Jan Błachowicz, mistrz UFC wagi półciężkiej, ma za sobą długą i bardzo bogatą karierę w świecie sportów walki. Przez kilka lat Janek walczył też dla organizacji KSW, w której również zdobył tytuł mistrzowski.

W roku 2013, przygotowując się do gali KSW 22 i walki z Goranem Reljiciem, Błachowicz miał okazję sparować boksersko z Andrzejem Gołotą.

Dziś w rozmowie z Przemysławem Osiakiem dla „Przeglądu Sportowego” Jan przyznał, że starcie z 45-letnim wówczas Gołotą, było dla niego wyzwaniem.

Na pewno, ale wiadomo, że najlepszy czas miał dawno za sobą. Gdybym się z nim zmierzył na zasadach bokserskich w jego najlepszych czasach i moich najlepszych czasach, to pewnie byłaby szybka piłka z jego strony. Stanąć w ringu z kimś takim to była wtedy dla mnie fajna przygoda.

Przed swoją ostatnią walkę Jan Błachowicz mógł również liczyć na bokserskie sparingi. Jednym z jego sparingpartnerów był Artur Szpilka.

Jan Błachowicz w czterech ostatnich walkach trzy razy nokautował swoich rywali. Złamał szczękę Luke’a Rockholda, posłał na deski Coreya Andersona, a w ostatnim boju rozbił Dominicka Reyesa. Błachowicz na dziewięć ostatnich pojedynków w UFC przegrał tylko raz, w walce z Thiago Santosem i bardzo możliwe, że to właśnie Santos mógłby zostać najbliższym rywalem Jana.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.