Podczas mistrzowskiej walki w kategorii lekkiej na KSW 39 doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Norman Parke awanturował się, że Mateusz Gamrot, aktualny mistrz federacji, ugryzł go w palec podczas jednej z wymian grapplingowych. Irlandczyk prowokował także Polaka w mediach społecznościowych. Teraz Gamer ustosunkował się do zarzutów ze strony Normana.
Jak pewnie wiecie Norman cały czas nie może się pogodzić faktem, że ze mną przegrał na KSW 39 i oczernia mnie w mediach. Chciałbym wszystkim przypomnieć, że to Norman faulował kilkukrotnie podczas walki, w drugiej rundzie niesportowo mnie odepchnął, w trzeciej złapał się siatki by obronić obalenie oraz wielokrotnie wkładał mi palce do buzi.
W wiadomej sytuacji w drugiej odsłonie, to Norman włożył mi palec do ust co widać na filmiu i w ferworze walki faktycznie mogłem zacisnąć zęby, ale nie było to z premedytacją i na pewno nie było tak bolesne jak Norman to przedstawia, bo przecież miałem na zębach ochraniacz.
Norman przestań już być płaczkiem, wygrałem walkę sprawiedliwie, nawet sędzia z Anglii punktował walkę dla mnie. Ustaw swój gruby tyłek w kolejce, a może w przyszłości dam ci rewanż.
Też się zastanawiałem po pierwsze, jak mocno mógł go pokąsać przez ochraniacz, a po drugie skąd ten palec mu się w ustach w ogóle wziął, bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby Gamrot przy każdej sytuacji kłapał paszczą dookoła próbując go za ten palec chwycić jak jakieś podekscytowane psisko. Wtykasz palucha, gdzie nie trzeba, licz się z tym, że zaboli.
Co to za jakieś z dupy filmiki. Prawda jest taka że walka była generalnie wyrównana. Nie było dominacji ze strony Gamrota, a Parke tak na prawdę cały czas zamykał pod siatką Polaka i kontrolował powierzchnię oktagonu choć na punkty na pewno przegrał.