Karolina Kowalkiewicz, która ma za sobą operację związaną ze złamaniem kość oczodołu, pochwaliła się niedawno w mediach społecznościowych, że po długiej przerwie wróciła na matę i do lekkich treningów.

W najnowszej rozmowie dla serwisu powiedział również, że z każdym dniem czuje się znacznie lepiej.

Coraz lepiej, coraz lepiej. Wróciłam już do treningów. Jeszcze nie mogę wszystkiego robić. Muszę poczekać ze sparingami. Robię wszystko, by odzyskać formę. […] Mogę już pracować na wysokim tętnie, robię bardzo dużo tarcz, cardio, ćwiczeń na worku. Mniej pracy z partnerem, żeby nie daj Boże ktoś mnie przypadkiem uderzył, czy wsadził palec w oko.

Na razie nie wiadomo czy i kiedy Karolina Kowalkiewicz wróci do walk. Polka już zapowiedziała, że chciałaby jeszcze pojawić się w oktagonie UFC. Natomiast teraz podała przybliżony termin.

Zobaczymy, jak to będzie. W tym roku już nie wrócę. Wydaję mi się, że będzie to pierwsza połowa 2021 roku.

Oko Polki ucierpiało w starciu z Yan Xiaonan. W trakcie zabiegu po złamaniu kość oczodołu Karolinie wszczepiono tytanową blaszką, tworząc rodzaj podłoża pod gałę oczną. Początkowo nie było pewności, czy Karolina nie będzie musiała przejść później kolejnego zabiegu. Nie wiadomo było również jak długo potrwa całkowity powrót do zdrowia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.