ksw13-poster

Pięć lata temu (7 maja 2010 r.) odbyła się gala KSW 13: Kumite. Konfrontacja Sztuk Walki po raz pierwszy zawitała ze swoim produktem do katowickiego Spodka. KSW, jej nową marketingową lokomotywę – Mariusza Pudzianowskiego i dwie walki o mistrzowskie pasy obejrzała rekordowa widownia licząca około 12 tysięcy osób. Gala okazała się również sukcesem transmisyjnym – w Polsacie i Polsacie Sport średnio obejrzało ją ponad 4 mln widzów (Polsat 3,5 mln, Polsat Sport 0,9 mln).

W walkach wieczoru wystąpili: Mamed Chalidow i wspomniany Mariusz Pudzianowski. Chalidow zmierzył się po raz pierwszy z Ryutą Sakuraiem, który niespodziewanie sprawił wiele kłopotów mistrzowi. Ostatecznie po trzech rundach i dogrywce orzeczono remis. Chalidow zachował pas mistrza KSW w wadze półciężkiej. Była to pierwsza i zarazem ostatnia obrona tytułu mistrzowskiego w wykonaniu Mameda Chalidowa, który w 2011 roku zwakował pas i zszedł do kategorii średniej.

Mariusz Pudzianowski, w swoim drugim pojedynku na zasadach MMA stanął naprzeciwko Yusuke Kawaguchiego mistrza organizacji DEEP. Dwurundowa walka okazała się zdecydowanie mniej emocjonującym widowiskiem niż debiut „Pudziana” z Marcinem Najmanem i uwidoczniła ogromne braki strongmana w wszechstylowej walce wręcz. Po 10 minutach sędziowie orzekli jednak zwycięstwo Mariusza Pudzianowskiego.

KSW XIII okazało się szczęśliwą galą dla weterana MMA Krzysztofa Kułaka, który pokonał przez jednogłośną decyzję Vitora Nobregę i tym samym wywalczył pas mistrzowski w wadze średniej. Jak się później okazało, Kułak nie miał okazji ani razu bronić zdobytego pasa KSW – zwakował go z powodu kontuzji kręgosłupa.

Podczas gali w Katowicach widzowie mieli okazję zobaczyć również początek ośmioosobowego turnieju w wadze półciężkiej oraz finał turnieju wagi ciężkiej. W pierwszym wystąpili : Jan Błachowicz, Tomasz Molski, Łukasz Skibski, Wojciech Orłowski, Daniel Tabera, Julio Brutus, Grigor Aschugbabjan i Attila Vegh. Do finału, który odbył się podczas kolejnej gali KSW dotarli Błachowicz i Tabera. W finale turnieju wagi ciężkiej zmierzyli się Amerykanin David Oliva i Łotysz Konstantin Głuchow. Zwycięzko z tego starcia wyszedł zawodnik z USA.

23 KOMENTARZE

  1. Pamiętam to jak dziś. Voranek był wtedy jeszcze początkującym, raczkujący w biznesie "Januszem" poznającym nowinki i świat wszechstylowej walki wręcz
    Dobre czasy, miło je wspominam #jaranko #pudzianmistrzKSW12 #fedorrogerspoczatekprzygodyzmma

  2. Oj pamiętam pamiętam tą gale… Czołg i maska Kułaka oraz Pudzian największe emocje we mnie wywołali. Pudzilla to myślałem, że go wtedy zgniecie w tym ringu 😀 No i Janek, świetny nokaut zrobił na Brutusie… ahh te ksw 😆

  3. pawcio71

    Muszę. Wszyscy zawsze wspominają o tym jak Kułak wjechał czołgiem. Wiecie, że to nie czołg, prawda?

    Edit:
    Na filmie od @Paweł Kowalik od 2:30 Paweł Wójcik 😀

    A co to? jakaś amfibia? 🙂

  4. pawcio71

    Muszę. Wszyscy zawsze wspominają o tym jak Kułak wjechał czołgiem. Wiecie, że to nie czołg, prawda?

    To radziecki transporter BTR-60 o ile dobrze rozpoznaję.

    Masta Blasta

    A co to? jakaś amfibia? 🙂

    Kołowy transporter piechoty, ale ma właściwości amfibijne.

  5. Paweł Kowalik

    Ani słowa o wejściu Kułaka?

    Ha! Nawet zastanawiałem się czy napisać czołg, czy może transporter opancerzony. Postanowiłem to sprawdzić i zostawić sobie na koniec… no i tak zostało.

  6. Masta Blasta

    A co to? jakaś amfibia? 🙂

    Ja tam specem od militariów nie jestem. Po prostu widzę, że nie czołg. Nie ma armaty jak czołg. Do tego czołgi jeżdżą na gasienicach. Raczej by pojazdu na gasienicach nie wpuscili do hali 🙂 wygląda jak Kołowy Transporter opancerzony Rosomak. Ale mogę się mylić.

  7. Minelo piec lat, ale tytul nadal bawi tak samo. Mi najbardziej w pamieci wyryl sie nieco zagubiony Kawaguchi. Kiedys pewnie obejrze nawet jeszcze raz te walke. Jednak teraz nie jestem jeszcze chyba na to gotowy 🙂

  8. Kułak BRDM-em wjechał… Dobra gala. Moje okolice, więc pojechaliśmy większą ekipą. Świetny nokaut Błachowicza. Salami Kawaguchiego. Pudzian stan przedzawałowy, jak ryba wyrzucona na brzeg. Sakurai zaskoczył wszystkich, nie wystraszył się Mameda, bez kompleksów. Najbardziej było przykro patrzeć jak na walce wieczoru świeciły już miejscami puste trybuny. Po walce Pudzianowskiego sporo kibiców po prostu już opuściło Spodek. Jest sentyment.

  9. Oliva kazdy ze znajomych Januszy mowi mi ze pamieta jego walki .Mi sie ogolnie nie podobal styl ale zwyciastwa imponujace jak na takiego zawodnika Bedorf mial nawet z nim problem i gdyby nie wyciagnal glowy poza liny inaczej pojedynek moglby sie skonczyc
    PS co sie dzieje z Oliva ??

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.