DiAnti

Rosnąca popularność MMA sprawia, że coraz częściej zespoły muzyczne sięgają po zawodników do produkcji swoich wideoklipów. W teledyskach polskich wykonawców widzieliśmy między innymi Rafała Moksa, Michała Materlę czy Piotra Hallmanna, a teraz przyszedł czas na zawodników PJ Promotion Group. Anzor Azhiev, Kuba Kowalewicz, Arbi Shamaev i Kamil Waluś wystąpili w teledysku „Na szczyt!” grupy DiAnti.

[youtube id=”-DKtonz-vkI” width=”620″ height=”360″]

F. Georgiew
„To gi or not to gi” to jeden z ważniejszych dylematów w jego życiu. Zarywa noce dla walk technicznych i przekrojowych zawodników. Zainteresowany przebiegiem przygotowań na macie i otoczką biznesową. Realista, ze zrozumieniem znosi kompromisy w polskim MMA.

10 KOMENTARZE

  1. Calkiem fajny kawalek, tylko czeste pojawianie sie Kamila w zestawieniu z tytulem daje nieco komiczny efekt.

  2. Bieda straszna. Po pierwsze muzyka. Po drugie przeskoki z obrazu biało-czarnego w kolorowy. Po trzecie ujęcia. I to eksponowanie na siłę siatki z klatki przy kręceniu zawodników.

  3. Dla mnie numer slabiutki ale fajnie ze coraz wiecej w mediach zawodnikow MMA .

  4. Jak dla mnie klip oraz muzyka są naprawdę fajne i na wysokim poziomie. Biorąc pod uwagę, że jest to amatorski zespół, a klip powstał w oparciu o pasję, koleżeńskie kontakty, a nie gruby portfel to chłopaki wykonali kawał fajnej roboty. Ktoś kto pisze, że to gówno i rocko polo wyraźnie jest sfrustrowany w życiu, nic nie umie i lubi anonimo hejtować innych. Najłatwiej jest coś skrytykować ale wstać z kanapy i zrobić coś z sensem to już taki hejter nie umie. Osobiście 3mam kciuki za DiAnti oraz zawodników występujących w klipie. Jedni dają zajebiste koncerty na których bawią się setki ludzi, a drudzy dają genialne walki elektryzujące tłumy. Pozdro 2 All!

  5. Mi się podoba 🙂 raczej nie słucham takiej muzyki,ale to mi wpadło w ucho i czasem sobie zapuszcze

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.