Tomasz Kondraciuk, zawodnik Gameness Team Poznań, znalazł chwilę dla naszego portalu aby opowiedzieć o swojej ostatniej walce na „Quest Arenie 2”, pojedynku z Bruno Carvalho oraz czy jego zdaniem wyjazdy treningowe za granicę są niezbędne. Zapraszam.

 

1. Witam. Minęły dwa dni od gali Quest Arena 2, na której stoczyłeś pojedynek z zawodnikiem Gracie Barra Łódź, Adamem Zającem. Niestety nie udało Ci się zakończyć walki na swoją korzyść. Co poszło nie tak ? Czy analizowałeś już swój pojedynek ?

Witam wszystkich. Co poszło nie tak?  Chyba wszystko.. Niestety czegoś zabrakło, nie czułem takiego luzu jak na wcześniejszych walkach szczególnie tych, gdy walczyłem na swoim terenie.. Po walce jeden ze znajomych powiedział mi coś, co dało mi dużo do myślenia a mianowicie: „przegrana uczy bardzo dużo, wygrana niewiele” – przypominając sobie te słowa przestałem myśleć o porażce i zabrałem się za przeanalizowanie walki i przygotowań. Myślę że znalazłem kilka poważnych błędów, które popełniłem, nie tylko w walce ale i w planie treningowym.

2. Według powszechnej wiedzy Twoim stylem bazowym są zapasy. Czy nie byłeś zaskoczony faktem, że „Zajcu” był w stanie tak skutecznie Cię obalać ?

Zaczynałem od zapasów klasycznych. MMA to jednak nie tylko zapasy, jeśli dochodzą uderzenia itp. i jeśli chce się połączyć wszystko w całość to sam styl bazowy może nie być już tak mocną stroną zawodnika.

3. Jakie plany na następny kwartał ? Jakaś walka na horyzoncie ?

Do końca świąt odpoczywam ( w końcu upragnione kilka dni rozpusty bez diety ) i wracam na salę trenować jeszcze mocniej i jeszcze więcej.. Zmienię trochę plan treningów, przede wszystkim będę więcej sparował. Mam do stoczenia pojedynek w obronie pasa MMAC jednak nie uzgodniłem jeszcze dokładnego terminu. Mam nadzieję, że dostanę także szanse startu na kolejnej gali Quest Arena.

4. Czy jest jakiś pojedynek, który szczególnie Cię interesuje ?

Jest…rewanż.

5. Co sądzisz o samej imprezie ? Jak wiemy, uczestniczyłeś w obu edycjach gali Quest Arena. Czy wszystko, czego potrzebują zawodnicy, jest odpowiednio zorganizowane i zapewnione ?

W moim odczuciu Quest Arena I i II były zorganizowane na bardzo wysokim poziomie. Nie ma rzeczy, do której mógłbym się przyczepić jako zawodnik. Żadnych wielkich opóźnień,  zawodnicy na bieżąco byli informowani o przebiegu pojedynków i odpowiednio wcześniej wywoływani do przygotowania się do walki. Sprzęt (rękawice) każdy otrzymał przed rozpoczęciem gali. Nie było mowy o dosłownym wydzieraniu rękawic z rąk zawodnikowi, który schodził z ringu po to aby kolejny mogł je ubrać.. A takie dziwne rzeczy dzieją się na wielu galach. Kolejny plus to skład sędziowski- osoby, które naprawdę znają się na rzeczy. Ring bardzo dobrze przygotowany. No i oczywiście muszę wspomnieć o super oprawie całej gali.

6. W listopadzie 2010 roku zastąpiłeś Roberta Jocza w pojedynku z Bruno Carvalho. Jak z perspektywy czasu oceniasz decyzję, żeby podjąć się walki z tak mocnym przeciwnikiem bez standardowego okresu przygotowawczego ( Tomek przyjął walkę z dosłownie kilkudniowym wyprzedzeniem – przyp. red. ) ?

O możliwości walki z Carvalho dowiedziałem się w środę a waga była w piątek. Mimo tego, że mialem niecałe 2 dni, żeby zredukować wagę i faktycznie byłem bez odpowiedniego okresu przygotowań, nie zastanawiałem się długo. Była szansa, którą można było wykorzystać. Niestety, nie udało się ale mimo przegranej fajnie było wystartować na tak dużej gali a w szatni mijać takie nazwiska jak Kraus, Chahbari czy Lima. Druga sprawa to kwestia finansowa – w Polsce trudno o stałych sponsorów i większość zawodników jedyne pieniądze z MMA zarabia bijąc się na galach także gdy nadarza się okazja to powinno się ją wykorzystywać.

7. Po porażkach polskich zawodników często podnoszą się głosy ( głównie wśród kibiców ) że dany fajter powinien wyjechać za granicę na obóz treningowy. Jak się do tego odnosisz ? Czy uważasz, że to faktycznie konieczne i czym sam rozważasz takie posunięcie ?

Pisząc „głównie wśród kibiców” masz na myśli wszechwiedzących internetowych komentatorów 🙂 ? Uważam, że w Polsce jest gdzie trenować i jest wiele osób, które naprawdę znają się na rzeczy, chociaż nie ma co ukrywać, daleko nam do takich potęg w sportach walki jak np USA i gdy osiągnie się bardzo wysoki poziom wyjazd za granicę i możliwość trenowania w najlepszych team’ach na świecie może wyjść tylko na plus. Jestem jednak na takim etapie, gdzie jeszcze wszystko przede mną i bardzo dużo mogę się nauczyć tutaj od moich trenerów i klubowych kolegów. Chociaż nie ukrywam, że jeśli byłaby możliwość wyjazdu na jakiś obóz treningowy poza granice kraju to chętnie bym skorzystał.

8. Dziękujemy za rozmowę i życzymy powrotu na zwycięską ścieżkę. Jeśli chciałbyś kogoś pozdrowić lub podziękować, możesz to zrobić teraz.

Także dziękuję i obiecuję, że dam z siebie wszystko by powrócić na zwycięską ścieżkę już przy okazji następnej walki. Jest wiele osób, którym chciałbym podziękować – przede wszystkim całemu Gameness Team i wszystkim pozostałym, którzy pomagali mi w przygotowaniach! Szczególne podziękowania dla Filipa i firmy Pit Bull za pomoc i wspieranie mnie od moich pierwszych startów w MMA a także dla firmy „Auto Handel Olimpic Poznań-Komorniki” za wsparcie podczas przygotowań do ostatniej walki. Pozdrawiam wszystkich fanów portalu MMAROCKS i tych, którzy nadal we mnie wierzą.

6 KOMENTARZE

  1. Tomek jest młodym super-utalentowanym zawodnikiem, trzymam kciuki za wygrane w kolejnych walkach

  2. „Pisząc “głównie wśród kibiców” masz na myśli wszechwiedzących internetowych komentatorów 🙂 ? ”

    „nie ukrywam, że jeśli byłaby możliwość wyjazdu na jakiś obóz treningowy poza granice kraju to chętnie bym skorzystał.”

    Rozumiem, że to pochwała dla internetowych komentatorów skoro ostatecznie poparł ich pomysł.
    Też uważam, że jest gdzie trenować…ale do pewnego stopnia jak widać. Najwięcej się człowiek uczy od najlepszych, bo lepiej obrywać 3 lata od czołówki światowej i stanąć wówczas do walki niż walczyć z kelnerami i wygrywać, a potem stając do naprawdę istotnej walki tego „czegoś” jakimś trafem naszym brakuje. Nikt by nie chciał by tak było, każdy by chciał by to u nas była najlepsza baza MMA na świecie, ale liczą się fakty.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.