Dzisiejszy dzień może mieć duży wpływ na przyszłość MMA jako sportu.
Właśnie w tym momencie odbywa się konferencja telefoniczna na temat nowego tworu w MMA – związku zawodowego. Co ciekawe, dziennikarze, którzy uczestniczą w niej mają zakaz rozpowszechniania jej dla fanów.
Na zdjęciu, które opublikował dzisiaj Donald Cerrone możemy zobaczyć głównych uczestników całego wydarzenia. Poza “Cowboyem” spotkali się tam również TJ Dillashaw, Georges St. Pierre, Cain Velasquez, Tim Kennedy oraz Bjorn Rebney.
Jeszcze nie wiemy jakie są zamiary związku, lecz powszechnie wiadomo, iż mają oni zamiar walczyć o prawa zawodników MMA, w szczególności jeśli chodzi o zarobki czy ubezpieczenia.
Ale jestem ciekaw co wymyślą. Co sądzisz @Jakub Bijan, pomogo nam, co?
I co się dzieję z okiem KOWBOJA??? Chyba trolluje plasterkami na make-upie.
Jak to powiedział pewien znany dziennikarz: Banda Chuja.
Tim Kennedy do nich dolaczyl? TFU.
Banda Chuja. Każdego z nich wpisałem do mojego prywatnego dzienniczka.
Pomogą.
Ciekaw jestem jak się ma tamtejsze prawo do tej formy zatrudnienia i związków zawodowych.
Najśmieszniejszy w tym wszystkim jest GSP który nie walczy a ma zamiar się produkować :DC:
Ale idą. :O Na twitterze relacje są od dziennikarzy.
GSP stwierdził, że zawodnicy widzą jedynie 8% z tego, co powinni "produkują" dla organizacji.
Niech się organizują, dopóki to inicjatywa zawodników, a nie "leśnych dziadków", nie jest źle.
Cerrone o opiece zdrowotnej i emeryturach dla zawodników. "I didn't write a speech. Fuck, I wish I had." – CerroneZakładając, że organizacje i komisje sportowe nie uznają tego tworu będą mogli coś więcej niż krzyczeć i udzielać porad prawnych ?
Główno-prowadzącym ma być adwokat GSP, James Quinn. Podobno bardzo mocny zawodnik, oczywiście jeśli chodzi o prawo.
Z tego co wiem musi uznać dany stan. Wtedy organizacje i komisje sportowe musza sie dostosowac. Dlatego jest to grozne
Na miejscu Danki wypieprzyłbym ich na zbity pysk, za dobrze im..
Ciekawe ilu zawodników jeszcze dołączy. Nie mogą tak po prostu ich wypierdolić bo to za duże nazwiska dla konkurencji.
Widziałbym Jurasa i Różala w Polskim odpowiedniku takiego związku. :kis:
O kurwa, ale zepsułem, mogłem poczekać!
POWER RANGERS!
Najciekawsze highlighty so far:
Ariel na bieżąco informuje:
https://twitter.com/arielhelwani
W Stanach tradycje związkowe są trochę inne niż u nas. Tam nikt nie obalał systemu (Solidarność) albo był przybudówką władzy (OPZZ). Z mojego poletka to wiem, że w Stanach związki zawodowe różnych zawodów branży filmowej dbają głównie o formę zatrudnienia, prawa autorskie i wysokość stawek. Dzięki temu amerykańscy producenci robią budżety ATL i BTL. BTL, czyli below the line, zawiera wszystkie koszty normowane. Wiadomo, że oświetleniowiec weźmie 300$ za dzień zdjęciowy i ani grosza więcej lub mniej. Dlatego jeśli taki związek zawodników MMA miałby dojść do skutku, to w sumie dobrze, bo może jakoś unormuje reguły, stawki, prawa i obowiązki obu stron, czyli organizacji i zawodników. Lepsze to niż ingerencja państwa.
Panowie w strojach " na galowo " jacyś tacy spięci. Cain z modą i stylem na bakier
Jeśli te 8% to prawda – rozumiem ogólne wqrwienie tych ludzi.
Matko bosko Cain, co ty tam kurwa robisz?!
Dla zawodników to dobrze, że ruszyła jakaś inicjatywa bo w porównaniu do bokserów to zarabiają marnie.
Hahahah, czekałem na Ciebie, aż ogarniesz. Nawet nie oznaczałem. #IgnoranceIsBliss
Czeka na obywatelstwo.
Poprawka: już je dostał.
Nie patrz na bokserów przez pryzmat walk wieczoru, temat wałkowany wielokrotnie. Tam tez wcale nie jest na bogato.
A byłeś mi przyjacielem… @Jakub Bijan oraj go
ale do rzeczy:
Branża filmowa na którą się powołujesz to odrępny przypadek niemający zastosowania.
Dlaczego?
W USA cała branża filmowa to wielkie hollywoodzkie wytwórnie. Stać ich na wysokie stawki najniższe.
Ale i tu wystąpiła patologia.
Pamietaj ze w każdym stanie jest odrebny zwiazek zawodowy i dla danego stanu ustalone sa wywalczone prawa.
Wiesz o przykładzie Nowego Jorku? Tam zwiazki zawodowe doprowadziły do patologii. Wprowadzily 8 h dnia pracy, zaporowe stawki. Doszło do takiej sytuacji ze produkcja filmowa tam umarła, i nawet filmy któych akcja dzieje sie w NY są krecone gdzie indziej.
To raz.
Dwa – rynek mma to nie tylko UFC. Zwiazek zawodowy i ustalone stawki minimalne sa dobre tylko dla zawodników UFC. A co zresztą, która utrzymuje sie z małych organizacji ? Minimalne stawki dla UFC to zaporowe stawki dla innych federacji. One padna, a ludzie straca prace.
Poza tym, nawet jeśli uda sie to osiagnac danemu zwiazkowi, to w jednym stanie. I z tego stanu ucieknie UFC .
Zluzujcie majtki z tymi związkami i poczekajcie na to co z tego wyjdzie. Świątek niech będzie przykładem.
Nie ma potrzeby. Idzie Ci super. Wrzucam kota :KotKapitalista:
Nie. Jest pierdyliard małych wytwórni. Majorsi tylko dokładają kasę, kupując udziały w filmie. Nie ma czegoś takiego jak najniższa stawka. Tam jest stała stawka. UPM wybiera sobie podwykonawcę z danego związku i płaci mu stawkę jakiej wymaga związek. To jest tam normalne.
To dlaczego nadal działa tam 49 firm produkcyjnych/studio/wytwórni i mam tu na myśli tuzy a'la HBO, nie licząc małych domów produkcyjnych?
Czemu ma powstać tylko jeden związek zawodowy, a nie pięć?
edit:
Jankesi mają mistrza w zakładaniu związków. Pewnie zaraz powstanie arizoński związek zawodowy napierdalatorów wagi muszej za tanzbudą.
Tak działa kapitalizm bijacz.
Bjorn Rebney to z której nory wypłynął ? 😎
Bjorn Rebney to z której nory wypłynął ? 😎
Informacje mam z któregoś numeru Filmpro o upadku produkcji filmowej w Nowym Yorku. Hollywood od dawna kręci filmy w NY bo fabuła tego wymaga, jednak musi, kręcąc tam, dostosowac się do prawa stanowego, na które wpłynely związki. Za pare dni będziesz na Śląsku to zapodam Ci ten artykuł.
Związek w USA może wypracować postulaty na różnych polach: klasycznie, wewnątrz danej firmy, lub ogólnostanowo, prawnie. Zwykle starają sie wywalczyć konkretne przywileje, stawki itd dla całej danej branży, nie tylko wewnatrz jednej firmy. Dlatego to jest grozne. Chyba nawet słynny strajk scenarzystów w USA dotyczył czegoś takiego.
Hmm – jeżeli będzie tak jak piszesz, że powstanie kilka związków, to bardzo szybko stanie się to co w związkach w USA w branży budowlanej – będą wykorzystywani przez mafie i różne podmioty do szantaży itp, itd. Lub zacznął sie rżnąc między sobą. W branży MMA o to nie bedzie trudno, zważywszy że to sport opierajacy sie na podmiotach zwiaznych z ciemnym światkiem biznesu(kasyna, hazard, co za tym idzie mafie). Boksem zarządzają jawni przestępcy, wykorzystają też związki by położyć łapę na MMA. A o to nie trudno, znajdzie sie co chwile tysiace powodów by jakis zawodnik o cos "strajkował", a rzeczywistym celem będize wplyniecie na organizacje itp, itd. I bardzo szybko zacznie sie ustawianie walk.
Abstrahuje od tego, że zwiazek w UFC to kupa. Tam zawodnicy zarabiaja najwiecej na swiecie. Najniższe stawki sa nieosiagalne nawet dla drugiej, trzeciej w kolejnosci organizacji swiata.
Informacje mam z któregoś numeru Filmpro o upadku produkcji filmowej w Nowym Yorku. Hollywood od dawna kręci filmy w NY bo fabuła tego wymaga, jednak musi, kręcąc tam, dostosowac się do prawa stanowego, na które wpłynely związki. Za pare dni będziesz na Śląsku to zapodam Ci ten artykuł.
Związek w USA może wypracować postulaty na różnych polach: klasycznie, wewnątrz danej firmy, lub ogólnostanowo, prawnie. Zwykle starają sie wywalczyć konkretne przywileje, stawki itd dla całej danej branży, nie tylko wewnatrz jednej firmy. Dlatego to jest grozne. Chyba nawet słynny strajk scenarzystów w USA dotyczył czegoś takiego.
Hmm – jeżeli będzie tak jak piszesz, że powstanie kilka związków, to bardzo szybko stanie się to co w związkach w USA w branży budowlanej – będą wykorzystywani przez mafie i różne podmioty do szantaży itp, itd. Lub zacznął sie rżnąc między sobą. W branży MMA o to nie bedzie trudno, zważywszy że to sport opierajacy sie na podmiotach zwiaznych z ciemnym światkiem biznesu(kasyna, hazard, co za tym idzie mafie). Boksem zarządzają jawni przestępcy, wykorzystają też związki by położyć łapę na MMA. A o to nie trudno, znajdzie sie co chwile tysiace powodów by jakis zawodnik o cos "strajkował", a rzeczywistym celem będize wplyniecie na organizacje itp, itd. I bardzo szybko zacznie sie ustawianie walk.
Abstrahuje od tego, że zwiazek w UFC to kupa. Tam zawodnicy zarabiaja najwiecej na swiecie. Najniższe stawki sa nieosiagalne nawet dla drugiej, trzeciej w kolejnosci organizacji swiata.
GSP nic nie produkuje dla organizacji.
GSP nic nie produkuje dla organizacji.
Pfff.. Lepiej mu nie mówcie, że on to nawet 1% nie dostał :DC:
Pfff.. Lepiej mu nie mówcie, że on to nawet 1% nie dostał :DC:
No i jest! Ci najbardziej inteligentni i pokrzywdzeni znaleźli się w związku. Szkoda tylko, że GSP bierze w tym udział i dopiero jak zobaczył, że McGreogr kręci takie liczby i ile można się dorobić na UFC i MMA zachciał się zwrócić jako absolutna legenda UFC i wieloletni mistrz po hajs. Teraz będą jaja! Długo będą sie spierać o hajs, zobaczycie. Ciekawe co na to Mark Hunt :D!!!!!!
Widać już niektórzy mają ból dupy bo zawodnicy się postawili i walczą o lepsze warunki dla siebie i innych. :no no:
Widać już niektórzy mają ból dupy bo zawodnicy się postawili i walczą o lepsze warunki dla siebie i innych. :no no:
Wiesz dlaczego Kuba, redaktor naczelny tak gardzi związkami?
Bo tutaj wykorzystują pracowników. Boi się że @baju który od jakiegos czasu podnosi poziom newsów kapnie sie że za mało zarabia. Domyśli sie, że szybkość z jaką wrzuca newsy już jest najwyższa ze wszystkich portali(a nie było to łatwe bo konkurencja jest naprawde szybka) do tego dobra jakościowo i opatrzona dobrymi zdjęciami.
Jak Bartek upomni sie o swoje? A no zrzeszając się w związek zawodowy redaktorów mmarocks.
Jak myślisz, czemu Cloud usunął Zwiazek Zawodowy Cohones? Bo to był przykład z któego mogli skorzytać redaktorzy. Wiesz ile oni zarabiają?
Pracują 25h na dobę, i jak mają 100 tys wyswietlen to dostają garść ryżu.
Wiesz dlaczego Kuba, redaktor naczelny tak gardzi związkami?
Bo tutaj wykorzystują pracowników. Boi się że @baju który od jakiegos czasu podnosi poziom newsów kapnie sie że za mało zarabia. Domyśli sie, że szybkość z jaką wrzuca newsy już jest najwyższa ze wszystkich portali(a nie było to łatwe bo konkurencja jest naprawde szybka) do tego dobra jakościowo i opatrzona dobrymi zdjęciami.
Jak Bartek upomni sie o swoje? A no zrzeszając się w związek zawodowy redaktorów mmarocks.
Jak myślisz, czemu Cloud usunął Zwiazek Zawodowy Cohones? Bo to był przykład z któego mogli skorzytać redaktorzy. Wiesz ile oni zarabiają?
Pracują 25h na dobę, i jak mają 100 tys wyswietlen to dostają garść ryżu.
Będąc precyzyjnym, pół garści. Druga połowa idzie na poczet amortyzacji.
Będąc precyzyjnym, pół garści. Druga połowa idzie na poczet amortyzacji.
@baju Dobrze cie widzieć na serwerach. Myślałem ze może zmarłeś.
@baju Dobrze cie widzieć na serwerach. Myślałem ze może zmarłeś.
:mamed: Mimo wszystko przyjmę to jako komplement, dzięki Piotr.
@Dzieciak still alive! 🙂 #NaŁączach
:mamed: Mimo wszystko przyjmę to jako komplement, dzięki Piotr.
@Dzieciak still alive! 🙂 #NaŁączach
Bo to był komplement, ale facetom nie mówie ich wprost bo pedalskie.
Ale bądź grzeczny. Zawsze mogę poprosić o obniżenie stawek za bycie Conorowcem. A w kapitalizmie nie ma sprawiedliwosci ;p
Bo to był komplement, ale facetom nie mówie ich wprost bo pedalskie.
Ale bądź grzeczny. Zawsze mogę poprosić o obniżenie stawek za bycie Conorowcem. A w kapitalizmie nie ma sprawiedliwosci ;p
IMHO to ściema, a zawodnicy są wykorzystywani przez większych graczy. Większość (o ile nie wszyscy) zawodnicy "zakładający" związek są klientami konkurencji dla WME czyli CAA (mmarocks chyba nawet o tym pisało) i to właśnie oni rozgrywają między sobą UFC. Każdy chce ugryźć jak najwięcej, a zawodnicy to tylko pionki, lub cytując Konora "małpy w klatce". Samemu Konorowi też już pokazali miejsce w szeregu co najmniej dwa razy, a przynajmniej dwa się wydostały do mediów. Tym bardziej nie zawahają się przeczołgać słabszych marketingowo od niego. Tacy ludzie jak Konor czy Aśka, którzy albo czeszą grubą kasę, albo wiele zawdzięczają Danie nigdy nie wstąpią do związku, a pozostałych UFC po prostu kupi większymi kontraktami. Ja nie widzę jakichś dużych szans powodzenia tej akcji, to już nie te czasy co wtedy gdy powstawały związki NHL czy NBA.
Tylko teraz tak, kto i jak kreśli oceni kto jest weteranem mma i zasługuje na jakieś tam względy, emeryturki i kartki żywnościowe? Coleman po kilku walkach zasłużył? To będzie cyrk. Jedyne co mogą ugrać to minimalne wyższe stawki, jeżeli cokolwiek.