Walka wieczoru:
Pojedynek o pas mistrza wagi koguciej WEC
135 lbs.: Miguel Torres pok. Takeyę Mizugakiego przez jednogłośną decyzję, 49-46 x 2; 48-47
Główna karta:
135 lbs.: Joseph Benavidez pok. Jeffa Currana przez jednogłośną decyzję, 30-27 x 2; 29-28
155 lbs.: Benson Henderson pok. Shane’a Rollera przez TKO (uderzenia w parterze), 1:41 runda 1
145 lbs.: Rafael Assuncao pok. Jameela Massouh przez jednogłośną decyzję, 30-27 x 3
Pozostałe:
155 lbs.: Anthony Njokuani pok. Barta Palaszewskiego przez TKO (uderzenia w parterze), 0:27 runda 2
135 lbs.: Dominick Cruz pok. Ivana Lopeza przez jednogłośną decyzję, 30-27 x 2; 29-28
145 lbs.: Wagnney Fabiano pok. Fredsona Paixao przez jednogłośną decyzję, 30-27 x 3
135 lbs.: Rani Yahya pok. Eddiego Winelanda przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:07 runda 1
135 lbs.: Akitoshi Tamura pok. Manny’ego Tapię przez jednogłośną decyzję, 29-28 x 3
145 lbs.: Rafael Dias pok. Mike’a Budnika przez jednogłośną decyzję, 30-27; 29-28 x 2
Bonusy po 10 tys. $
Walka wieczoru: Torres vs. Mizugaki
Poddanie wieczoru: Rani Yahya
Nokaut wieczoru: Anthony Njokuani
Migi dał radę- niech zdominuje w 2009 roku 135lbs a 2010 przechodzi wyżej.
Pałaszewski coś nie ma szczęścia, znów przegrana :/
jest gdzieś walka Torresa?
Gdy by Mizugaki mial troche leprze cardio , to mialby ogromna szanse na wygrana ale nie stety od czwartej rundy oslabal , naprawde byl godnym przeciwnikiem dla Torresa.
Rewelacyjna walka 25 minut ciągłej wymiany ciosów – to lubie
Torres vs Mizugaki – walka dwóch równorzędnych zawodników. Moim zdaniem Mizugaki przegrał tę walkę tylko przez brak doświadczenia w walce pod siatką…