Shevchenko vs Cejudo

Shevchenko vs Cejudo

Jakiś czas temu na łamach portalu pisaliśmy o kursach wystawionych przez legalnego bukmachera TOTALbet, na walkę Jana Błachowicza z Jonem Jonesem. Dziś z działu „walki niepotwierdzone”, chcielibyśmy opisać zestawienie Henry’ego Cejudo z Valentiną Shevchenko.

Temat na tę absurdalną walkę powstał w chwili, gdy zazdrosny Cejudo stwierdził, że zbyt wiele osób uważa Valentintę za najbardziej dominującego mistrza UFC. Postanowił więc na swoim profilu na Twitterze wyzwać Shevchenko na pojedynek. Prezydent UFC gdy usłyszał o tym, skwitował to słowami:

To najdziwniejsze g*wno jakie kiedykolwiek słyszałem. To jakieś je*ane szaleństwo, że Henry w ogóle to powiedział. Zapewne Valentina wzięłaby taką walkę…

I nie mylił się. Val szybko się zreflektowała, że jest gotowa na taki bój i żeby Cejudo uważał co sobie życzy. W wywiadzie z Arielem Helwanim stwierdziła, że ma teraz na celowniku dwójkę potencjalnych rywali: Katlyn Chookagian oraz właśnie Henry’ego.

Choć walka taka raczej na pewno się nie odbędzie i wyzwanie traktowane jest jako jedno z wielu dziwactw Cejudo, to u bukmachera TOTALbet można je obstawiać. Specjaliści nie dają żadnych szans Shevchenko w tej „potencjalnej” walce i kurs na nią wynosi 50.00, czyli za każde postawione 100 zł, można wygrać aż 5000 zł. Totalnym faworytem jest za to Cejudo, na którego kurs wynosi 1.01.

Historia sportów walki zna przypadki konfrontacji kobiet z mężczyznami. W słynnej walce w tajskim boksie niepokonana Lucia Rijker spróbowała swoich sił w walce z mężczyzną – przegrała, ale dała mu bardzo twarde warunki. W MMA nie było jednak poważnej próby przeprowadzenia takiego pojedynku i nic nie zapowiada, że kiedykolwiek to się zmieni. Pomimo że walka nie jest realna do zrealizowania – zwłaszcza w tak poważnym biznesie jakim jest UFC – to zainspirowała fanów, którzy nawet zaczęli robić amatorskie nagrania promujące to starcie.

Valentina Shevchenko (MMA 18-3) po nieudanej próbie zdobycia pasa wagi koguciej z Amandą Nunes (MMA 18-4), zeszła z wagi i stoczyła z Joanną Jędrzejczyk (MMA 15-3) bój o zwakowany pas dywizji muszej. Gdy udało jej się pokonać byłą rywalkę z ringów boksu tajskiego, dwukrotnie obroniła pas: z Jessicą Eye (MMA 14-7, 1NC) oraz Liz Carmouche (MMA 13-7).

Podobną historie ma Henry Cejudo (MMA 15-2), który pierwszą walkę o pas również przegrał. W 2016 r. nie podołał Demetroiusowi Johnsonowi (MMA 29-3-1). W rewanżu dwa lata później, odpłacił się jednak byłemu już mistrzowi i zwyciężył z nim niejednogłośną decyzją, zabierając mu pas wagi muszej. W ostatniej walce zdołał wywalczyć zwakowany pas dywizji koguciej, pokonując Marlona Moraesa (MMA  22-6-1) i dołączając tym samym do zacnego grona niewielu zawodników, którzy w UFC posiadali symultanicznie dwa pasy mistrzowskie: Conora McGregora i Daniela Cormiera.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

4 KOMENTARZE

  1. Ja zapytam wprost. Ludzie naprawdę nie ogarniają, że Cejudo żartował z tym wyzwaniem?

  2. O ile technicznie w stojce jest lepsza, to silowow zostala by stlamszona. Jest pare treningow kobieta vs mezczyzna, no i co tu duzo mowic, natury nie oszukasz.

  3. Po co te kursy jak walki nie będzie? No też bym postawił na babke,a nuż by się udało 😉

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.