W miniony weekend na polskiej scenie MMA zadebiutowała organizacja MMA ATTACK. Emocje towarzyszące gali opadają, licencjonowany oktagon zniknął już z hali Torwaru, a zawodnicy udali się na należyty odpoczynek. Do oficjalnych „kanałów informacji” przedostają się pierwsze wyniki oglądalności, pierwsze zapowiedzi i plany organizatorów na przyszłość promocji. Mimo iż całościowo event wypadł naprawdę dobrze, zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym było więcej niż poprawnie,  to można odnieść wrażenie, że w zatrutym powietrzu internetu wisi dziwna aura niespełnionych i nie do końca sprecyzowanych oczekiwań odnośnie gali.

Tak jakby na Torwarze nad TapOutowska klatkę miał zstąpić sam Duch Święty i sprawić, że MMA w naszym kraju nagle zacznie być oglądane niczym ostatni odcinek „M jak miłość”, w którym Hania odeszła z tego świata. Gala minęła, cud nie nastał. Ale też nikt żadnego cudu nie obiecywał. Sama promocja eventu była raczej spokojna i stonowana, ilość bilbordów widocznych w stolicy „Palikotowską” nazwać nie można, a niektórzy najchętniej wysłaliby Darka Cholewę (organizator eventu) do siedziby KSW na tytułową wojnę na piloty od telewizorów i statystyki.

O absurdalności takich zestawień nawet nie chce mi się pisać bo w środowisku hardcorowych fanów MMA ATTACK jeszcze długi czas będzie przyrównywane do największej polskiej organizacji mieszanych sztuk walki. Rzekłbym, iż jest to równie nieuniknione co absurdalne właśnie. Nieuniknione, bo na polskim rynku pojawił się w końcu drugi gracz mający za sobą telewizję – co jest podstawą jeśli mamy mówić o jakimkolwiek mainstreamie. Absurdalne bo jak na razie MMA ATTACK jest pod każdym względem o kilkanaście kroków za KSW, ale to było wiadome już na starcie – inaczej być po prostu nie mogło.

Konfrontacja Sztuk Walki wraz z telewizją Polsat to ogromna machina ze sprawdzonymi i niezawodnymi trybami. Maszyna stworzona do robienia oglądalności można by śmiało powiedzieć. Te trzy litery (KSW) wbiły się dzięki 5-cio milionowym eventom w świadomość Polaków do tego stopnia, że miast MMA częściej mówią KSW. I nie ma w tym krzty przesady. Moja żona przykładowo – mimo moich usilnych tłumaczeń – do dziś zaciekle tłumaczy i informuje znajomych z pracy że wróciłem z KSW. Dodając do tego fakt, że Konfrontacja Sztuk Walki – w przeciwieństwie do reszty europejskich organizacji MMA – zarabia pieniądze a nie traci, można  zrozumieć, że porównywać KSW do czegokolwiek z mieszanymi sztukami związanego to jak porównywać Ferrari do samochodów marki Tata. I nie twierdzę w tym miejscu, że MMA ATTACK to Tata Motors, raczej że Konfrontacja to na naszym rynku Ferrari.

Bez względu jednak na to, jak duży byłby sukces, lub jak ogromna byłaby klapa MMA Attack – dyskusja nad słusznością słowa „konkurencja KSW” w wypadku eventu Dariusza Cholewy będzie trwać w najlepsze, a przed zbliżającą się siedemnastą galą Konfrontacji Sztuk Walki zapewne zyska jeszcze na sile. A to tej młodej promocji może jedynie pomoc. Wszak już na starcie stawiana jest w jednym szeregu z KSW.

Tymczasem obiektywnie na sprawę patrząc można się jedynie cieszyć. 240 tyś średniej oglądalności to według mojej wiedzy próg nieco lepszy niż minimalny – satysfakcjonujący stację TVN Turbo. O żadnym przeskoku na ogólnopolski TVN raczej mowy być nie może (chyba że organizatorzy znajdą kogoś kto będzie dla ITI pewniakiem jak swego czasu Mariusz Pudzianowski dla Polsatu – ale o to raczej łatwo nie będzie),  ale też żadne „zdjęcie z ramówki” MMA ATTACK nie grozi.

Można się cieszyć bo po fali wielkich zapowiedzi kończących się wielką klapą – jaka w ostatnich latach przewinęła się przez nasze MMA – może wreszcie pojawi się nowa organizacja stawiająca na przemyślany rozwój. Było szumnie promowane MCC – było. Były dwa świetne eventy Beast Of The East – były. Była Strefa Walki – była… wróć. Prawie była. Podobnie jak MCC zresztą. Może dobrze, że tym razem nie było fajerwerków i „najlepszego show w Europie”. Może dobrze, że było po prostu dobre, solidne MMA ATTACK. Z udanym debiutem na rynku, udanym debiutem w telewizji. Z zadowolonymi zawodnikami, fanami i – najwyraźniej – organizatorem.

Kolejna rzeczą jaką chciałem poruszyć to opłacalność całego przedsięwzięcia i to czy po drugiej gali – pierwszy kwartał 2012 roku – organizatorzy nie podliczą strat i nie „zwiną interesu”. Nie śmiem nikomu zaglądać do portfela, a i nie będę udawał redaktora kokosa (trafiłeś w końcu na główną) i twierdził, że posiadam jakiekolwiek dane w tym temacie. Samo pojęcie opłacalność gal MMA w Polsce jest mocną abstrakcją i organizatorzy zapewne zdają sobie z tego sprawę. Jeśli jednak pierwsza gala miała pokazać, że MMA ATTACK to realna organizacja, realny odbywający się event, a nie wirtualny twór to na pewno Dariusz Cholewa osiągnął swój cel. Jeśli debiutanckie MMA ATTACK chciało przekonać zawodników, że w Polsce można dobrze zarobić poza KSW i kilka dni po gali faktycznie dostać obiecane pieniądze to tutaj organizator również osiągnął sukces. Jeżeli MMA ATTACK miało „zawołać” do potencjalnych sponsorów: „patrzcie, robimy świetny event, kręcimy dobre ratingi w otwartej TV, inwestując w nas zainwestujecie w swoja markę” to zrobiło to poprzez dobrze zestrojone głośniki. Jeśli wreszcie MMA ATTACK miało pokazać grupie ITI, że są godni zaufania, potrafią zrobić dobry show z dobrą oglądalnością (drugi wynik TVN Turbo w tym roku) to i w tym punkcie organizatorzy osiągnęli zamierzony cel. Z całą pewnością w powyższych  kwestiach przy kolejnej edycji organizatorzy będą mieli znacznie ułatwione zadanie.

Nie twierdzę rzecz jasna, że na MMA ATTACK 2 zarobią. Może po prostu stracą ¼ mniej niż za pierwszym razem. Być może przy trzeciej gali stracą połowę mniej. Może przy 4,5,6 edycji osiągną próg opłacalności. Oczywiście w tym momencie za daleko wybiegam w przyszłość, ale nie robię tego bez powodu. Pisanie na tą chwilę, że organizacja upadnie po drugiej gali jest tak samo niedorzeczne jak napisanie, że za 2 lata przebiją oglądalnością KSW. To ten sam level tworzenia niczym nie popartych bzdur. Lepiej skupić się na faktach, a te są proste do przedstawienia. Dariusz Cholewa postanowił zainwestować swój kapitał w promocje MMA. Zapewne założył sobie jakiś próg minimum i skoro zapowiedział organizowanie drugiej gali – ten wyznaczony próg osiągnął. Czy przeskoczy kolejny próg przy następnej gali – zobaczymy. Dajmy mu spróbować. Jeśli się uda, to będzie to tylko i wyłącznie z korzyścią dla wszystkich, nawet dla KSW.

Po zachwycie nad „popularnością MMA” w galach z Pudzianem przyszło mocne otrzęsienie w postaci KSW 15 bez celebrytów. Utwierdziło nas to w przekonaniu, że MMA w Polsce jeszcze daleko do prawdziwej popularności. W kraju gdzie oglądanie sportu poza piłka nożną (i skokami za czasów Małysza) jest czymś niemal nieistniejącym ciężko będzie jednej organizacji spopularyzować MMA. Oczywiście KSW zrobiło milowy krok w tej materii, teleportowało ten sport ze strażackiej remizy do amfiteatru jednak cel ostateczny ciągle nie jest osiągnięty. Ciągle sprzedaje się Pudzian, a nie MMA. Na razie to Konfrontacja Sztuk Walki robi koniunkturę i to na rynku wypracowanym głównie przez Maćka Kawulskiego i Martina Lewandowskiego działa cała reszta. Ale może za kilka lat sytuacja ulegnie zmianie i duet K&L samotnie ciągnący wózek z napisem „polskie MMA” otrzyma suport ze strony MMA ATTACK i Darek Cholewa pomoże im mocnym pchnięciem? Może MMA ATTACK za kilkanaście miesięcy będzie w stanie generować i przyciągać nowych fanów tego pięknego sportu. Więcej gal w otwartej TV to większa szansa na popularyzację. Tego nie osiągnie się w kilka lat – oczywiście. Ale tym bardziej nie osiągnie się tego3 galami w roku. Może z biegiem czasu zamienimy ten wózek na sporych rozmiarów przyczepę z której każdy skorzysta bardziej niż z obecnego „postPudzianowego” rynku.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

67 KOMENTARZE

  1. Mega artykuł. Podane fakty i obiektywna ocena. 
    Na temat MMA A już nie bede się wypowiadał, bo robiłem to w innych tematach

  2. Prayzacnie przelane myśli i refleksje na "wirtualny papier."Dodam-zaiście zdroworozsądkowe.Wierzę,że utną dziesiątki spekulacji,prorokowania czy też wręcz uprawianego nierzadko na stronie "czarnowidzenia" w materii upadków,banknructw i braku perspektyw kolejnej,młodej organizacji.Gooood job!

  3. Mam pytanko może zadam je tutaj.
    Kiedy będzie aktualizacja rankingu pl? Będzie to miało miejsce jeszcze przed KSW??

  4. co było I wynikiem tvn turbo w tym roku ?? zakładam ze finał pucharu polski ?

  5. W ten czy inny sposób kokos jest (będzie) na głównej.

    Yoshi pogratulowac 

  6. ksw 15 pokazalo że mma w polsce jest na wysokim poziomie, lecz nie bylo to czysto sportowe, poniewaz walczyli dwaj celebryci, no ale ksw 15 bylo najlepszym ksw jakie ogladalem, bynajmniej najciekawszym dla nie. Chociaż wszystkie były bardzo ciekawe jeśli miał bym segregować wyglądało by to tak:
    15,12,16,14,13,11 oto te które oglądałem całe, przyznać się muszę, że zacząłem interesować się mma od ksw 12 głównie, wcześniej tylko kickboxing i znałem tylko fedora noguiere, lesnara sylvie i overeema.

  7. @garden474

    Ja tak samo jak Ty formalnie od KSW 12 zacząłem się interesować mma na świecie, oraz zacząłem regularnie oglądać gale mma chodź nazwiska topowych fighterów były mi znane już wcześniej

    A wracając do tematu naprawdę porządny artykulik ;]

    Pogratulwoać

  8. Trochę tam jest w tym artykule rzeczy, które nie do końca będą miały miejsce Jak powiedział Maciek Kawulski – “Ja jestem k….a RedBull” i tak też dzisiaj jest. MMA Attack chce być na rynku napojów Tigerem, ale czy będzie zobaczymy.

    Ja prędzej tu czuję wojnę w powietrzu niż jakieś wsparcie promocji MMA w Polsce jak napisał autor. Czy gala się opłacała? Hmmmm jest takie powiedzenie, że na pierwszej gali w Polsce jeszcze nikt nie zarobił. Z tego co wiem to jest to nieprawda Tu z pewnością poszła wielka kasa w promocję, ale bez tego ani rusz.

    Wystarczy porównać to co się stało z MMA Attack do sytuacji MMA-nowskiego Titanica, czyli Strefy Walk, która przeinwestowała w zasadzie w biznes, który udać się nie miał prawa.

    Tu Przemek Saleta z Marcinem Najmanem zrobili promocję MMA Attack. Bez względu na to jak skończyła się ta walka i jak wyglądała najważniejsze dla organizatora imprezy jest to, że dziś nie ma portalu, a nawet śmiem zaryzykować medium z grupy ITI, bo Polsat z zasady nie wspomina nigdy o imprezach, których nie jest twórcą, które o tej gali, czy wydarzeniu wieczoru nie pisze. W ten sposób ludzie, którzy nie widzieli tego w TV wchodzą na yotube i chcą zobaczyć co tam się k… takiego stało 🙂

    Na dzień dzisiejszy MMA Attack zrobiło jedną dobrą galę, a co będzie dalej zobaczymy. KSW jest liderem i nim pozostanie na pewno przez jeszcze długi długi czas. K&L wypracowali model promocji i działań ORAZ Markę swojego produktu i tyle. Rozwój MMA w Polsce to głównie ich zasługa, ale dziś chłopaki uważane są za stare wilki morskie, które nie jeden sztorm przetrwały. Za plecami jednak czają się młode wilki, które z tego tortu także chciałby coś ugryźć.

    Aby powstała prawdziwa konkurencja dla KSW to inna federacja musiałaby mieć za sobą bardzo silną stację telewizyjną. Na dziś nikt taką stacją nie dysponuje. Co do ITI to nie ma co się nastawiać, że nagle zaczną inwestować kasę w MMA, tym bardziej, że zostali sprzedani właścicielowi Cyfry Plus. Nsport od nowego roku przestanie istnieć, a przecież doskonale wiecie, że na N mimo długiego okresu istnienia na rynku gal MMA nie było. Wojny na MMA pomiędzy Polsatem a TVN raczej nie będzie, bo w TVN inaczej niż w Polsacie nie ma osób, które by ten produkt chciały promować. Nie oznacza to jednak, że nie zostanie udostępniona antena tej stacji dla kolejnego wydarzenia związanego ze sportami walki. Jednak na dziś w sportach walki króluje Polsat i KSW. Dobrze, że ludzie mają jakiś wybór….. ja się tylko zastanawiam, co się stanie jak nie będzie Pudziana i kogo MMA Attack wymyśli na 2 galę, bo nawet te dane z oglądalności wskazują jasno, że bez kogoś medialnego nie ważne czy lubianego czy nie, ale budzącego zainteresowanie pewnego pułapu oglądalności się nie przeskoczy.

  9. Pan Darek Cholewa dysponuję konkretną kasą i to ustawia go na wygranej pozycji w starciu z KSW. Takie realia. facet, który dopiero jak sam mówi, jest żółtodziobem w temacie, produkuję galę, bez większego supportu medialnego i odnosi jak na polski rynek i pierwsze starcie z tematem, na prawdę duży sukces. Sałata decyduje o wszystkim. Przecież On zarobkowo tej gali nie zorganizował. To już daje do myślenia.

  10. Ciekawe czy na MMAA 2 bedzie jakas walka freak albo celebrytow. Jezeli nie to jaka wtedy ogladalnosc osiagna. No ja mam nadzieje i zycze im zeby odniesli wielki sukces ale na pewno bedzie ciezko. TVN z laski swojej chociaz mogl by ich podpromowac na glownej antenie. Moze jakis show w stylu ultimate fightera powinni zorganizowac.

  11. MMA Attack idzie na wojne totalna. O tym swiadczy pozyskanie Gorskiego, Jurasa czy innych zawodnikow zwiazanych z KSW. Oni po prostu chca zajac ich miejsce na rynku. Nie ma miejsca dla dwoch duzych organizacji. Oni tej walki nie wygraja wedlug mnie poniewaz sa zbyt slabi, za malo kreatywni. Zbyt malo rozgarnieci. To, ze maja kase, o niczym nie przesadzilo. Widac to po 1 gali. Puste trybuny, male zainteresowanie w mediach przed gala. Po troche wzroslo, bo Najman sie skompromitowal (ludzie kochaja ogladac upokorzenia innych). Ale Najmana juz nie bedzie u nich. Salety tez. Innych celebrytow z takim potencjalem nie ma obecnie. Mysle, ze jak pan Darek podliczy wszystko to sie jeszcze zastanowi. Byc moze zrezygnuje z planow 2 gali, a moze zrobi, ale tak juz czysto hobbystycznie.

  12. Ja osobiscie uwazam, ze troche przesadzacie z tym wpływem najman-saleta na oglądalność. Promocja imo tego starcia była słaba, a w żadnym art. nie dowiedziałem się gdize będzie transmisja. Moim  zdaniem zdecydowana większosc ludzi co oglądała gale robiła to dla MMA a nie zeby obejrzec freak show.

    Wiem, jestem optymistą

    Wojna MMAATTACK- KSW nikomu sie nie oplaca a wręcz pomaga, bo promuje zawodników, którzy mogą walczyć raz na jednej raz na drugiej gali jak i promuje samą dyscypline. Poki mma nie osiągnie znaczącej pozycji jako sport do oglądania zadnej wojny nie bedzie.

  13. Kogo interesowała walka Saleta- Najman? Prawdziwego fana MMA? Na pewno nie! Chyba tylko razora.

  14. noodles – stary jak ty żyjesz dwoma portalami o tematyce wędkarskiej to nie wiedziałeś. Ale promocję to oni robili w Super Expresie czyli jednej z dwóch najbardziej poczytnych gazet. NA Onecie był na głównej stronie wielki baner przez tydzień promujący galę. To, że ty nie wiedziałeś, gdzie jest transmisja to nie znaczy, że inni nie wiedzieli. Co do wpływu tej walki to nie ma co się oszukiwać ranking pokazuje, że prawdziwe MMA oglądało 240 tysięcy, a FreakShow 350 tysięcy. Tak samo jest na KSW jak jest walka Pudziana to gala ma minimum 3,6-4 mln jak go nie ma to ma 2 mln.

    Promocja gali była słaba, ale tego pojedynku myślę, że niezła. Tam ktoś pisał o pustej hali. Moim zdaniem tam z 3000 ludzi było. Czy to mało na Torwar i MMA? Chyba nie. Na Lennoxa Lewisa, a tak naprawdę na Tysona, który ostatecznie nie przyleciał przyszło 1000 osób :P) A ponoć organizacja gali kosztowała milion złotych 🙂

    Wiadome, że to nie KSW, bo KSW to jest marka wypracowana przez lata. Pewne to jest jedno: KSW było jest i będzie, ale jeżeli nie wymyślą czegoś po Pudzianie to może być kiepsko. A Mariusz nie będzie toczył 30 walk w MMA, tylko pewnie jeszcze max 5.

  15. @Razor
    Ja słyszałem, że na tą gale z Lennoxem przyszło ok. 650 osób, a nie 1000 😛

  16. chyab nie skumałem żartu z tym wędkarstwem SE nie czytam, opieram sie na tym co widzialem w necie. Owszem po walce wszedzie o nich bylo ale przed galą jakoś dużej promocji nie było. Przynajmniej porównaj sobie to do pierwszego starcia. Nie napisałem też ze nie wiedizalem gdzie jest transmisja, tylko jezeli jesteś przeciętnym widziem i sie nie interesujesz za bardzo to trudno było wyczytać na onecie, wp czy gdziekolwiek na jakim kanale tramsitują mmaattack.

    I nie porownoj popularnosci Pudziana do Najmana albo Salety. Poza tym wezmy pod uwage ze byl to odgrzewany kotlet to raz a dwa pojedynek w K1.

  17. Kokos byłeś na gali? Większość miejsc była zajęta!! wbij se do głlowy

  18. Kaczka dojebałeś z tym porównaniem jak dzik w sosnę. Nie wiem też skąd te puste trybuny, podczas transmisji czy na zdjęciach w galerii MMAA ich nie ujrzałem

  19. Venom=Automat

    Def=Egzekutor 

    Razor=kokos80

    Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz

  20. puste sektory. poprawka. 3000 to bardzo kiepski wynik. nie mieli tez sponsorow zadnych konkretnych. ani kasy za prawa do transmisji. ogolnie dupa.

  21. @kokos
    Gówno wiesz czy mieli kase za transmisje czy nie. Tak samo gówno wiesz czy KSW ma. Nie widziałeś umowy między nimi więc nie pierdol.

  22. dobra robota 🙂 btw. zauwazylem dwie male literowki
    „że miast MMA częściej mówią KSW”
    „się tego3 galami”

  23. ehghghhhhhhhhhmmmmmmmmmmm

    nie trzeba byc geniuszem zeby stwierdzic ze sukces ksw & PUDZIAN opieral sie na fakcie ze pudziana wszyscy znaja i chcieli zobaczyc jak sie bije dlatego byly rekordowe rating rzedu 6mln (w 40mln panstwie 😀 )

    i rowniez geniuszem nie trzeba byc zeby stwierdzic ze mmaattack potrzebuje podobnego ruchu tj kilku mln publiki zeby zaczac im deptac po pietach albo dotkliwie nadganiac… naszych prekursorow MMA i w ogole potrojnie przelozonyc duet czyli K&L

    do tego potrzeba zawodnika ktory jak pudzian bedzie : znany w swiadomosci publicznej kazdemu kowalskiemu… wiec ja bym dal tego swierczewskiego ktory tak sie domagal pojedynku z chyba najmanem…

    dal bym mu pojedynek z kimkolwiek ale mysle ze moze on zapewnic kilku mln publike, jakis trening z jurasem by sie mu zrobilo przez kilka m-cy i relacje z tego co jakis czas do tv zeby sie juz tlum nakrecil i moglo by wypalic bo jak wiemy w naszym kraju sport nr1 to pilka nozna i polowa z fanow pilki zasiadla by przed tv 🙂 TADA recepta na sukces dla mma attack 😀 nie zapomnijcie mi odpalić % 😀 moze byc wejsciowka na gale tez (VIP – ofkors) 😀

  24. „Konfrontacja to na naszym rynku Ferrari” 😀

    Dobre. Ubawiło mnie to. Nietrafione porównanie. Coś, co jest masowe i w przystępnej cenie (lub w TV za darmo), to nie Ferrari, tylko Fiat Panda. Solidna masówka.

    Reszta nie budzi moich zastrzeżeń. Nie porywa, nie razi, jest OK.

    ——-

    Co do niedochodowości całego przedsięwzięcia, to nie byłbym taki pewny.

    Właściciel MMAAttack pewnie na czymś zarabia, a „galę MMA” wrzuca w koszta tej głównej działalności, jako coś w rodzaju „imprezy promocyjnej”. Jeśli prowadzi działalność promotorską, reklamową, lub podobną, to nic nie przeszkadza organizować niedochodowe gale i dzięki temu płacić mniejsze podatki.

    Gdy mamy do wyboru „większy podatek”, albo „mniejszy + kupno kolejnej maszyny do firmy”, wybieram to drugie. Zmniejszam bazową kwotę do opodatkowania – czyli zysk będzie mniejszy, ale zakupiona maszyna będzie z czasem na siebie zarabiać. I przyniesie większy zysk w przyszłości.

    Sądzę, że tu wygląda to podobnie. Tylko profil działalności obejmuje koszta w postaci gal MMA, a nie maszyn.

  25. Na razie to Konfrontacja Sztuk Walki robi koniunkturę i to na rynku wypracowanym głównie przez Maćka Kawulskiego i Martina Lewandowskiego działa cała reszta. Ale może za kilka lat sytuacja ulegnie zmianie i duet K&L samotnie ciągnący wózek z napisem „polskie MMA” otrzyma suport ze strony MMA ATTACK i Darek Cholewa pomoże im mocnym pchnięciem?

     

    W oparciu o wywiad Escobara z Maćkiem Kawulskim,nie sądze żeby KSW traktowało MMA Attack jako przyjaciela, suport czy "wspólnika" jeśli chodzi o promowanie MMA w Polsce. Umówmy się, oglądalność gal w Polsce bez udziału Mariusza (bo ile tych walk mu tam jeszcze zostało 5?) oscyluje maksymalnie w granicach 3mln i to na ogólno dostępnym kanale Polsatu, także nie jest to rynek duży. Słuchając wywiadu z Kawulem odniosłem wrażenie, że nie chca dzielić się oni polska sceną MMA z innymi,a MMA Attack traktuja bardziej jak konkurencje, która chce zabrać troche "zabawek' z Ich podwórka.

  26. ”…że miast MMA częściej mówią KSW…”

    – Mój ojciec 😉

    Świetny art, brawo!

  27. Takie pytanie dla porównania oglądalności. Jaką miała:
    1. Gala w Koszalinie z walką Nastuli z Wrońskim na kanale sportklub
    2. Swego czasu TVP Sport miało gale MMA
    3. Walka Sosnowski z Dmitrienko. wiem że to boks i walka w końcu się nie odbyła ale jakąś oglądalność to miało.
    4. Gala IFF – The Eternal Struggle na kanale Orange sport, i jaką oglądalność ma UFC na tym kanale.
    5. KSW Kiedy nie było jeszcze Pudziana np. Pierwsza walka Salety w MMA.

  28. @ Yoshi

    Naprawdę fajny tekst. Rzeczywiście, problem polega na umiejscowieniu MMAA w świadomości fanów, wszyscy nastawili się, że od pierwszej chwili będzie to poważny konkurent dla KSW.
    Porównajcie zatem 1 galę KSW do pierwszej gali MMAA. Jest różnica. Oczywiściek, Pan Cholewa wyłożył większe pieniądze i to w czasach większej popularności mma. Jak dla mnie powinniśmy odpuścić sobie porównywanie tych dwóch organizacji, ale mam nadzieję, że będziemy do niego mogli wrócić za jakieś 2-3 lata.

    @Kokos80
    K*rwa mać pojadę na to KSW17, znajdę Cię na trybunach i ukręcę Ci łeb. Przysięgam.

  29. Co do wspomnianych wcześniej słów Kawulskiego, że jest Red Bullem. Chyba nie wiedział co mówi, bo na polskim rynku Red Bull został wyprzedzony pod względem sprzedaży przez Tigera. Tak więc Razor ze swoim porównaniem trochę nie trafił 😀

  30. MMA ATTACK chciałbym żeby to było takie Polskie Strikeforce, oczywiście wiadomo czyją rolę odgrywało by KSW, na pewno byłoby to pomocne w promocji tego sportu. MMAATTACK muszą odnaleźć człowieka który bedzie przyciągał ludzi przed telewizor tak jak to zrobiło KSW, nie mówie tutaj o Najmanie który już chyba na dobre pożegnał się z walkami w tej formule. Może na następnej gali uda się zorganizować walkę Saleta vs Gołota tylko w tym momencie klatka we wszystkim przeszkadza 😀 Wątpię by Pan Andrzej zgodził się na walkę na zasadach K1 czy MMA, na pewno zażyczyłby sobie też nie małych honorariów. JEST W POLCE GWIAZDA najlepiej sportów walki, która przyciągnie jeszcze wielu kibiców przed telewizory i zainteresuje przejściem do MMA i walkami w klatce? Obawiam się że nie…

  31. Jeżeli MMA ATTACK chce wejść na poziom oglądalności KSW to musi wymyślić jakiś freak celebrity fight. Ściągnąć Kammela i Ibisza wysłać ich na 3-miesięczny intensywny trening i dać im walke żeby pokazali czego się nauczyli :). Drugą opcją jest znalezienie w Polsce zawodnika – „zabijake”, o którym śmiało będzie można powiedzieć, że aspiruje do TOP 5 światowej czołówki danej kategorii wagowej. Takie mamy społeczeństwo, które kocha albo zwycięzców albo celebrytów. Zawodów tanecznych nigdzie się nie transmituje za to na taniec amatorów ze znanymi twarzami przed telewizorami co niedziele zbiera się 4-5 mln widzów. Tak samo skoków nikt nie oglądał przed Małyszem. Niestety nie mamy zawodnika MMA takiej klasy jak Małysz w skokach (choć już pare osób kojaży po dobrych występach Mameda) więc pozostaje kombinowanie z celebrytami. Inaczej pozostaje się zadowolić taką oglądalnością jaka została wypracowana na tej gali. To już od pana Darka Cholewy zależy jakie ma aspiracje i wizje promocji swojej organizacji.

  32. Ja tam gościa nie znam – ale widać,że już promuje federację koszulką mma attack…i z dobra dupką stoi
    Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz

  33. Mógłbym napisać w tym miejscu co sądzę o MMA Attack, ich gali i rynku MMA w Polsce.
    Ale przy tak dobrze napisanym artykule chcę jedynie powiedzieć: BRAWO

    Jest to moim zdaniem najlepszy napisany artykuł związany z polskim MMA od artykułu Tomasza Marciniaka o Mamedzie, który ukazał się na początku marca 2010 roku na sherdogu.

    Ten obecny, chyba nawet lepszy, kto jest autorem? Gratulacje!

  34. laska jest przeciętna,zreszta o gustach i guścikach się nie dyskutuje 

  35. zwykła tapeta, ostatnio jakoś mam uprzedzenie do tego typu dziewczyn 😉

  36. Dajcie Majdana do MMA. Bic sie umie (z policja), medialny jest no i sportowcem byl 🙂

  37. cóż ja nadal twierdze , że najwiekszym nośnikiem reklamy jestesmy my , to my zapraszamy znajomych do wspolnego ogladanie eventow , to my nakrecamy ludzi na ogladanie walk na facebooku ….. poza orange sport i extreem polska

    ciekawy jestem jaka była droga każdego z nas do ogladania MMA lub tych co trenuja MMA do przyjscia na zajecia ………..

    ja zdecydowanie zaczalem od wEC NA EXTR. sport pozniej pojawilo sie orange sport i dopiero po zapaleniu sie od WEC I UFC zaczalem spogladac w strone polski …

    bardzo trudno jest komus kto 1raz oglada mma zapalic sie samym sportem ktory jest na srednim poziomie

    Nie wiem jak bylo w waszym przypadku ale ja w momencie kiedy wystartowalo UFC 138 ani na chwile nie myslalem o tym zeby przelaczyc kanal i sprawdzac jak sie toczy mma attack , poza walka soboty z borysem nie bylo tam nic kompletnie nic co moglo by ” zauroczyc ” zwyklego laika . no moze gdyby jeszcze francuzowi dali kogos mocniejszego to walka bylaby bardziej efektowna .

    ……walki najmana nawet nie chcialem ogladac na necie bo to wstyd jest jakis podczas gdy u mnie w pracy sie podniecali ze saleta to srajman tamto
    a na pytanie czy ogladali reszte walk ….. padło nie

  38. Mogło byc gorzej ,ale jak na pierwszą galę i w dodaktu na TVN turbo to jest to napewno dobry wynik i zmierzają w dobrym kierunku.

  39. Up: ale już po mma attack, więc wyp….j 

    Edit: Skreślam, bo moderator usunął post konika nade mną 
    Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz

  40. Dajcie Peje do klatki i Tedego, niech sobie wyjasnia diss w 4 oczy 😀

    Coś tam cwiczy chyba 😀

  41. Ze wszystkimi tezami wypada się zgodzić – „3 razy tak” (kto jeszcze pamięta, o co w tym haśle chodziło?… jakoś mam pewność, że nikt urodzony po dajmy na to 1980 roku ;-). Ale do rzeczy…

    Yoshi przedstawił bardzo trafną analizę, uważam jednak, że nie docenił jednego aspektu – siły nazwisk i relacji pomiędzy zawodnikami, a organizacjami. A to właśnie nazwiska mogą relatywnie szybko zmienić układ sił w polskim MMA.
    Być może wielu powie, że scenariusz, w którym MMAA w niedalekiej przyszłości (powiedzmy w perspektywie roku) podpisuje kontrakt z Pawłem Nastulą i… Mariuszem Pudzianowskim, jest bardzo mało realny, to jednak zakładam, że jest on możliwy. A w takiej sytuacji ich gala raczej na pewno wskoczy do ramówki głównego TVN-u.
    Oczywiście nie wiem, jakie umowy i relacje łączą Pudziana z włodarzami KSW, ale zakładam, że po pierwsze są to relacje czysto biznesowe, a nie przyjacielskie oraz że Mariusz potrafi dbać o swoje interesy i charakter jego umowy z duetem K&L nie wiąże go z tymi panami na długo. Najsilniejszy człowiek świata jest na to za sprytny.
    Otwartym pozostaje pytanie czy Kawulski i Lewandowski dadzą radę utrzymać Pudziana w swojej stajni. Rzecz tyczy się także innych zawodników. Tym bardziej, że w grę może wchodzić nie tylko czysty biznes, ale także emocje. Nie jest tajemnicą, że szczególnie pierwszy z powyższego duetu, to facet, który delikatnie mówiąc nie daje się lubić. Ilu zawodników widząc, że MMAA dobrze sobie radzi i potencjalnie jest skłonne więcej im zapłacić, a do tego nie mając najlepszych relacji osobistych z K&L, zdecyduje się rozstać z KSW?
    Powyższe pytanie wcale nie jest takie niedorzeczne, jak się może wydawać. Nie tylko Górski narzekał na traktowanie zawodników w KSW.

    Tak czy siak udany debiut MMAA to dobry sygnał zarówno dla zawodników, jak i fanów 🙂 Czyli dla większości zainteresowanych.

    Jeśli zaś chodzi o popularność MMA w Polsce to można być pewnym jednego – kolejny boom po tym pudzianowym, przyjdzie kiedy o którymś z naszych zawodników zrobi się naprawdę głośno na świecie. My, Polacy, na nic nie jesteśmy tak łasi jak na pochlebstwa płynące z Zachodu 😉 Najczęściej jest tak, że doceniamy to co rodzime, kiedy ono rozkwitnie na zachód od Odry, ewentualnie daleko na południe od Łysej Polany.
    Jak długo przyjdzie nam czekać na Roberta Kubicę świata MMA, nie wiadomo. Mam jednak nadzieję, że wcale nie tak długo. A wtedy będziemy mieli w Polsce prawdziwą mma-manię 😉

  42. To ze podpisza kontrakt z Nastula to jest akurat bardzo mozliwe. Zreszta Nastula byl na gali wiec cos moze byc na rzeczy.

  43. ……tak konczac swoja mysl ci co obejrzeli tylko walke nastula srajman nie zostana fanami mma poprostu ……

    wiekszosc z nas jak domniemam bylo najpierw swiadkami jakis spektakularnych walk w ufc strikeforce i wec i my jestesmy raczej zelazna klientela ktora cos obejrzala i zostala

    i to jest droga moim zdaniem poprostu dawac dobre walki , brac do siebie najlepszych w europie niekoniecznie polakow , dobre technicznie walki to jest to co moze przyciagnac stala klientele na LATA

  44. @Kokos: „Oni tej walki nie wygraja wedlug mnie poniewaz sa zbyt slabi, za malo kreatywni. Zbyt malo rozgarnieci.”

    widze że kurwa w jednej piaskownicy sadziliście babki z piasku bo wszystko o nich wiesz…

    ——

    brawa za artykuł! naprawdę świetna robota!

  45. aaron22 a skad Ty wiesz jakie relacje sa miedzy zawodnikami KSW, a Kawulskim?
    Gorski narzekal na wyplaty, a jego ostatnia walka dobitnie pokazala, ze nie mial racji. Jak tak sie prezentuje, to niech sie nie dziwi, ze slabo zarabia.

  46. – A on powiedział : Moje imię jest KARATE”
    httpv://youtube.com/watch?v=kIE3g6UPdNY

  47. Panowie K&L nawet nie wiedzą z kim stanęli w szranki.Niby doświadczona federacja,poważni przedsiębiorcy szybko jednak okazało się,że czując oddech konkurencji pokazali swoją prawdziwą twarz i zaczęli popełniać błędy,niewybaczalne błędy…
    Do sportu trzeba mieć serce,do interesów również…Dariusz Cholewa jest świetnym,doświadczonym biznesmenem,potrafi rozmawiać z ludźmi,jest uczciwym partnerem biznesowym.Świat sportu tylko zyska na Jego osobie.Jeszcze się wszyscy o tym przekonacie.
    The show must go on!!!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.