Spotkania twarzą w twarz jak te sprawią, iż fani MMA przypomną sobie stare czasy skojarzone z tym sportem. Jak wiemy Chuck Lidell trzeci raz zmierzy się z Tito Ortizem. Obaj panowie spotkali się wczoraj przy okazji wprowadzania innych do Hall of Fame.
Ortiz go zabije, bo ciągle walczył na jakiś tam poziomie. Lidell przerwa 8 lat w startach, pewnie kondycję ma gorszą d Dady.