Ciesze się, że nie zginał w jaskini podczas nurkowania, dzięki temu mogę mu zafundować piękną śmierć Spartana w klatce – powiedział Mike Perry o zbliżającej się walce z Donaldem Cerrone.

Publiczny konflikt pomiędzy byłymi „klubowymi kolegami” rozpoczął się kilka dni temu kiedy to Donald Cerrone podczas podcastu Joe Rogana zaatakował klub Jackson Wink MMA. Kowboj oskarżył byłych trenerów o zdradę zaufania z powodu trenowania Mike`a Perry`ego do walki z nim.

Jeden z najbardziej wyrazistych zawodników UFC, nie czekał długo z odpowiedzią na słowa Kowboja:

Masz rację, każdy może do nas dołączyć, każdy może do nas przyjść, nawet prosto z ulicy bo jesteśmy tak dobrzy, że pokażemy mu drogę do światła #JezusKochałWłóczegów

W kolejnym wpisie zaatakował bezpośrednio Cerrone wskazując na jego hipokryzję w temacie pieniądzy:

Nie wiem czemu Cerrone zachowuje się jakby w tym sporcie chodziło o coś innego jak o zarabianie pieniędzy. Nie pamięta już jak to jest bo zawsze miał pieniądze. Jestem kurwa głodnym lwem i cieszę się że „Kowboj” nie zginął podczas niedawnego incydentu w trakcie nurkowania w jaskini bo będę mógł go zamordować w oktagonie. Zafunduje ci „piękną Spartańską śmierć”.

View this post on Instagram

We want all the smoke ? ✊? ? @markaragon505

A post shared by Platinum Mike Perry (@platinummikeperry) on

3 KOMENTARZE

  1. @andrzej_t.W takim razie jakim IQ dysponuje Kałboj ? Trzonek młotka ?

  2. Zawsze Team Cowboy. Za brak lojalności mam nadzieje, ze najpierw uśpi pojebanego Perrego, a później Winkeldżon będzie klękał do miecza.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.