Nowy rok to dobry powód na rozpoczęcie postanowień i realizację postawionych celów. Właśnie tak zrobił Din Thomas (MMA 26-9-0), który postanowił przemierzyć Florydę, aby wesprzeć charytatywną organizację.

„Dinyero” środki uzbierane na portalu gofundme.com przekaże na Heads Up Guys, która pomaga mężczyznom z problemami zdrowia mentalnego i depresją.

„Ludzie wchodzą do branży sportów walki z problemami i nie zawsze sobie z tym radzą. Kiedy walczysz, to tak, jakby twoja męskość za każdym razem była na szali. Ludzie więc nie chcą głośno mówić kiedy potrzebują pomocy i uważają, że jest to delikatna sprawa. To się musi zmienić.” – mówi cytowany przez MMAjunkie Thomas

Przygodę z jazdą rowerem na dłuższych dystansach Thomas rozpoczął w 2020 roku. Wtedy też wpadł na pomysł, którego realizacja rozpoczęła się 1 stycznia 2021 roku, w rocznicę śmierci jego matki. Przejechany dystans wyniósł około 340 kilometrów, a trasa rozpoczęła się w Titusville na wyberżu Atlantyku, zakończyła natomiast w Clearwater na wybrzeżu Zatoki Perskiej.

„Problemy facetów kończących przygodę ze sportami walk wcale nie zniknęły. Niektórym było jeszcze gorzej. Sam byłem w tym miejscu. Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że jeśli ktoś boryka się z problemami, to może uzyskać pomoc. Nie poddawaj się.”

Thomas zawodową karierę w MMA rozpoczął w 1998 roku. Trzy lata temu zadebiutował w organizacji UFC, gdzie w pierwszej walce został znokautowany przez BJ Penna. W kolejnych latach starć dla światowego giganta „Dinyero” pokonywał między innymi Fabiano Ihę czy Matta Serę. W 2006 roku wystąpił w programie The Ultimate Fighter, po którym odniósł trzy ważne zwycięstwa – poddał Richa Clementiego i Jeremy’ego Stephensa oraz na punkty zwyciężył z Clayem Guidą. Przegrane z Kennym Florianem i Joshem Neerem zakończyły jego przygodę z UFC. Ostatnią walkę w klatce Thomas stoczył w 2013 roku. Przegrał wtedy decyzją sędziów z Georgim Karakhanyanem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.