diaznick

Jak widać, incydent związany z rzucaniem butelkami, nie był jedynym z udziałem Nicka Diaza w Las Vegas w ostatnim czasie.

Jak podaje TMZ, zawodnik ze Stocktonu został zaatakowany w klubie Hyde przez 4 mężczyzn. Podobno cała sytuacja nie została sprowokowana przez Diaza, a on sam jest mile widziany w lokalu.

Pracownik klubu przyznał, iż Nick poszedł do łazienki około 2:30, gdzie mężczyzna zaczął go wyzywać. Starszy z braci Diaz nie chciał żadnych problemów. Grupa mężczyzn zaatakowała Nicka. To nie Amerykanin zaczął bójkę, a napastnicy nie wiedzieli kim jest Diaz.

Zawodnik próbował bronić się przed atakami, został mocno uderzony w głowę. W tym momencie bójka przeniosła się do kasyna. Na Snapchacie Nicka nie ma (jeszcze) materiałów z całego zajścia, ale widać tam, że Diaz imprezował tej nocy w tym klubie. Podobno napastnicy używali krzeseł, atakowali również hotelową ochronę.

Brett Okamoto z ESPN skontaktował się z pracownikami hotelu, którzy potwierdzili niewinność Nicka.

Nick nie ma zamiaru wnosić zarzutów, ponieważ jak sam stwierdził… sam zdołał odpowiednio ukarać napastników.

36 KOMENTARZE

  1. Gdyby była tam reszta ze Stockton, to goście nie zauważyliby nawet, co ich rozwaliło:DC:
    Mam nadzieję że Nickowi nic poważnego się nie stało

  2. sam zdołał odpowiednio ukarać napastników.:cryme::cryme::cryme::cryme::cryme::cryme::cryme:

    Niezła musieli mnie fazę goście później jeśli faktycznie nie znali Diaza, chociaż wątpię m w to, Bo raczej wiedzieli do kogo startuja

  3. Na innym portalu przeczytałem, że była klasyczna akcja – jakiś stulejado-desperado trącił z bara Nicka, jak ten wychodził z kibla, ale Diaz nie chciał awantury. Koleżka jednak miał +100 do nieśmiertelności po alkoholu i się obsrał z kolegami. Potem klasyka – ręka, noga, mózg na ścianie i fakery Nicka :bleed:

  4. maras

    Na innym portalu przeczytałem, że była klasyczna akcja – jakiś stulejado-desperado trącił z bara Nicka, jak ten wychodził z kibla, ale Diaz nie chciał awantury. Koleżka jednak miał +100 do nieśmiertelności po alkoholu i się obsrał z kolegami. Potem klasyka – ręka, noga, mózg na ścianie i fakery Nicka :bleed:

    Czyli prawie jak w 1 odcinku Ballers 😆

  5. maras

    Na innym portalu przeczytałem, że była klasyczna akcja – jakiś stulejado-desperado trącił z bara Nicka, jak ten wychodził z kibla, ale Diaz nie chciał awantury. Koleżka jednak miał +100 do nieśmiertelności po alkoholu i się obsrał z kolegami. Potem klasyka – ręka, noga, mózg na ścianie i fakery Nicka :bleed:

    Kolano w szczepionkę and punches.

  6. Właśnie dziwi mnie to, że nie ma nic na Snapie bo Nick wrzuca tam wszystko. Swoją drogą jebany ma zdrowie do imprezowania. Dzień w dzień melanż. Bez wyjątku.

  7. TYTUS

    Czterech napastników – @CharlesBronson @KO-hunter @Kacper @Masta akcje zdalnie koordynował @baju

    To dopiero pomysł. Ekscytowałem się jego walkami zanim rudy w ogóle został hydraulikiem :crazy: Jak bym spotkał Nicka to co najwyzej bym go poprosił, żeby pobłogosławił mnie stocktonslapem.

  8. baju

    Podobno napastnicy używali krzeseł

    Rozjebali mu pewnie krzesło na głowie, a ten nawet nie poczuł 😀

  9. Ostatnio sporo pierwszych razów u mnie.

    Wczoraj pierwszy raz napisałem

    Spoiler

    Dziś zmuszony jestem pierwszy raz użyć

    Spoiler
  10. baju

    Nick nie ma zamiaru wnosić zarzutów, ponieważ jak sam stwierdził… sam zdołał odpowiednio ukarać napastników.

    Such a badass 🙂

  11. Woda na młyn dla Nicka. Pewnie się cieszył, że może ns legalu nastukać bandzie oszołomów.

  12. To sie musieli zdziwic jak sie dowiedzieli kto im nastukal 🙂

  13. nice , niezły kozak , dobrze że Nate nie było 🙂 to by była teksańska masakra

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.