Ciekawymi informacjami podzielił się na swoim profilu na Twitterze Ariel Helwani. Dziennikarz, rozmawiając z trenerem Zabita Magomedsharipova, dowiedział się, że jego podopieczny wyszedł do starcia z Kyle’em Bochniakiem ze złamaną ręką. Stało się to podczas rozgrzewki na kilkanaście minut przed wejściem do oktagonu.
Look at Zabit’s left hand. I’m told he broke it warming up in the locker room BEFORE the fight. pic.twitter.com/DN8CxOUdAt
— Ariel Helwani (@arielhelwani) April 8, 2018
Zabit says he broke it in the first round, though, sources close to him said otherwise. He smiled when was asked about it.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) April 8, 2018
Just spoke to Zabit’s coach Mark Henry. He confirmed Zabit broke his left hand while warming up with him in the locker room before the fight. Zabit protected him by saying it happened in the first but Henry maintained it was during the warm up.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) April 8, 2018
Później w jednym z Tweetów Helwani poprawił się, przekazując że to prawa, a nie lewa ręka Zabita jest kontuzjowana. Co ciekawe, walka Magomedsharipova z Bochniakiem była zdecydowanie jedną z najlepszych na ostatniej gali, co dostrzegły również władze UFC przyznając panom bonus za ‚Walkę Wieczoru’. Były mistrz ACB wygrał starcie przez jednogłośną decyzję sędziów.
na pewno, juz widze jak komisja by go dopuscila
Eto Kavkaz!
Papiery na mistrza są , ale jeszcze długa droga to tego :applause::dance: czekam na następny pojedynek tego magika
Skoro stało się to kilkanaście minut przed wejściem do klatki to komisja mogła o tym nie wiedzieć. Jak myślisz?
powinni sprawdzac jeszcze dokladnie przez wyjsciem do klatki
ale imo sciema, zeby pokazac jaki to z niego twardziel
Zgadzam się z Twoim podejściem. Jeśli to faktycznie miało miejsce na kilka minut przed wejściem do oktagonu, to nie wydaje mi się żeby ktoś to sprawdzał, chyba ze sam by to zgłosił gdziekolwiek. Nawet jeśli stało się to już w walce to i tak nie zmienia faktu, że z czymś co doskwiera dość mocno dał zajebiste starcie, najlepsze zdecydowanie na tej gali.
ciekawe jak on do 66 zbija
miał złamaną, ale lekko.
ale imo sciema, zeby pokazac jaki to z niego twardziel
Po chuj? Wystarczy, że robi to walce. Poza tym sam nie chciał się przyznać do tego, że nastąpiło to przed walką.
Zobaczymy jak opublikują zawieszenia po walkach.
Złamanie złamaniu nierówne, mogło to być złamanie niekompletne. Generalnie możemy sobie gdybać, prawdę zna tylko on i jego najbliższe otoczenie.
@Aliibaba jaki trol :beczka:
Jakby naprawdę złamał rękę to by srał z bólu i do walki by nie wyszedł, nawet jeśli jest kozakiem jak on czy Tony. Podkoloryzowali ze ręka złamana a pewnie pękła jakaś kostka i ból był do wytrzymania. Komisja niby jak miała wiedzieć, że coś ma z ręką jeśli nią rusza, nic nie mówi i chce walczyć. Rodzinę wyżywić musi to sobie wyszedł bo pewnie tak źle nie było z bólem a że jest kotem to tym bardziej.
Zabit jest taki przechujem, że brak mi słów. 1-1,5 roku i walka o pas. :no dawaj:
Juz ktos tu pisal, mowiac "zlamana reka" nie oznacza to, ze wisiala na kawalku skory. Wirc co wy sue bulwersujecie? W angielskim broken arm to broken arm, a nie peknieta, nadpeknieta, nadlamana czy cholera wie co jeszcze
Bierze sterydy na zbijanie wagi.
#teamUSADA go zabije
I cala jego rodzine z Dagestanu
I menagera
I sponsora
I wszystkich wszystkich
:damjan::matt:
Phew, złamana ręka, co to kurwa jest. W Polsce legendy wychodzą ze złamanymi mostkami i kręgosłupami!
Conor walczyl z Maxem z zebrami odwroconymi w druga strone(dlatego ugral tylko decyzje) wiec jest lepszym kozakiem
Czekalem na to :DC:
Miałem pęknięty nadgarstek i nie da się z tym usiedzieć a co dopiero walczyć 🙂
A ja mialem zlamana noge (kosc strzalkowa) i dowiedzialem sie o tym 5h pozniej po przeswietleniu w szpitalu. Oczywiscie, ze bolalo, ale bylem przekonany ze zwichnalem lub skrecilem, ale zlamania pod uwage nie bralem. Wiele czynnikow decyduje o bolu.
Ja mam tak twardego kutanga, że też go raz zlamalem ale wziąłem, nastawilem i dzialalem dalej
Wyjatkowej klasy kutang:fjedzia:
:damjan::deniro::coffeepc:
Chuja złamał, a nawet jakby złamał, to Alhamdulillah go znieczulił:igła:
Kozak :frankapprove:.
ale imo sciema, zeby pokazac jaki to z niego twardziel
Nie odpowiedziałeś na pytanie.
odpowiedzialem, tylko nie zrozumiales
skoro go nie sprawdzili to zle wykonali swoja prace
No przecież on złamał rękę. Chuja złamał @Gaara
skoro go nie sprawdzili to zle wykonali swoja prace
Nie podoba mi się, że próbujesz mnie ogłupić drogi Alibabo. Nie uwierzyłeś w to, że Zabit złamał rękę przed walką, gdyż wg ciebie komisja by go nie dopuściła do walki. Otrzymałeś więc takie oto pytanie:
Pytanie w ogóle nie dotyczy oceny pracy komisji ani tego, co powinni robić, a czego nie. Pytanie dotyczy możliwości braku wiedzy komisji o tym zdarzeniu, spowodowanego krótkim odstępem czasowym do walki (i w domyśle brakiem sprawdzenia w tym odstępie).
Czy odpowiesz na pytanie Respecta?
tak bylo :mamedwhat:
:damjan:
'Zabit magomedsharipov wyszedł do walki z bolakiem i złamaną ręką'
na poczatku tak mi sie przeczytalo btw :beczka: ze zlamana reka powalczysz, ale jak bolak jest zbyt bolesny, ni ma chuja 😀
Miałem pękniętą kość ogonową, więc nie mów mi z czym się da lub nie da usiedzieć 🙂
Ktoś Cię solidnie musiał w doope kopnąć za pyskowanie:smile:
No no…widzę eksperci od złamań na forum też są :matt:
Ja złamałem rękę i nogę – z ręką owszem, ciężko, bo napierdalała wchuj, ale jeszcze godzinę się bawiłem na podwórku z kumplami, bo tak.
Z nogą tak mi adrenalina wjechała, że nie czułem wcale bólu, a był przechujowy, bo mi trochę nerwy popaliło, i teraz niektóre rodzaje bólu są prawie nieodczuwalne dla mnie. Więc można. Jak się chce, to można. :wtf2:
:beczka:
ale imo sciema, zeby pokazac jaki to z niego twardziel
tzn na schodkach? no kurwa alii kwachy grzybachy, czy co innego brałeś? powinni też na tych schodach przy klatce w doope zaglądać czy aby gość nie wjebał tam sztaby ołowiu nastawiając sie na odpowiednie dociążenie oponenta na glebie
Jak by wszedł z kupą w gaciach to by było coś, a złamanie jest takie pospolite.
To w sumie tak jak by dupę złamać:beczka:
Anallogicznie kość złamana, oznacza że doszło do pęknięcia = z jakiegoś powodu dupa pękła:jjsmile:[spoiler]czy to ma związek ze złamanym kutangiem Gaara
:fjedzia:
:beczka:
Gosciu bez kitu wyglada na 45 lat :beczka:
Anallogicznie kość złamana, oznacza że doszło do pęknięcia = z jakiegoś powodu dupa pękła:jjsmile:[spoiler]czy to ma związek ze złamanym kutangiem Gaara
Ej kurwa nie
W latach młodzieńczych miałem połamane ręce kilkukrotnie. Jeśli chodzi o kości śródręcza nie jest to taki ból, żeby dyskwalifikował z walki, ba – jedną z nich połamałem o twardy łeb mojego kumpla i nie przeszkodziło mi to w wykonaniu na nim końcowego fatality. No chyba, że złamanie z przesunięciem, wtedy już się robi ciężko. Dyskwalifikujące jednak jest złamanie długiej kości jak np. promieniowa. Tu faktycznie ból podchodzi pod defekacyjne interpretacje, gdzie zwrot "można się zesrać z bólu" jest jak najbardziej prawidłowy.
Chuj tam z połamaną ręką, dobrze że się o jakiś kabel nie wypierdolił:tysoncoffe: