War Machine który jeszcze parę dni temu nazywał się Jon Koppenhaver, został w zeszłym tygodniu zwolniony z UFC. Powód? W skrócie, brak kilku klepek w bani. Rozwinięta wersja w środku posta…

Po pierwszych informacjach o śmierci Evana Tannera War Machine umieścił takiego oto posta na sieci w którym sugeruje że Evan popełnił samobójstwo:

Nikt nie jest tego pewny ale wygląda to na samobójstwo. Smutna sprawa ale ma sens. Co jest może zrobić MAŁO ZARABIAJĄCY fighter pod koniec swojej kariery?  Wypłacić kasę z 401K (coś jak Złota Jesień dop def) Korzystać z pomocy społecznej. Zacząć pracować w jakiejś gównianej robocie za 10 $ za godzinę? To gówno to nie boks i jeśli nie nazywasz sie Chuck Liddell albo Tito Ortiz to nic kurwa nie dostajesz. To nie było tak że on zarobił MILIONY i rozpieprzył je jak Mike Tyson, ten gość walczył całe życie i gówno z tego miał. Nic dziwnego że chciał skończyć z problemami.  Wspominając czasy kiedy był mistrzem, dni kiedy robił się coraz starszy nie miały dla niego znaczenia i odebrał sobie życie. Zbliża się plaga depresjii wielu fighterów którzy są na końcu kariery. Zapamiętajcie moje słowa kiedy mówię że „ON MOŻE BYĆ PIERWSZYM ALE NA PEWNO NIE JEST OSTATNIM”

Machine usunął tego posta kiedy śmierć Tannera przestała wyglądać na samobójstwo a na wypadek, ale podczas wywiadu dla MMA Junkie powiedział:

W głębi serca cały czas wierze że to było samobójstwo…może nie strzelił sobie w głowę, ale myślę że mógł pojechać tam z planem aby już nie wrócić…To pewne że był w depresji. Dopiero co przegrał z Kendallem. Robił się coraz starszy. Wie że nie ma emerytury. Nie miał nic człowieku. To może spotkać wielu fighterów, mnie również. Moge ci zagwarantować że kiedy będę miał 40 lat i nie będę miał dostatecznie dużo kasy, nie będę miał swojej sali treningowej z której będę zarabiał lub cokolwiek, prawdopodobnie również się zabije.

Na koniec chłopak o imieniu WAR wkurzył jeszcze szarą eminencję UFC która ma do powiedzenia dużo więcej niż się to niektórym wydaje. Matchmaker UFC, Joe Silva  bo o nim tu mowa chciał ustawić walkę pomiędzy War Machine a Brandonem Wolffem z organizacji Rumble on the Rock/X-1. War Machine który dopiero co przegrał z Yoshidą na dodatek odmówił walki z Wolffem ponieważ:

Powiedziałem kim do diabła jest Wolff? Sprawdziłem go, wykonałem parę telefonów. Mam wielu znajomych na Hawajach, Rude Boy (Troy Mandaloniz), Kendall Grove, mój trener. I oni wszyscy mówili mi to samo. Mówili że ten koleś to dzikus, chory, twardy jak sam skurwysyn, naprawdę twardy fighter i to byłaby naprawdę twarda walka. Koniec końców doszliśmy do wniosku że nie mam nic do zyskania w tej walce. Nie ma znanego nazwiska, żadnych fanów poza ludźmi na Hawajach, i pomyślałem że jeśli go pokonam to nikogo to nie będzie obchodzić ponieważ pobiłem kogoś bez nazwiska. A jeśli przegra to wszyscy będą mówić że przegrałem z nieznanym gościem więc powiedziałem że pierdole to.

Chce walczyć z kimś znanym, powiedziałem żeby dali mi Josha Burkmana albo Dustina Hazeletta. Kogoś z nazwiskiem. Przekazali to UFC a Joe Silva powiedział, „Nie, to jest najlepsza walka jaką mam dla niego, bierz to lub odejdź” To było coś w rodzaju zastraszenia, w sensie że jeśli jej nie wezmę to wykopią mnie z UFC. Więc trochę się wkurzyłem i postanowiłem zagrać z nimi twardo. Powiedziałem że poczekam na innego przeciwnika.

Joe Silva, był jakby na „power trip”. Mówił „powiedziałem ci już że mam przeciwnika dla War Machine i jest nim Wolff. Nie wiem za kogo on się uważa żeby negocjować ze mną. Wiesz co? Mam dość tego gościa. Mówi te głupoty o Tannerze, nie wspiera UFC. Wiesz co? War Machine jest zwolniony” No i mnie zwolnili

Na koniec War Machine dodał:

Jeśli mam być szczery to nie miałem szans aby znaczyć coś w UFC w najbliższym czasie. To jest sposób dla mnie na wyrwanie się, wygranie paru walk w mniejszych organizacjach, poprawienie moich umiejętności, i za kilka lat będę gotowy walczyć z każdym. Poza tym byłem naprawdę zaskoczony ile kasy oferuje mi za występ na mniejszej gali w przyszłym miesiącu

25 KOMENTARZE

  1. tanner wybrał sie na ta wyprawe z dnia na dzien w sumie przygotowany chyba dobrze nie był,depresja jak najbardziej ,mysle ze cien prawdy w słowach war machine moze byc…moze tanner chciał sprawdzic jak jest wytrzymały,ile jest w stanie zniesc sam na pustyni,moim zdaniem postapił napewno nierozwaznie i wyprawa moze sie obic o słowo samobojcza,bo oddalenie sie od jakiejkolwiek cywilizacji na motorze bez zapasow benzyny i łacznosci z kimkolwiek ktory monitorowałby taka wyprawe i w razie czego pomógł jest troche dziwne mysle..jak juz pisałem szkoda chłopa ale nikt mi nie powie ze nie było w tym troche głupoty ze strony evana…co do war machine to ma racje co do liddela i ortiza i moze lepiej dla niego ze poki co wyrwał sie z ufc,natomiast gadanie ze sie zabije jak mu nie wyjdzie do 40 jest faktycznie głupie,tak głupie jak zmiana imienia i nazwiska na war machine heheheeheh

  2. kurde w sumie to co gada ma sens, ciężko wykryć czy tanner np zapomniał zatankować do pełna motocykla czy zrobił to celowo? po drugie dużo słyszy się ostatnio o „sterydowych” depresjach dopadających fajterów które niekiedy kończą się tragicznie vide ten wrestler co zabił całą swoją rodzinę, a którego imienia nie pamiętam z innej beczki to war machine jest raczej słabym zawodnikiem i nie wróże mu wielkich sukcesów a odmawianie walki z kimkolwiek jest dla mnie oznaką braku cojones

  3. chris benoit tak sie nazywał ten wrestler….faktycznie ten to oszalał

  4. tak to był benoit – temu to odwaliło choć – nie ze względu na finanse bo był wmiarę poustawiany- choć nie mam jego ostatniego zeznania podatkowego:)- swoją wiedzę opieram na wyglądzie-wielkości domu i furze:)

  5. Nie wciągajcie w to sterydów bo nie macie o tym pojęcia a probujecie zabłysnąć teoriami nie z tej ziemi.

  6. Według najświeższych informacji Tannerowi nie skończyła się benzyna, tylko woda. Evan rozbił obóz gdzie zostawił motor i większość zapasów, w tym zapas wody i wybrał się wspinać w góry, niestety źle ocenił ilość wody jaką powinien zabrać ze sobą i nie udało mu się powrócić do obozu.

  7. będziemy wplątywać w to sterydy ile nam się bezie chciało bo udowodnione jest, że wysoki poziom androgenów moze w wyjatkowych wypadkach uszkadzać mózg …

    poza tym spadek poziomu androgenów po cyklu bardzo czesto powoduje depresję … czasem bardzo silną

  8. mrtwig z całym szacunkiem (coprawda nie pisałem o koksach)ale nie zakładaj ze ludzie nie maja wiedzy w tym temacie bo mysle ze osobiscie jakas posiadam heheheh a pozatym kilka zrodeł donosiło ze benoit faktycznie przez tego typu uzywki zaczał wariowac…zresztą odnośnie tego przypadku to poczekajmy az sie wypowie toomay bo on siedzi w tym temacie chyba najlepiej…mozecie mi wierzyc:)

  9. wszystko jest na wikipedii , nie chce mi sie szukac po gazetach , z tego co pamietam to mial ratio testosteronu do epitestoronu 59 do 1 gdzie normalny czlowiek ma 1 do jednego … wykryli tez u niego wczesne objawy choroby Alzheimera ( 20 lat kariery robi swoje i jego jedna z ulubionych akcji byl Flying Headbutt) plus depresja po smierci najblizszego przyjaciela zlozyla sie na calosc ze Benoit zamordowal zone i swojego 7 letniego synka …

  10. mrtwig znasz mnie lepiej niż ja siebie, więc skąd wiesz czy sie znam czy nie a może znałeś evana tannera osobiście? przykładów depresji posterydowej w półświatku SW jest co najmniej kilka np. paulo filho a zakładanie że fighterzy nie biorą jest tak samo chore jak zakładanie że są ciężarowcy którzy nigdy brali

  11. Spartan a czemu uwazasz ze Toomay tak dobrze „siedzi w temacie”?Zaopatrujesz go ? 😀

  12. mam kumpla co sporo ladowal cale zycie i niezle mu to szlo,2-3 rozpiski w roku.przy wzroscie 175 cm wazyl 100kg na rzezbie -lapa 49 cm,calkiem normalny chlopak po awfie i szkole podchorazych.pewnego razu po rozpisce stal wpatrzony w szybe samochodowa i lzy mu plynely ,wydawalo mu sie ze jest chudy,powtorzylo sie to kilka razy i przestal brac.cwiczy dalej ale tak sie wystraszyl tymi jazdami ze skonczyl z tym wiec nie mowcie ze nie ma czegos takiego jak depresja posterydowa.moim zdaniem jest.

  13. znam go osobiście heheeh a nie chodziło o sterydy tylko o wrestling ,ja nikogo nie zaopatruje heheheeheheh

  14. Oczywiscie ze jest cos takiego jak deprecha po sterydach, to ryje psyche – szcegolnie jak ktos ma slaba.

  15. Znacie sie powiadasz…a co Toomay trenuje amerykanski wrestling ze w tym przypadku ma miec najwiecej do powiedzenia 😀 moze niech zapoda filmik jak robi jakas technike prosto z WWE 😉

  16. Nigdy nie napisałem ze Benoit nie zażywał sterydów (oczywiście ze je brał, tak jak każdy w tym biznesie który się liczy) tylko ze taki wrestler to nie zawodnik MMA, większość nie tylko bierze sterydy ale również zażywa narkotyki (oglądnijcie sobie jakaś gale i popatrzcie sobie jak niektórzy wrestlerzy dziwnie i bardzo często podcierają sobie nosy), leki przeciwbólowe + sam trening jak i występy 2 razy w tygodniu. Benoit nadużywał sterydów, zawodnik MMA nie może sobie pozwolić na coś takiego bo wpadłby na każdej komisji, zresztą mija sie to z celem, lata kiedy Hammer House liczyło się w MMA już dawno minęły 😉

    „kilka zrodeł donosiło ze benoit faktycznie przez tego typu uzywki zaczał wariowac”

    Możesz zacytować ? Dzienikarze jeszcze przed zbadaniem ciała od razu znaleźli winowajce – sterydy. Na tragedie Benoit złożyło sie kilka czynników. Jednym z nich aczkolwiek nie jedynym są sterydy. EOT

    ps: Temat Benoit jest poruszany w filmie Bigger Stronger Faster, który serdecznie polecam, jeden z nielicznych filmów który pokazuje prawdziwe oblicze anabolików. Dobre jak i złe strony, no i oczywiście hipokryzje rządu USA, która jest tam dobitnie przedstawiona.

  17. Problem dopingu i nie tylko w świecie MMA został przedstawiony doskonale w filmie The Smashing Machine Life and Times of Mark Kerr także polecam gorąco

  18. toomay świetnie wykonuje ciosy hogana hehehe widziałem kiedys na własne oczy wierz mi ze to mogłbyc smiertelny cios 🙂

  19. mrtwig: a wiec tylko goscie z homerhouse brali sterydy? przypomnij mi na czym wpadl nastek…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.