Rafael dos Anjos jest otwarty na walkę z Islamem Makhachevem pod jednym warunkiem.
Po ostatniej wygranej w oktagonie UFC, Rosjanin wyzwał na pojedynek Brazylijczyka, z którym zestawiony był już w przeszłości. Panowie mieli zmierzyć się ze sobą w październiku 2020 roku, lecz walka została anulowana. Teraz, po wygranej z Doberem, Makhachev ponownie nawoływał o walkę z byłym mistrzem UFC. Ten jest gotowy na walkę z nim, lecz postawił warunek.
Hej RDA, jeśli nie podoba ci się jaką popularność zdobywam to dokończmy nasze biznesy w lipcu.
Hey @RdosAnjosMMA if you don’t like all this hype around me, let’s finish our business in July @ufc
— Makhachev Islam (@MAKHACHEVMMA) March 10, 2021
Jeśli twój brat będzie się później ze mną bił to pokonam cię żeby to uzyskać.
If your brother @TeamKhabib fight me after I beat you let’s do it. https://t.co/V64Dwk4lH7
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) March 10, 2021
Upewnię się, że Khabib będzie nadal na emeryturze. Zróbmy to.
I’ll make sure Khabib keeps enjoying his retirement. Let’s go 👊🏼 https://t.co/OJwuVYNeln pic.twitter.com/Nyb26BCe9W
— Makhachev Islam (@MAKHACHEVMMA) March 10, 2021
Makhachev (19-1 MMA) na UFC 259 przedłużył swoją serię zwycięstw do siedmiu. Przed walką z Doberem, wygrywał z m.in. Davi Ramosem, Gleisonem Tibau czy Armanem Tsarukyanem. Rosjanin to przyjaciel Khabiba Nurmagomedova. Mistrz kategorii lekkiej to właśnie Islama namaścił na swojego następcę na szczycie kategorii lekkiej UFC.
Dos Anjos (30-13 MMA) w ostatniej walce udanie wrócił do kategorii lekkiej, kiedy to przez decyzję sędziowską zwyciężył z Paulem Felderem. Warto wspomnieć, że Felder zaakceptował walkę z Brazylijczykiem z krótkim wyprzedzeniem. Właśnie wtedy były mistrz miał zmierzyć się z Makhachevem. RDA w swojej karierze mierzył się z m.in. Anthonym Pettisem, Natem Diazem czy Donaldem Cerrone.
Islam sponiewiera zapaśniczo RDA i tyle z tego będzie.
Ej, komentarz nawet jest! Pozdro Zartan.
Ha! Dzięki byku i wzajemnie 😀
Islam nawet bez uzgadniania stypulacji z Kebsem, mógłby w ciemno brać tą walkę. Rafałowi chyba spodobało się czuć na sobie męskie, spocone ciało, bo tu by to miał przez niemal całe 15 minut.