Największa gwiazda WEC po raz kolejny publicznie roztrząsa kwestie finansów zawodników. Wiemy jak bardzo White i spółka nie lubią tego typu akcji ale w przypadku Fabera ma on chyba jeszcze zbyt duży power żeby dostać po pupie za tego typu wypowiedzi:

To co mamy to firma która obecnie rośnie. Ten wzrost tak jakby opierali na barkach pewnych ludzi. Uważam że powinniśmy być traktowani jak inwestycje. Jeśli nie zarabiają w tym momencie pieniędzy, to znaczy że wydają dużo na kasy na inne rzeczy które pomogą im zbudować ten biznes, a fighterzy są przecież częścią tego wszystkiego. Chciałbym trochę więcej uwagi, więcej pieniędzy włożonych w markę WEC. To nie urośnie w jeden wieczór ale naprawdę powinni dać większego kopa tej organizacji. Mamy wielu zawodników którzy są ekstremalnie dobrzy do promowania. Na pewno mamy najbardziej ekscytujące walki na świecie.

Uważam że robię dobrą robotę i chciałbym być za nią odpowiednio wynagradzany. Nie czuje się jak ktoś kto buduje coś i zbiera z tego profity ale muszę być szczery i powiedzieć że mają interes zawodników na uwadze.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.