Fabricio Werdum, który bez najmniejszych problemów rozprawił się z Alexandrem Gustafssonem w jednej z głównych walk gali UFC Fight Island 3, jeszcze przed tym starciem zapowiadał, że odejdzie z UFC. Walka ze Szwedem miała być bowiem ostatnią w jego kontrakcie. Przez długi czas nie było ostatecznie wiadomo co dalej zrobi Werdum, ale w najnowszym wywiadzie dla serwisu AG Fight Brazylijczyk potwierdził, że chce rozpocząć współpracę z Bellatorem i zawalczyć po raz drugi z Fedorem Emelianenką.
To na co czekam, to akceptacja walki przez Fedora. Widziałem, że mówił już o tym, ale nie wiem co ostatecznie się wydarzy. Czekamy z podpisaniem kontraktu na decyzję Fedora. To jednak będzie tylko pierwsza walka, zamierzam bić się dłużej dla Bellatora, bo na 100 procent będzie to Bellator. Chcę ostatnie dwa lata kariery walczyć właśnie tam.
Do pierwszego starcie Fedora Emelianenko z Fabricio Werdumem doszło podczas gali Strikeforce. Brazylijczyk poddał Rosjanina w drugiej minucie pojedynku. Wygrana ta była ogromną niespodzianką przerwała bowiem niesamowitą passę 27 wygranych Fedora.
To co teraz najważniejsze, to sprawa walki z Fedorem. Jeśli jednak się nie uda, to i tak podpiszę kontakt z Bellatorem. Będę walczył dla nich przez szacunek do Scotta Cokera.
Sam Fedor jakiś czas temu zapowiedział również, że jest otwarty na drugą walkę z Werdumem. Dodał jednak też, że chciałby bić się przy udziale publiczności. Nie wiadomo więc na razie kiedy i gdzie mogłoby dojść do drugiego pojedynku.