska (0-1, 0-4, 4-4), pompowany balonik a co do czego wyłożyła się na pierwszej rywalce z dodatnim bilansem. Z Izą problem jest innego typu, bo podkładano jej słabe rywalki do nabijania rekordu (a i tak potrafiła wtopić), sparzyła się na UFC, wygrała 1 walkę i znowu pompuje się balonik, że niby rywali boją się z nią walczyć. Serio? Nieudolność organizatora w znalezieniu zastępstwa, a dla Badurek kolejna odwołana walka (nie chcę przesadzić, ale może mieć już takich z 10). Ciekawe czy będzie regularnie walczyć w tej nowej organizacji, znając jej styl i szczęście, pewnie nie.
No tak, Badurek miała za mało czasu na przygotowanie się na rywalkę, natomiast Macedo, która miałaby wziąć taki pojedynek z marszu, miałaby go wystarczająco dużo…
Zlikwidować to damskie MMA w pizdu.
Iza razem z jej menago po prostu obsrala rajty przed Macedo. Chca ja szybko wcisnac z powrotem do UFC i Macedo moze im plany zjebac. Ech te pieprzone kalkulatory…
Ten zarzut nie dotyczyl tego jak tlumaczyliscie wypadniecie tej walki, tylko samego faktu, ze ostatecznie zawodnik nie wystapil. Promotorzy mowia wiele nieprawdziwych rzeczy tlumaczac zdarzenia majace miejsce w ich organizacjach, wiec mozliwe, ze prawdziwosc twierdzenia jakoby wszystkie potencjalne rywalki obawialy sie Izy jest zblizona do tego, ze Karaoglu jest faworytem w starciu z Khalidovem.
Skoro promotorzy mówią nieprawdziwe rzeczy, to nic prostszego by ich na tym łapać. Nikt chyba nikomu tego nie broni?
Macedo – kolejna nachalna promocja? Ja bym poczekał, bo wychwalanie kogoś na podstawie postawy na treningach, to trochę za mało.
Niby za mało, ale na Badurek zadziałało widocznie skoro nie chciała z nią walczyć.
Jeszcze jet kwestia tego czy baly sie Izyczy moze gaza za niska
Reasumując, obsrały sie.
Czy mnie to dziwi?
Odpowiedź
Pawlak i Błachowicz też wielkie talenty MMA, a potem splity z Pokrajacami tego świata i wymówki, że psychika im nie pomogła.
Rzucanie nazwiskami zawodniczek/zawodników, którzy rzekomo mieli odmówić, to chyba jakiś nowy standard?
W nagłówku "Badurek wypada, bo budzi strach", a dalej czytamy:
"Obiektywnie trzeba jednak przyznać, że Polka miała zbyt mało czasu, by przygotować się do potyczki z tak wymagającą rywalką"
Ot, obiektywny redaktor :DC:
TOTAL PARADOX :DC:
A szkoda, szkoda że MMA wzoruje się na boksie w kwestii nabijania sobie rekordów i serii zwycięstw na słabych zawodnikach…
Samej Izy bym nie winił, choć gdyby miała dość odwagi to powiedziałaby Mirkowi Wszechmocnemu, że ona się nie obawia i chce z nią walczyć, mimo tego że Okninski na pewno odradzał walkę z Macedo
Trudno się mówi.