Tom Aspinall zapowiada, że nie zamierza popełnić błędu i nie docenić Marcina Tybury, z którym zmierzy się w najbliższym pojedynku.
Podczas lipcowej gali UFC w Londynie do klatki powróci Marcin Tybura, który zmierzy się z Tomem Aspinallem. Przed nadchodzącym pojedynkiem Anglik w rozmowie dla The Mac Life powiedział, co sądzi o swoim przeciwniku.
Myślę, że on wygrał wiele pojedynków, bo rywale go nie doceniali. Ja tego nie zrobię. Dla mnie jest dziś najtrudniejszym rywalem, z jakim przyjdzie mi się mierzyć. On jest w pierwszej dziesiątce rankingu, a tu są sami niebezpieczni goście. On nie jest najlepiej zbudowany. Ma nieco ociężały styl walki. Nie jest przesadnie błyskotliwym zawodnikiem, więc pewnie wielu rywali myślało, że go zwyczajnie rozjedzie. Ja podchodzę do niego z szacunkiem. Robię wszystko, aby na tę walkę być w formie życia.
Tom Aspinall wraca do rywalizacji po pierwszej przegranej w organizacji UFC, którą zafundował mu Curtis Blaydes. Anglik znajduje się na piątym miejscu najlepszych zawodników wagi ciężkiej UFC.
Marcin Tybura zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w rankingu wagi ciężkiej UFC. Do klatki wejdzie po dwóch wygranych. Polak ostatni raz walczył w luty, kiedy to pokonał Blagoya Ivanova.
Do walki Marcina Tybury z Tomem Aspinallem dojdzie 22 lipca w Londynie.
9 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
Roshi
UFC Heavyweight
UFC Middleweight
Roshi
UFC Middleweight
UFC Heavyweight
ONE FC Lightweight
UFC Featherweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/67889/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>