Kontuzja Caina Velasqueza zapoczątkowała lawinę zmian w UFC.
Gala, którą do tej pory nazywano UFC 196, planowana na 6 lutego w Las Vegas, z systemu PPV najpierw została przeniesiona do otwartej telewizji, potem zmieniono jej walkę wieczoru, a teraz przestaje być galą numerowaną.
UFC ogłosiło, że wspomniane wydarzenie, które firmowane jest od niedawna nazwiskami Johny’ego Hendricksa i Stephena Thompsona, będzie teraz tytułowane mianem UFC Fight Night – jak wszystkie wydarzenia transmitowane w FOX Sports 1.
Nazwa UFC 196 będzie od teraz używana w kontekście gali, która odbędzie się 5 marca w Las Vegas. Do tej pory galę z Rafaelem dos Anjosem i Conorem McGregorem w walce wieczoru nazywano UFC 197.
Co to oznacza? Otóż UFC planuje zorganizowanie jeszcze jednej gali dostępnej w systemie pay-per-view przed jubileuszowym UFC 200. W skrócie będzie wyglądało to tak:
- UFC 196 w marcu
- UFC 197 w kwietniu
- UFC 198 w maju
- UFC 199 w czerwcu
- UFC 200 w lipcu
Oficjalna nazwa przyszłotygodniowej gali to UFC Fight Night: Hendricks vs. Thompson.
Szady kurde, już myślałem, że Conor – RDA 6 będzie 😀
Czyli wcisną 2 gale PPV w 1 miesiącu? Kurwa na bogato!:lol:
Mądrze. Mi pasuje.
Czyli Jon Jones na ufc 200
prawidłowo
Ok, RDA na gali nazwanej UFC 196, trzeba zmienić w notce z sig bettem.
Dobra słucham właśnie Szczeny i dopiero się dowiedziałem że na maj nie była planowana żadna nr gala tak więc już wszystko jasne. Ja pisałem o 2 galach PPV w 1 miesiącu ale Wojek sprawę wyjaśnił.
#WARTHOMPSON#WARRDA
Ehh, a już Cię miałem hejtować i wbijać cwele czy cuś, że głupoty piszesz, ale zdażyłeś się poprawić..
#WARRAFAŁEKDOSANSZUA
mialem to samo
narobil nadziei
A za dwa dni będzie że gala się nie odbędzie, bo ktoś kontuzję złapał.
Jeszcze Hendricks może wywinąć numer i nie zrobić wagi:boystop:
Myślę że UFC i tak by puściła tą walkę, nakładając karę.
No ja się zastanawiam jak długo Johny "Zatkane Jelito" Hendricks będzie się bił w półśredniej. Typ śmiga 100 kg normalnie, jak nie ponad i tnie tak w chuj.
Rozjebałeś system 😀
Johnny ma własny steak house, także jest mu ciężko sobie odmówić dobrze wysmażonego kawała mięcha na śniadanie. Ewentualnie jeszcze obiad, kolację i podwieczorek.
Jebłem :rofl:
Czyli Conor przejebie, gale z końcówką 6 są naznaczone pechem.
No na UFC 6 przegrał He-Man :boystop: