Fabricio Werdum, były mistrz wagi ciężkiej UFC, ma za sobą długą i bogatą karierę w świecie MMA. Zawodnik skończył już 43 lata, ale cały czas nie zamierza odwieszać rękawic na kolek i jak sam mówi, cały czas czuje się na tyle dobrze, aby trenować i walczyć o najwyższe laury.
Będąc gościem audycji „Post Fight” Werdum został zapytany o sekret fighterskiej długowieczności i przyznał, że najważniejszą sprawą jest kwestia podejście do treningu.
Sekretem jest mądry trening. Gdy jest się młodym, trenuje się coraz mocniej i mocniej. W moim wieku ważne jest jednak to, aby trenować mądrze. Trzeba korzystać ze swojego doświadczenia i stosować odpowiednie kombinacje. Ostatecznie to sam trening jest sekretem fighterskiej długowieczności.
Werdum dodał też, że ważna jest regularność treningowa. Nie można sobie odpuszczać i należy systematycznie być na macie. Innym ważnym aspektem jest też wiara w swoje możliwości.
Powtarzalność jest bardzo ważna. Trzeba też wierzyć w siebie. Walczenie dla samej walki nie jest dobre. Trzeba wierzyć w swoje możliwości. Taki jest sekret.
Fabricio Werdum po rozstaniu z organizacją UFC zdecydował się na rozpoczęcie rozmów z marką Bellator. Niedawno jednak poinformował o tym, że negocjacje utknęły w martwym punkcie. Na horyzoncie pojawiła się jednak możliwość współpracy z organizacją Professional Fighters League. Dziś już wiadomo, że Werdum wybrał właśnie tę markę na swojego nowego pracodawcę.
Organizacja Professional Fighters League po wybuchu pandemii koronawirusa zdecydowała o przełożeniu całego sezonu swoich gal zaplanowanego na ten rok. Kolejne turniejowe walki mają zacząć się odbywać się dopiero w roku 2021. Pierwsze gale zaplanowane są na kwiecień.
Fabricio Werdum to bardzo doświadczony zawodnik. W swojej karierze mierzył się z m.in. Fedorem Emelianenko, Alistairem Overeemem, Stipe Miociciem, Cainem Velasquezem czy Markiem Huntem. W swoim ostatnim boju rozprawił się przed czasem z Alexandrem Gustafssonem.