Już we wrześniu długi konflikt na linie Tyron Woodley – Colby Covington znajdzie swój finał w klatce organizacji UFC. Zawodnicy, którzy od dawna za sobą nie przepadają, mają już ustaloną datę walki. Woodle, w filmie zamieszczony w mediach społecznościowych przyznaje, że bardzo długo czekał na tę chwilę.

Mamy ustaloną datę. Walczymy z Colby Covingtonem 19 wrześnie w hali Apex. Od dwóch lat chcę walczyć z tym kolesiem i wreszcie nadszedł czas. Czuję się świetnie i jestem zmotywowany.

Były mistrz UFC przedstawił też swoje przewidywania na to starcie.

Musicie sobie uświadomić, że go znokautuję. To właśnie się stanie. Nie ważne czy będziemy walczyć 5 rund czy 55 i tak go znokautuję. 25 minut w klatce to sprint. I nie ważne kim jesteś, jeśli przez ten czas mnie nie wyprzedzisz, nie pokonasz mnie. Masz tylko 5 rund na zrobienie tego i ci się to nie uda. Możesz gadać ile wlezie, ale teraz nadszedł czas na pracę.

Woodley stracił pas mistrzowski kategorii półśredniej UFC na rzecz Kamaru Usmana na UFC 235. Po roku wrócił do klatki, aby zmierzyć się z Gilbertem Burnsem. Aktualnie „T-Wood” zajmuje 5. miejsce w rankingu UFC, zaraz za Leonem Edwardsem, z którym miał bić się na nieodbytej gali w Londynie.

Covington w ostatniej walce musiał uznać wyższość mistrza kategorii półśredniej UFC, Kamaru Usmana na UFC 245. Zawodnik na swoim koncie ma wygrane z m.in. Robbiem Lawlerem, Rafaelem dos Anjosem i Demianem Maią.

Zobacz również: „To będzie piękna walka” – JDS przewiduje skończenie przed czasem Rozenstruika

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.