Anderson Silva jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników MMA, którzy przekroczyli próg oktagonu UFC. „Pająk” przez lata rządził dywizją średnią. Mimo tego, że ma już 41 lat, legendarny już za życia fighter nie zamierza jeszcze kończyć sportowej kariery.
Silva ma już zaplanowaną walkę na UFC 208 z Derekiem Brunsonem, ale nie skupia się tylko na tym starciu i rozgląda za kolejnymi opcjami. Jedną z nich jest pojedynek w umownym limicie wagowym z… mistrzem wagi lekkiej Conorem McGregorem.
„To nie prowokacja. Ja już się starzeję” – powiedział Silva w rozmowie z brazylijskim GloboTV. „Starsi ludzie wiedzą, jak to jest. Odczuwam potrzebę przetestowania swoich umiejętności w walce z nim. Uważam go za gościa z niezwykłymi zdolnościami. Nie wiem, czy byłby w stanie osiągnąć wagę 81-82 kg, która jest wagą, do której jestem w stanie zejść. Ale on jest gościem, z którym chciałbym się zmierzyć zanim zakończę karierę. Myślę, że to byłoby świetne starcie dla świata sportów walki i historii UFC.”
Na ten moment jednak Silva musi skupić się na pojedynku z Derekiem Brunsonem, a dla McGregora „szykuje się” inna super walka – z legendą boksu Floydem Mayweatherem Juniorem. Silva zabrał głos także w sprawie tego potencjalnego zestawienia. O ile uważa „Money’a” za faworyta, to nie przekreśla szans Irlandczyka.
„Uważam, że każdy ma szansę” – stwierdził „Pająk” w rozmowie z MMAFighting. „Kiedy wchodzisz do ringu, masz szansę. Oczywiście przed walką z Mayweatherem ludzie będą mówić: „McGregor nie przetrwa rundy”, ale nigdy nie wiemy, co się może stać.”
„Praca nóg jest inna, inaczej trzymasz stopu na ziemi, timing jest inny w boksie. Jedynym sposobem, by się przekonać, jest doprowadzenie do tego pojedynku. Musiałby przygotowywać się co najmniej rok, by dać bliską walkę, a ja wierzę, że byłby w stanie tego dokonać.”
niedługo Krzysiek wyśle pająka na emeryturę i tyle z tego będzie 😉
Może jeszcze z Demetriusem Johnsonem błaźnie. Ośmiesza się pajac zawsze wywołując mniejszych, teraz to już kompletnie mu odbiło.
Na starość, pakąki głupieją.
Anderson ,,pajac'' Silva…
no nez przesady że tylko lżejszych, ostatnio walczył z Cormierem który bał sie z nim walczyć (aby przeleżeć)